Chevrolet Captiva przez jakiś czas z powodzeniem sprzedawał się w Polsce. Z jakim silnikiem warto go rozważyć z drugiej ręki?
Kilkanaście lat temu Chevrolet próbował podbić europejskie rynki kilkoma modelami technicznie spokrewnionymi z Oplami. Jednym z nich – można powiedzieć, że flagowym – była Captiva, czyli SUV klasy średniej dostępny opcjonalnie z 3. rzędem siedzeń. To go zresztą wyróżniało od bliźniaczego konstrukcyjnie Opla Antary, który występował wyłącznie w wersji 5-osobowej. Nie warto jednak przywiązywać dużo wagi do dodatkowych foteli, bo są one umowne i po złożeniu istotnie podwyższają podłogę bagażnika. Mieści on 465 l z możliwością powiększenia do 1577 l.
Chevrolet sprzedawał Captivę z kilkoma silnikami benzynowymi i dieslami. Przyglądając się im można wręcz powiedzieć, że jak na tak „egzotyczny” samochód gama jednostek napędowych była dość rozbudowana, ale w rzeczywistości część silników wycofano w ramach liftingu (2011 r.) na rzecz nowszych. Przyjrzyjmy się jednostkom napędowym w używanym Chevrolecie Captiva i wybierzmy najlepszą do tego auta.
Używany Chevrolet Captiva – silniki benzynowe
Bazowy napęd benzynowych Captiv stanowiły 4-cylindrowe silniki 2.4. Przed liftingiem był to silnik rozwijający 136 KM, po liftingu zaś wprowadzono nową jednostkę o mocy 167 KM (obydwie nieco różnią się pojemnością skokową). Nie są to wybitnie dynamiczne źródła napędu do tego auta, ale nie ma większych przeciwwskazań do zamontowania do nich LPG. Zużycie paliwa i tak powinno być zauważalnie mniejsze niż w jednostkach V6. Na przestrzeni lat oferowano dwie – 3.2 V6 (230 KM; do 2011 r.) oraz 3.0 V6 (258 KM; od 2011 r.). Widlaste Captivy potrafią w mieście spalić nawet 20 l/100 km, ale ich paliwożerność po części wynika z seryjną konfiguracją silników V6 z dołączanym napędem 4×4.
Podaż benzynowych Chevroletów Captiva ostatnio trochę wzrosła, ale i tak większą popularnością cieszą się diesle. Jeśli trafimy zadbany egzemplarz z umiejętnie serwisowaną instalacją gazową, koszty jazdy wcale nie będą przygniatały. Szczególnie, że benzynowe silniki są raczej bezawaryjne i dobrze znoszą duże przebiegi. Nieco z portfela może pochłonąć wymiana łańcucha rozrządu w silniku V6, który co prawda występuje w formie zamienników, ale i tak jest drogi. Koszt operacji powinien wynieść ok. 4 tys. zł. Jeśli silnik w interesującej nas Captivie zbyt głośno pracuje i grzechocze, lepiej wynegocjować rabat na wymianę rozrządu.
| Silnik | 2.4 | 2.4 | 3.0 V6 | 3.2 V6 |
|---|---|---|---|---|
| Pojemność | 2405 cm³ | 2384 cm³ | 2997 cm³ | 3195 cm³ |
| Paliwo | benz. | benz. | benz. | benz. |
| Maks. moc | 136 KM | 167 KM | 258 KM | 230 KM |
| Maks. moment | 220 Nm | 230 Nm | 288 Nm | 297 Nm |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,0 s | 10,5 s | 8,6 s | 8,8 s |
| Prędkość maks. | 185 km/h | 190 km/h | 198 km/h | 204 km/h |
| Śr. zużycie paliwa | 9,1 l/100 km | 9,3 l/100 km | 10,7 l/100 km | 11,5 l/100 km |
Używany Chevrolet Captiva – silniki Diesla
W przedliftowych Captivach montowano 2-litrowego turbodiesla od włoskiej firmy VM Motori, występującego w dwóch wersjach mocy: 127 KM i 150 KM. Rekomendujemy oczywiście tą mocniejszą, ale i po niej nie należy spodziewać się spektakularnych osiągów. Zużycie paliwa również nie imponuje – realnie auto pali ok. 10 l/100 km. Captivy 2.0 D czasami mają problem z utrzymaniem wolnych obrotów, a winę za to ponosi wadliwe oprogramowanie sterujące silnikiem. Znane są też przypadki zapychania filtrów DPF – niestety, montowanych seryjnie.
Kłopoty z filtrami cząstek stałych nie omijają też diesli wprowadzonych po liftingu, czyli 2.2 D generujących 163 KM lub 184 KM. Zdecydowanie lepiej radzą sobie z ciężką Captivą, choć także nie są oszczędne. W dodatku to dość rzadkie silniki, a co za tym idzie, gorzej zaopatrzone w części i mniej obeznane przez mechaników. Poza wspomnianym DPF-em zarówno 2.0 D, jak i 2.2 D nie zasłynęły z innych powtarzających się usterek, z tym że określoną żywotność ma ich osprzęt – jak w każdym silniku wysokoprężnym. Lepiej zatem przygotować pieniądze na regenerację turbosprężarki, wymianę koła dwumasowego lub rozrządu – choć to łańcuch, producent zaleca wymianę co 240 tys. km lub 10 lat. Warto dodać, że jedynie wariant 2.2 D/184 KM obligatoryjnie łączył się z napędem 4×4. W pozostałych odmianach był on montowany opcjonalnie.
| Silnik | 2.0 D | 2.0 D | 2.2 D | 2.2 D |
|---|---|---|---|---|
| Pojemność | 1991 cm³ | 1991 cm³ | 2231 cm³ | 2231 cm³ |
| Paliwo | turbodiesel | turbodiesel | turbodiesel | turbodiesel |
| Maks. moc | 127 KM | 150 KM | 163 KM | 184 KM |
| Maks. moment | 295 Nm | 320 Nm | 350 Nm | 400 Nm |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,7 s | 11,5 s | 9,9 s | 9,6 s |
| Prędkość maks. | 181 km/h | 182 km/h | 189 km/h | 200 km/h |
| Śr. zużycie paliwa | 7,2 l/100 km | 7,6 l/100 km | 6,4 l/100 km | 6,6 l/100 km |
Używany Chevrolet Captiva – który silnik wybrać?
Żadnego silnika w Captivie nie można jednoznacznie odradzić, jak i polecić „w ciemno”. To dość niezawodne jednostki, ale słabo zaopatrzone w części, które w dodatku sporo kosztują. Dlatego najlepiej celować w bazowe wersje, które przynajmniej nie będą pochłaniały ogromnych ilości paliwa (benzynowe 2.4 z LPG lub 2.0 D/150 KM).
Przeczytaj więcej o używanym Chevrolecie Captiva i bliźniaczym Oplu Antara:
Używany Chevrolet Captiva (2006-2018) – opinie użytkowników
Używany Opel Antara (2006-2016) – opinie użytkowników
