Choć budżetowy charakter SUV-a Dacii widać w zasadzie od razu, trudno o lepszy samochód do poruszania się po gorszych jakościowo drogach. Poznajmy opinie o używanej Dacii Duster I.
W momencie swojego debiutu Dacia Duster była najtańszym SUV-em w polskich salonach – w podstawowej wersji kosztowała niecałe 40 tys. zł, jednak mało kto decydował się na nowy samochód ze stalowymi kołami bez kołpaków i czarnymi zderzakami. Większość odbiorców „celowała” w bogatsze wersje w ciekawszych kolorach i z wyposażeniem niewiele odbiegającym od droższych rywali, m.in. pełną „elektryką” szyb i lusterek, klimatyzacją, a nawet tempomatem i nawigacją. Nie obyło się jednak bez wpadek ergonomicznych i jakościowych, dlatego już 3 lata po debiucie (w 2013 r.) samochód przeszedł modernizację, która w dużym stopniu objęła deskę rozdzielczą, dzięki czemu stała się bardziej „przyjazna” kierowcy. Duster to nie tylko jeden z najtańszych w zakupie (i utrzymaniu) SUV-ów, ale i o bardziej terenowym charakterze: ma aż 21-centymetrowy prześwit, „krótką jedynkę” i wydajny napęd na 4 koła (nie we wszystkich wersjach). Do napędu zaangażowano zarówno popularne jednostki z modeli Renault (benzynowy 1.6 i turbodiesle 1.5 dCi), jak i downsizingowe konstrukcje (1.2 TCe), które zaszczepiły w tego SUV-a odrobinę dynamiki.
Duster swobodnie czuje się w lekkim terenie. Nie ma reduktora, ale 6-stopniowa przekładnia ma bardzo „krótkie” biegi, z czego z „jedynki” w zasadzie nie trzeba korzystać w normalnym ruchu ulicznym. Nie należy z tym jednak przesadzać, bo można łatwo spalić sprzęgło.
Użyteczność i prostota Dacii ma swoje odzwierciedlenie w wolno malejących cenach – trudno znaleźć niezły egzemplarz za mniej niż 25 tys. zł. Czy to aby nie za dużo za ten, bądź co bądź, słabo wykonany i niezbyt dynamiczny samochód? Jakimi opiniami cieszy się wchodzący w wiek kilkunastoletni Duster I? Zobaczmy, co sądzą o nim właściciele.
W późniejszych latach produkcji Dacia oferowała Dustera w wielu limitowanych wersjach z ciekawostkami w wyposażeniu. Na zdjęciu wersja Blackstorm z charakterystycznymi naklejkami i żółtymi akcentami we wnętrzu.
Używana Dacia Duster I – wnętrze
Przedlifowe Dustery otrzymały mało atrakcyjną deskę rozdzielczą z bijącym po oczach pseudodrewnianym malowaniem i rozwiązaniami godnymi lat 90., tj. klaksonem w dźwigni kierunkowskazów i przyciskami podnoszenia szyb między fotelami. Duster już jako nowy sprawiał wrażenie tandetnie wykonanego, dlatego po latach trudno oczekiwać, że nic nie będzie w nim trzeszczeć. Deska zyskała w oczach po przeprowadzonej w 2013 r. modernizacji: przeniesiono sterowanie szybami i lusterkami do drzwi, a w bogatszych wersjach dodano dotykowy ekran do obsługi multimediów i nawigacji (Media Nav). Jeszcze później Dacia dorzuciła nową kierownicę, wzorem przypominającą tą z Dustera II.
1 z 3
Wykończenie i ergonomia deski Dusterów z pierwszych lat produkcji ociera się o granice akceptowalności.
Lifting z 2013 r. dał nowe multimedia i przeprojektowaną konsolę środkową.
Dopiero dodanie nowej kierownicy (pod koniec produkcji) wyraźnie ożywiło kokpit Dustera.
Kabina okazuje się wystarczająco przestronna dla kompletu pasażerów, z tym że z przodu muszą oni podróżować na miękkich fotelach z krótkim siedziskiem i słabym podparciem bocznym. Z tyłu nie brakuje miejsca na nogi (tunel środkowy ma wymiar symboliczny), a wrażenie przestronności potęgują wielkie szyby. Pojemność bagażnika różni się w zależności od wersji napędu: w 2WD mieści 475 l, w 4WD – 408 l, ale za to ma pod wykładziną miejsce na pełnowymiarowe koło zapasowe (w 2WD umieszczono je pod spodem auta) lub butlę gazową. Punktuje on regularnym kształtem i równą powierzchnią uzyskiwaną po złożeniu kanapy (aż 1600 l). Duży minus za budżetowe wykończenie ścianek bocznych i mechacącą się tkaninę, którą obito podłogę.
1 z 4
Podobnie jak w innych Daciach, siedzisko foteli Dustera jest nieprzyzwoicie krótkie.
Na kanapie nie ma tego problemu. Panują tu dobre warunki nawet dla trzech szczupłych osób.
Próg załadunkowy ustawiono wysoko, ale co do otworu nie ma większych zastrzeżeń.
Wysoką podłogę pojemnego bagażnika wykończono niezbyt przyjemną w dotyku tkaniną. Po złożeniu kanapy rośnie do ponad 1600 l.
Używana Dacia Duster I – silniki
Początkowo gama silnikowa SUV-a Dacii obejmowała benzynowego, wolnossącego 1.6(105 KM, także z fabrycznym LPG) i diesla 1.5 dCi o mocy 90 i 110 KM. W 2013 roku do oferty dołączył 1.2 TCe, a dwa lata później pojawiła się nowa jednostka 1.6 SCe o mocy 115 KM (konstrukcja Nissana, która zastąpiła 1.6 16V). Wszystkie silniki można było zestawić z napędem 4×4, poza wersją z fabryczną instalacją gazową. Osiągi godne współczesnych samochodów paradoksalnie zapewnia silnik o najmniejszej pojemności, ale za to z turbodoładowaniem – 125 KM w 1.2 TCe pozwala rozpędzić Dustera do 100 km/h w niecałe 10,5 sekundy (w pozostałych wersjach trzeba się pogodzić ze „sprintem” na poziomie 12-13 s). Silniki łączono z 5- lub 6-biegowymi skrzyniami manualnymi, a od 2016 r. również z dwusprzęgłową przekładnią EDC (tylko w dCi i napędem 2WD).
16-zaworowy silnik 1.6 dużo pali (w mieście nawet 12 l/100 km) i zapewnia Dusterowi tylko przeciętne osiągi. Ale przynajmniej prawie się nie psuje.Tego samego nie można powiedzieć o 1.5 dCi, choć w niektórych Dusterach bezawaryjnie pokonują duże przebiegi. Na uwagę zasługuje ich oszczędny charakter.
Używana Dacia Duster I – opinie użytkowników
Zalety
„Dzięki dużemu prześwitowi Duster przejedziecie przez wiele kolein, rowów i krawężników niedostępnych dla innych aut”
„Na przednim fotelu siedzi się wysoko – wszystko dookoła widać”
„Najwięcej samochodu w jak najmniejszych pieniądzach. I w dodatku z napędem 4×4”
„Silnik 1.5 dCi – ekonomiczny, bezproblemowy i z wystarczającym momentem obrotowym do sprawnego poruszania się w górach, nawet pod pełnym obciążeniem”
„Bagażnik na pierwszy rzut oka wydaje się niewielki, ale z powodzeniem udaje się zapakować 4-osobową rodzinę na wakacje”
Wady
„Koszmarna precyzja zmieniania biegów – jak pogrzebaczem w piecu”
„Zupełnie nieprzemyślane i nieintuicyjne rozmieszczenie przycisków do sterowania szyb i klaksonu”
„Szerokie opony i brak wspomagania elektrycznego utrudniają manewrowanie w ciasnych miejscach”
„Powyżej 120 km/h coraz wyraźniej słychać szumy na zewnątrz auta – trzeba zwiększyć głośność radia”
„Auto mocno przechyla się w zakrętach – efekt wysokiego nadwozia i prześwitu, a także uproszczonego zawieszenia”
Używana Dacia Duster I – awaryjność, typowe usterki
Na szczęście silniki dCi napędzające Dacie to już w większości poprawione jednostki wolne od problemów z zacierającymi się panewkami. Z reguły im większa moc 1.5 dCi, tym większe ryzyko kosztownych awarii. W odmianach poniżej 100 KM można też liczyć na uproszczony osprzęt bez dwumasowego koła zamachowego i turbosprężarki ze zmienną geometrią łopatek. W benzynowych 1.6 zdarzają się przypadki falowania obrotów, trochę też odstraszają ponadnormatywnym zużyciem paliwa. Normę w Dusterach stanowią drobne usterki elektroniki (nie działają wskaźniki, np. poziomu paliwa), awaryjny bywa układ klimatyzacji, niszczą się tapicerki i samoistnie pękają szyby (słaba sztywność nadwozia). Niektórzy skarżą się na kłopoty ze szczelnością: woda przedostaje się do środka np. poprzez mocowania relingów dachowych. Trzeba przywyknąć do zgrzytającej manualnej skrzyni biegów. Swego czasu Dustery z początku produkcji wzywano na akcje serwisowe w celu wymiany tylnych przewodów hamulcowych.
Skrzynie biegów pozostawiały sporo do życzenia już w nowych Dusterach pierwszej generacji. Teraz do słabej precyzji dochodzą usterki wynikające z ich niskiej trwałości.
Używana Dacia Duster I – gdzie jest nr VIN?
Numer VIN na stałym elemencie wybito na wzmocnieniu bocznym prawym w pobliżu gniazda osadzenia prawego amortyzatora. Naklejka z numerem VIN znajduje się na słupku środkowym prawym (przy fotelu pasażera).
Używana Dacia Duster I – sytuacja rynkowa
Jak na Dacię, używane Dustery zaskakująco trzymają ceny – trudno znaleźć sensowny egzemplarz za mniej niż 25 tys. zł (choć startują od ok. 19 tys. zł). Jeśli komuś zależy na napędzie 4×4, musi przygotować minimum 25 tys. zł i… nie oczekiwać zalewu ofert, bo aż 5 na 6 wystawionych Dusterów ma napęd wyłącznie na przód. W ofertach przeważają benzynowe auta, spora część z LPG. Warto poszukać aut po lifcie – ich ceny startują od 28 tys. zł. Dustery z 2017 roku z minimalnym przebiegiem kosztują nawet 50-60 tys. zł, czyli tyle, za ile można kupić model kolejnej generacji.
Dacia Duster I - lifting
1 z 2
Dacia Duster I przed liftingiem (2010-2013)
Dacia Duster I po liftingu (2013-2018)
Używana Dacia Duster I – podsumowanie
Jeśli ktoś nie przywiązuje nadzwyczajnej wagi do poziomu wykończenia i osiągów, a ceni przede wszystkim użyteczność i względną trwałość, powinien bez obaw wybrać Dustera. Ten samochód znosi upływ czasu lepiej niż zakładano i doskonale sprawdzi się jako środek transportu dla osoby mieszkającej z dala od dobrych jakościowo dróg, albo nie lubiącej przejmować się każdym pokonywanym w mieście krawężnikiem.
Przeczytaj także opinie o innych używanych Daciach:
Witam kupiłem używaną Dacię Duster rok 2013 typ 1,2 TCe 1197 mam pytanie czy mogę wybrać się w tereny górzyste z pełnym obciążeniem tz 5 osób oraz bagaż dotej pory akupiłem go na początku kwietnia 2022r sprawuje się dobrze a jeżdziłem do tej pory Citroenem C/3 Picasso i w górach się nie sprawdził dziękuję oczekuję odpowiedzi od profesjonalistów za Państwa pośrednictwem pozdrawiam Wiktor zachodniopomorskie.
Dzień dobry. Nie odpowiem na Pana pytanie, ale ja też kupiłem używaną Dacię Duster 1.2 TCe, moja z 2015 roku. Oczywiście dopiero po zakupie zacząłem się martwić, bo ponoć te silniki mają jakieś problemy z olejem. Zna Pan może temat? Że niby olej biorą. Nie chcę też przesadzać za mocno, bo mam egzemplarz z przebiegiem 70 tys. km i raczej nie jeżdżę dużo.
PS: Wydaje mi się, że jeśli ma Pan napęd 4×4, to bez problemu można w góry. Ja mam napęd tylko na przód.
Witam kupiłem używaną Dacię Duster rok 2013 typ 1,2 TCe 1197 mam pytanie czy mogę wybrać się w tereny górzyste z pełnym obciążeniem tz 5 osób oraz bagaż dotej pory akupiłem go na początku kwietnia 2022r sprawuje się dobrze a jeżdziłem do tej pory Citroenem C/3 Picasso i w górach się nie sprawdził dziękuję oczekuję odpowiedzi od profesjonalistów za Państwa pośrednictwem pozdrawiam Wiktor zachodniopomorskie.
Dzień dobry. Nie odpowiem na Pana pytanie, ale ja też kupiłem używaną Dacię Duster 1.2 TCe, moja z 2015 roku. Oczywiście dopiero po zakupie zacząłem się martwić, bo ponoć te silniki mają jakieś problemy z olejem. Zna Pan może temat? Że niby olej biorą. Nie chcę też przesadzać za mocno, bo mam egzemplarz z przebiegiem 70 tys. km i raczej nie jeżdżę dużo.
PS: Wydaje mi się, że jeśli ma Pan napęd 4×4, to bez problemu można w góry. Ja mam napęd tylko na przód.