Chevrolet Orlando doskonale trafia w potrzeby osób poszukujących pakownego i niedrogiego minivana. Jak jest z awaryjnością reprezentanta tej nieoferowanej już w Europie marki? Oto opinie o używanym Chevrolecie Orlando.
Kilkanaście lat temu Chevrolet sporo namieszał na polskim rynku za sprawą udanych, wykorzystujących technikę Opla modeli oferowanych w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Jednym z pogromców europejskich producentów został Chevrolet Orlando – kompaktowy, ale obszerny minivan, którego można było kupić już za 60 tys. zł. Konkurencyjna pod względem finansowym była jedynie Dacia Lodgy, ale Chevrolet Orlando punktował mocniejszymi silnikami, lepszym wykończeniem i stylistyką lekko podchodzącą pod crossovera. Dobrą passę amerykańskiego auta przerwała decyzja Chevroleta o wycofaniu się z Europy. Stało się to w 2014 roku, lecz Orlando pozostawał w produkcji jeszcze przez następne 4 lata. Zniknięcie marki wywołało wśród właścicieli kupionych w Polsce Chevroletów zasłużone obawy o późniejsze serwisowanie swoich samochodów. O to na szczęście nie musimy się martwić: do tej pory istnieje sporo autoryzowanych stacji obsługi marki Chevrolet, często zlokalizowanych obok placówek zajmujących się Oplami.

Przez zaledwie 3 lata Chevrolet sprzedał na tyle dużo Orlando, że do dzisiaj chętni na niego mają niezłe pole manewru pośród aut z drugiej ręki. Czy jest się czego obawiać? Jakich Chevroletów szukać, by się nie zawieść? Poznajmy opinie właścicieli na co dzień użytkujących Orlando.

Używany Chevrolet Orlando – wnętrze
Jak na z założenia tanie auto, kokpit Chevroleta Orlando zaskakuje na plus. Zaprojektowano go z odrobiną finezji i zadbano o dobry montaż elementów wykonanych, niestety, głównie z twardego plastiku. Uwagę zwraca część centralna z licznymi przyciskami: kryje ona przydatny schowek z opcjonalnymi gniazdami AUX i USB (przydatne przy konieczności naładowania telefonu). Uwaga! Zdarzają się Chevrolety Orlando bez klimatyzacji (wersja LS), ale trzeba mieć sporego pecha, by na takiego trafić. W większości samochodów znajdziemy automatyczną klimatyzację i czujniki parkowania, a niektóre wyposażono nawet w kamerę cofania i nawigację.

Chevrolet nie poszedł śladami innych kompaktowych minivanów i zaproponował nie oddzielne fotele drugiego rzędu, a tradycyjną kanapę. Jej oparcia można regulować, a po złożeniu uzyskujemy równą powierzchnię o objętości 1490 l. Przednie fotele wyglądają skromnie, ale wystarczają do pokonywania długich tras. Trzeci rząd siedzeń stanowił wyposażenie standardowe. Jest całkiem użyteczny nawet dla niewysokich, dorosłych osób: dzieciom nie powinno tam brakować miejsca. Obligatoryjna konfiguracja z dodatkowymi fotelami źle wpłynęła na bagażnik: stał się płytki, a przez to niezbyt pojemny (466 l).
Używany Chevrolet Orlando – silniki
Skromnie, ale konkretnie. Chevroleta Orlando można było kupić najpierw z benzynowym 1.8 i wysokoprężnym 2.0 D (163 KM), później dołączyła jego 130-konna odmiana i turbodoładowany 1.4 o podobnej mocy co 1.8, czyli 140 KM. Turbodiesle opracowała firma VM Motori. Mają układ rozrządu napędzany łańcuchem i filtr cząstek stałych, będący właściwie jedyną słabą stroną tego dynamicznego i trwałego silnika. Wielu kierowców bardziej zainteresuje fakt, że Orlando sprzedawano w wersji z fabrycznym LPG. Poza montowaną w salonach instalacją firmy BRC posiada ona wzmocnione gniazda zaworowe. Co ciekawe, nie ma większych przeciwwskazań do „zagazowania” jednostki 1.4 T. Ma trochę większy zapas momentu obrotowego i pozwala sprawniej przyspieszać zapakowanemu po brzegi minivanowi Chevroleta.
Używany Chevrolet Orlando (2010-2018) – który silnik wybrać?


Używany Chevrolet Orlando – opinie użytkowników
Zalety
„Bardzo obszerny samochód. Nie muszę odsuwać fotela do końca, mimo że mam prawie 2 metry wzrostu”
„Silnik (2.0 D) świetnie się zbiera i nie łapie zadyszki nawet przy komplecie pasażerów”
„Deska wygląda świetnie. Mam podstawową wersję wyposażenia i nie sprawia ona wrażenia gorzej wykonanej. Dobry stosunek jakość-cena”
„Ilość miejsca pod maską pozwala na samodzielne dokonywanie drobnych napraw. Bez obaw mogę np. wymienić żarówki”
Wady
„System multimedialny trochę przestarzały. Miewa problemy z parowaniem telefonów lub nieustannie je rozłącza”
„Manualna klimatyzacja nie jest w stanie odpowiednio schłodzić tak wielkiego wnętrza”
„Złożone siedzenia w bagażniku zajmują strasznie dużo miejsca. Trudno zapakować 5-osobową rodzinę”
„Mając benzynowego 1.8 trzeba dwa razy przemyśleć każde wyprzedzanie, zwłaszcza przy załadowanym aucie”
Używany Chevrolet Orlando – awaryjność, typowe usterki
Z uwagi na sporą popularność Chevroleta Orlando wśród taksówkarzy, wiele aut z silnikami wysokoprężnymi boryka się z niedomaganiami filtra DPF albo wymaga już wymiany sprzęgła z kołem dwumasowym. Na szczęście obecnie nie brakuje już zamienników, choć kosztują sporo (łącznie ok. 3 tys. zł + robocizna). Układ sprzęgła ma jeszcze jedną, mniej istotną wadę w postaci luzu na pedale, sporadycznie psują się też wysprzęgliki. W benzynowym 1.8 należy pamiętać o terminach wymiany paska rozrządu (pozostałe silniki mają łańcuch). Właściciele Chevroletów Orlando często spotkali się z wyświetleniem na desce rozdzielczej komunikatu „Code 84”: przeważnie pojawia się on przy usterce któregoś z elementów układu turbodoładowania. Więcej na ten temat można poczytać na forach poświęconych Chevroletom: chevroletteampoland.com lub chevi.webd.pl.

Używany Chevrolet Orlando – gdzie jest nr VIN?
Numer VIN najłatwiej odczytać z obudowy deski rozdzielczej po lewej stronie (fot.). Znajduje się też, w formie naklejki, na słupku środkowym lewym oraz na podłodze przed fotelem pasażera.
Używany Chevrolet Orlando – sytuacja rynkowa, ceny
W ogłoszeniach znajdziemy używane Orlando z lat sprzedawania w Europie, czyli 2010-2014. Ceny bezwypadkowych aut startują od 20 tys. zł, samochody z ciekawszym wyposażeniem kosztują 25-30 tys. zł., najmłodsze Chevrolety (głównie 1.4 T i 1.8) – nawet pod 35 tys. zł. Rozkład pomiędzy benzynowymi Orlando a dieslami przedstawia się niemal identycznie. Co trzeci benzynowy samochód ma założoną instalację gazową.

Używany Chevrolet Orlando – podsumowanie
Nieskomplikowany, obszerny, przyzwoicie wyposażony i niedrogi. Chevrolet Orlando to wobec tego idealny minivan? Ma ku temu predyspozycje, ale dyskwalifikuje go jedna z kluczowych cech rodzinnych aut, mianowicie… bagażnik, który w Chevrolecie jest zaledwie przeciętny. Szkoda, bo jako jeden z niewielu kompaktowych minivanów mogących bez większych wyrzeczeń przewieźć 7 osób.
Redakcja poleca inne artykuły o używanych Chevroletach:
Używany Chevrolet Cruze (2009-2016) – opinie użytkowników
Używany Chevrolet Captiva (2006-2015) – opinie użytkowników
Dł./szer./wys. | 465/184/163 cm |
Rozstaw osi | 276 cm |
Pojemność bagażnika | 101-466-1490 l |
Silnik | 1.4 T | 1.8 | 2.0 D | 2.0 D |
---|---|---|---|---|
Pojemność | 1364 cm³ | 1796 cm³ | 1998 cm³ | 1998 cm³ |
Paliwo | benz., turbo | benz. | turbodiesel | turbodiesel |
Maks. moc | 140 KM | 141 KM | 130 KM | 163 KM |
Maks. moment | 200 Nm | 176 Nm | 315 Nm | 360 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,0 s | 11,6 s | 11,5 s | 10,3 s |
Prędkość maks. | 200 km/h | 195 km/h | 185 km/h | 195 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 6,2 l/100 km | 7,9 l/100 km | 5,1 l/100 km | 5,3 l/100 km |
Co ile km i co ile lat wymienia sie pasek rozrzady w Chevrolet Orleando 1,8 benzyna 2013 rok
W/g zalecen producentow paskow rozrzadu- najkorzystniej ( bezpieczniej), wymieniam na ogol do 80000 km. PEWNE NA 100%.