Używany Opel Antara (2006-2016) – który silnik wybrać?

Opel Antara z drugiej ręki cieszy się większym zainteresowaniem niż jak była nowa. Z jakim silnikiem najlepiej kupić tego niemieckiego SUV-a?

Opel zapewne nie tak wyobrażał sobie karierę rynkową swojego pierwszego SUV-a. Zaczął bowiem od Antary, która była reprezentantem segmentu klasy średniej wśród uterenowionych aut. Polscy odbiorcy dość chłodno przyjęli to auto. Być może zawiniła… wewnętrzna konkurencja w postaci Chevroleta Captivy – modelu bliźniaczego oferującego, w odróżnieniu od Antary, opcjonalny trzeci rząd siedzeń. Ople zawsze są 5-osobowe, lecz nie ma tego złego – brak technicznych modyfikacji celem „upchania” w nim dodatkowych foteli pozwolił wygospodarować w nim naprawdę dużo miejsca w dwóch rzędach siedzeń. W opiniach użytkowników Antary są też odrobinę lepiej wykończone i wygodniejsze w codziennym obcowaniu za sprawą naprawdę komfortowych foteli. Szkoda jedynie, że nie udało się wygospodarować większego bagażnika (raptem 420 l).

Jak sprawują się używane Antary po wielu już latach od debiutu? Z jakim silnikiem najlepiej rozważyć ten samochód z drugiej ręki? Przyjrzyjmy się silnikom montowanych w Oplach Antara.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Używany Opel Antara – silniki benzynowe

• 2.4 Ecotec (140 KM, 167 KM)
• 3.2 V6 Ecotec (227 KM)

Niełatwo w ogłoszeniach natrafić na benzynową Antarę – to raptem kilka egzemplarzy na terenie całej Polski (dla porównania, aut z Dieslami jest blisko setka). Silniki z zapłonem iskrowym nie były chętnie wybierane w tym modelu z prostego powodu: można było się po nich spodziewać, że będą paliwożerne. I takie też były w praktyce. 4-cylindrowe odmiany 2.4 Ecotec (140 lub 167 KM) z reguły zużywają ok. 10 l/100 km w cyklu mieszanym, natomiast warianty widlaste (3.2/227 KM) podchodzą już pod 14 l/100 km. Na szczęście jednostki benzynowe Antary dobrze znoszą zasilanie LPG i instalacje są często spotykane w używanych egzemplarzach: to zasługa montowania w nich wielopunktowego wtrysku paliwa. Poza paliwożernością i niezbyt dynamicznym charakterem (nawet V6 nie zapewnia wybitnych osiągów), te silniki nie mają wielu wad. Okazują się trwałe i nie występują w nich powtarzające się usterki – chyba że mowa o jednostkach z dużymi przebiegami. Wtedy trzeba spodziewać się m.in. wycieków oleju. Niektórzy właściciele Antar V6 musieli ponieść spore koszty związane z wymianą łańcucha rozrządu. To droga operacja, przede wszystkim ze względu na cenę zestawu rozrządu (ok. 2 tys. zł).

Używany Opel Antara – silniki Diesla

• 2.0 CDTI (127 KM, 150 KM, 170 KM)
• 2.2 CDTI (163 KM, 184 KM)

W tamtych czasach SUV-y bardzo często wybierane były z silnikami wysokoprężnymi i nie inaczej było z Oplem Antarą. Gama diesli obejmowała łącznie dwie jednostki w pięciu wersjach mocy. Przed liftingiem (do 2010 r.) był to 2.0 CDTI (127/150 KM), później zaś 2.2 CDTI (163/184 KM). Niektóre źródła mówią także o 170-konnym wariancie 2.0 CDTI, oferowanym pod koniec produkcji modelu. Problem obydwu jednostek jest taki, że nie montowano ich w innych Oplach. 2-litrowe diesle nie pochodzą zatem od Fiata, choć mają włoski rodowód – opracowała je firma VM Motori. Trudno z kolei dotrzeć do rzetelnych informacji na temat silników 2.2 CDTI: prawdopodobnie wywodzą się konstrukcyjnie od diesli Toyoty (D-4D). Faktem jest, że montowano w nich łańcuch rozrządu, podczas gdy w 2.0 CDTI pracuje pasek (podlegający wymianie co 150 tys. km; profilaktycznie warto zmieniać go dwa razy częściej). Odmiana 2-litrowa wykorzystuje wtryskiwacze elektromagnetyczne, podczas gdy 2.2 już nieregenerowalne piezoelektryczne. Obydwa diesle nie są specjalnie awaryjne. Zdarzają się co prawda kłopoty z DPF-em (rozrzedza olej paliwem) i wycieki oleju, ale nie mają charakteru plagi. W 2.0 CDTI problemy sprawiają turbosprężarki, zawory EGR oraz klapy wirowe kolektora ssącego, niektórzy zgłaszają falowanie obrotów i nadmierne wibracje.

Używany Opel Antara – który silnik wybrać?

Nie ma co na siłę szukać innego silnika niż najczęściej spotykany 2.0 CDTI: jeździ i pali podobnie jak większy 2.2 CDTI. Nie oznacza to, że go odradzamy: odpada w nim konieczność m.in. wymiany rozrządu. Niezłe są również wersje benzynowe, choć rozsądne koszty jazdy zapewnią tylko z LPG. Wybierając Antarę trzeba się liczyć z utrudnionym dostępem do części i ograniczoną paletą zamienników. To wina „odseparowania” tego modelu od reszty gamy, jeśli chodzi o silniki – w zasadzie montowano je tylko w bliźniaczym Chevrolecie Captiva.

Przeczytaj więcej na temat używanego Opla Antary i bliźniaczego Chevroleta Captiva:

Używany Opel Antara (2006-2016) – opinie użytkowników

Używany Chevrolet Captiva (2006-2018) – opinie użytkowników