TestyTestBMW X7 xDrive40i – TEST

BMW X7 xDrive40i – TEST

Już podstawowe liczby imponują: 2,3 tony, 515 cm i 340 KM. BMW X7 to bez dwóch zdań SUV w rozmiarze XXL. Stanowi to jego zaletę czy może jednak wadę?

To pierwsze BMW, które próbuje wkroczyć na terytorium Range Rovera. I pierwsze o tak ogromnych „nerkach” – znaku rozpoznawczym niemieckiej marki. Podobnie jak mniejsze SUV-y, X7 powstaje w amerykańskiej fabryce koncernu w Spartanburgu, w Karolinie Południowej, i to właśnie Stany Zjednoczone stanowią dla niego najważniejszy rynek zbytu. W końcu ten wielki samochód za Atlantykiem „ginie” w tłumie innych potężnych SUV-ów i pick-upów.

Ale nie na Starym Kontynencie! Tutaj to rzadko spotykany mastodont, który na drogach wygląda niczym kulturysta wśród afrykańskich biegaczy długodystansowych. Nie dość, że pomiędzy zderzakami mierzy ponad 515 cm, to jeszcze na szerokość ma 200 cm, a na wysokość – 181 cm! To naprawdę kawał samochodu, co dodatkowo podkreśla jego masa własna, wynosząca ponad 2300 kg.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019
Standardowy prześwit wynosi 22,1 cm. Za pomocą suwaka można go jednak zwiększyć o 4 cm lub o tyle samo obniżyć, np. przy załadunku.

Bez przesady

Na żywo X7 prezentuje się lepiej niż na zdjęciach. Jego linie, podkreślone przez chromowane dodatki, wydają się bardziej eleganckie i zgrabniejsze, a monstrualnej wielkości osłona chłodnicy jakoś mniej razi. Co ciekawe, aż 22-calowe koła (opcja) – największe ze stosowanych w tym modelu – z oponami o rozmiarze 275/40 z przodu i 315/35 (!) z tyłu wcale nie wyglądają na przesadzone. Przy podchodzeniu do niemieckiego SUV-a jego drzwi automatycznie się odryglowują, zapraszając tym samym do kabiny.

Nie wsiada się do niej, tylko wdrapuje, a oczy od razu atakowane są przez rzadko spotykany przepych. Podkreślają go seryjne skórzane obicia, które znalazły się także na desce rozdzielczej i kierownicy, liczne chromowane wstawki oraz drewniane wykończenie. Jakość materiałów jest bardzo wysoka, a staranność montażu w newralgicznych punktach – bezbłędna. Boczki drzwi stanowią niemal monolit, pokrywy schowków otwierają się i zamykają z solidnym kliknięciem, a masywna konsola środkowa sztywno „siedzi” na swoim miejscu.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019
Podgrzewane i chłodzone wnęki na napoje w konsoli stanowią część pakietu w cenie 8946 zł, który zawiera też m.in. ogrzewanie postojowe.

Nie wszystko jest tu jednak idealne. Zamykaniu drzwi towarzyszy „papierowy” dźwięk, osłony mocowania siedzeń miejscami są niechlujnie spasowane, listwy na desce rozdzielczej delikatnie skrzypią pod naciskiem, a obudowa zagłówka fotela pasażera została luźno zamontowana. No i panel z uchwytami na kubki pod przyciskami klimatyzacji (seryjnie 4-strefowej) w drugim rzędzie wykonano z plastiku, który bardziej pasuje do dostawczaka niż do luksusowego krążownika. Trzeba jednak przyznać, że sprawia on wrażenie odpornego na zadrapania.

Świetne warunki do jazdy

Za kierownicą X7 siedzi się niczym w minivanie, czyli z dość mocno zgiętymi kolanami. Opcjonalne komfortowe fotele z licznymi ustawieniami, m.in. szerokości i nachylenia górnej części oparcia oraz długości siedziska (5922 zł), zapewniają fantastyczną wygodę podróżowania. Szczególnie jeśli dokupi się do nich funkcję masażu i wentylacji (odpowiednio w cenie 5664 i 4377 zł). Pomimo lusterek zamontowanych w narożnikach okien, a także wydatnych słupków dachowych, widoczność jest po prostu dobra, co wynika z faktu, że głowa kierowcy X7 znajduje się niemal na tej samej wysokości, co prowadzących auta dostawcze czy… autobusy miejskie.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019
Seryjny zestaw kamer dookoła auta nie tylko pokazuje widok zaparkowanego X7, ale również informuje, jak szeroko można otworzyć drzwi.

Rozplanowanie elementów obsługi jest typowe dla wszystkich współczesnych BMW. Czyli bardzo dobre, choć tak jak np. w serii 3 czy w serii 8 można narzekać na zbyt małe przyciski służące do zmiany temperatury oraz osobne klawisze do wyboru ustawień trybów jazdy. O ile w starszych BMW zmieniało się je pojedynczym przełącznikiem, o tyle tutaj trzeba już oderwać wzrok od jezdni i trafić palcem w odpowiedni guzik. Seryjny ekran w miejscu zegarów (o przekątnej 12,3”) z jednej strony przekonuje rozdzielczością i estetyką, z drugiej – rozczarowuje nie najlepszą czytelnością wskazań i brakiem możliwości indywidualizacji. Aż się prosi, aby można było wybrać klasyczne, typowe dla BMW okrągłe wskaźniki.

Za to system multimedialny (dotykowy ekran 12,3” z obsługą gestami) i ekran head-up (oba seryjne) stanowią klasę samą dla siebie. Pierwszy imponuje szybkością działania, liczbą funkcji (m.in. modem Wi-Fi, nawigacja online, Apple CarPlay, Android Auto) oraz logiczną strukturą menu. BMW poszło w ślady Mercedesa i wzbogaciło go o „inteligentnego asystenta”, wywoływanego za pomocą komendy „Hey BMW”. Niestety, na razie reaguje on wyłącznie na instrukcje w języku angielskim. Również head-up jest jednym z najlepszych na rynku. Wyświetla bardzo wyraźne i liczne dane. Obok prędkości jazdy, znaków ograniczeń, informacji z adaptacyjnego tempomatu i systemów bezpieczeństwa pokazuje też np. część mapy nawigacji z istotnymi wskazówkami dotyczącymi kierunku jazdy.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019
Deska rozdzielcza została wykonana z jakościowych materiałów i świetnie spasowana. Ergonomia jest bardzo dobra, choć nie perfekcyjna.

Dla 5 lub 6 pasażerów

Kabina X7 jest tak ogromna jak ambicje tego modelu. Nie dziwi więc, że seryjnie mieści 7 osób – trzy w drugim rzędzie i dwie w trzecim. Za 3399 zł w miejsce kanapy można sobie zażyczyć dwa osobne fotele (wyposażenie testowanego auta), co ma swoje plusy i minusy. Tak jak praktycznie wszystko w kabinie tego samochodu, są one regulowane elektrycznie, a ponadto obszerne i zaopatrzone w niezwykle komfortowe zagłówki z miękkimi poduszkami. Nie jest to jednak rozwiązanie dla rodzin, ponieważ tych siedzeń nie da się złożyć i skorzystać z ogromnej przestrzeni ładunkowej sięgającej 2120 l.

BMW X7 to jedno z niewielu aut na rynku, w którym trzeci rząd naprawdę spełnia swoją funkcję. Dwa fotele są wprawdzie dość płaskie, ale wystarczająco obszerne i wygodne. Nie brakuje tu przestrzeni, choć ta na stopy mogłaby być nieco większa. Dzięki osobnym środkowym siedzeniom możliwe jest jednak wyciągnięcie jednej z nóg i rozprostowanie w przestrzeni pomiędzy nimi. Dla pasażerów siedzących z tyłu przewidziano nawet wejścia USB i uchwyty na kubki. Dzięki panelowi u góry mogą oni obsługiwać roletę seryjnego dachu panoramicznego i regulować temperaturę – 5-strefowa klimatyzacja to opcja w cenie 4892 zł.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019
Pasażerowie 3. rzędu mogą skorzystać nawet z dodatkowego panelu klimatyzacji (4892 zł).

O ile same warunki w trzecim rzędzie są zaskakująco dobre, o tyle dostanie się do niego i wydostanie wymaga już sporej „gimnastyki”. I to pomimo faktu, że po pociągnięciu dźwigni na szczycie środkowych siedzeń ich oparcia pochylają się, a całe fotele automatycznie się unoszą i przesuwają w przód (razem z przednimi siedzeniami). W pełni elektryczna obsługa foteli z jednej strony jest bardzo wygodna, ale z drugiej bywa irytująca. Wszystko odbywa się tutaj bowiem w zwolnionym tempie. Nawet za rozłożonymi siedzeniami trzeciego rzędu do dyspozycji pozostaje jeszcze bagażnik o pojemności 326 l (czyli typowej dla modeli miejskich). Jeśli schowa się je w podłodze – za pomocą przycisku na panelu w burcie – przestrzeń rośnie do 725 l.

Oczywiście pokrywa otwiera się automatycznie (także po ruchu stopy pod zderzakiem) i wzorem mniejszego BMW X5 jest dzielona. Górna część unosi się, natomiast dolna – opuszcza, tworząc np. niewielką ławkę pokrytą miękką wykładziną. Co ważne, pod podłogą bagażnika wygospodarowano dodatkowy schowek, w którym przewidziano m.in. specjalne miejsce na roletę.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019
Gdy 3. rząd jest schowany w podłodze, bagażnik ma pojemność 725 l. Plus za grube, solidne wykładziny.

Oaza spokoju, choć…

Nowy model BMW został oparty na platformie CLAR, zaadaptowanej z X5. Choć nie wykorzystuje ona wzmocnień z włókna węglowego (jak w BMW serii 7), stanowi bardzo wytrzymałą konstrukcję. Aby się o tym przekonać, wystarczy zjechać na nierówną drogę. Pomimo wielkiego panoramicznego dachu do uszu nie dochodzą wtedy żadnego stuki czy trzaski świadczące o „pracy” nadwozia. Zresztą komfort akustyczny jest na niezwykle wysokim poziomie. Przednie szyby o zwiększonej ochronie akustycznej i multum wygłuszeń pracują na to, że X7 izoluje od świata zewnętrznego tak dobrze jak kabiny luksusowych limuzyn. Przy 140 km/h sonometr wskazał wartość 64,9 dB, a więc typową dla modeli kompaktowych przy podróżowaniu z prędkością 100 km/h. Z kolei przy tej ostatniej natężenie hałasu wynosi jedyne 59,3 dB, przebijając np. Lexusa LS 500 (59,6 dB). Jakby tego było mało, silnik na postoju jest praktycznie niesłyszalny, a wraz ze wzrostem obrotów nigdy nie dominuje w kabinie. Przy tym brzmi przyjemnie i pracuje jedwabiście.

Pneumatyczne zawieszenie adaptacyjne – kolejny seryjny element w X7 – na równych drogach zapewnia wspaniałą wygodę. W trybie Comfort pozwala sobie na delikatne bujanie, nie wpada w „galopowanie” i bardzo skutecznie absorbuje fałdy na nawierzchni. 22-calowe koła z oponami typu runflat (a więc ze wzmocnionymi ściankami) są niestety sprawcami dudnienia spod podłogi na łączeniach asfaltu czy zagłębieniach. Przenoszą one też nieco za wiele drgań na pasażerów, w odczuwalny sposób obniżając komfort.

Oszukiwanie fizyki

Teoretycznie 2300 kg i 515 cm długości nie mają prawa prowadzić się dobrze. Ale jeśli pochodzą od BMW – sytuacja może wyglądać inaczej. Niemieccy inżynierowie naprawdę porządnie przyłożyli się do swojej pracy. Podwójne wahacze poprzeczne z przodu i oś wielowahaczowa z tyłu, a do tego tuleje wypełnione płynem i opcjonalna tylna oś skrętna (6437 zł, zintegrowana z aktywnym układem kierowniczym) zostały tutaj doskonale zestrojone. Na wprost nawet przy prędkościach autostradowych X7 mknie pewnie przed siebie niczym pocisk. Szczególnie w trybie Sport, w którym powyżej 138 km/h prześwit zmniejsza się o 2 cm. Na nagłe manewry, jak np. wymijanie przeszkody, reaguje nadspodziewanie szybko i pewnie, a swoje nadwozie trzyma blisko pionu, nie pozwalając mu na „przelewanie się”.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019
Rozbudowany panel m.in. z kontrolerem multimediów, przyciskami trybów jazdy i regulacją prześwitu. Dźwignia automatu i klawisz startera z kryształowego szkła to część pakietu w cenie 3347 zł.

Choć SUV BMW dobrze kamufluje masę własną, zawsze czuć, że to kawał samochodu (szczególnie przy manewrach). Nie można go jednak nazwać zwalistym, na co z pewnością pracuje bardzo dobry układ kierowniczy z tylną osią skrętną. Najlepiej spisuje się w ustawieniu Sport (kierownica kręci się z większym oporem niż w trybie Comfort), dając rzetelne pojęcie o tym, jak daleko pozostało do granicy przyczepności. Dzięki temu X7 z łatwością można trzymać w ryzach i unikać jego wrodzonej tendencji do podsterowności, którą na szczęście buduje w sposób progresywny.

Układ kierowniczy jest wystarczająco bezpośredni, ale, co typowe dla współczesnych BMW, odizolowany od nawierzchni. Tylna oś skrętna tylko przy niewielkich prędkościach daje nieco nienaturalne odczucia. W każdym innym przypadku wyróżnia się harmonijną i płynną pracą, zapewniając temu SUV-owi w rozmiarze XXL wyraźnie lepszą dynamikę jazdy niż w przypadku np. Range Rovera.

Szybko i paliwożernie

3-litrowy, turbodoładowany silnik benzynowy o mocy 340 KM radzi sobie bez żadnego zająknięcia z wysoką masą auta. Nawet w okolicach jałowych obrotów rzędowa jednostka nie ma wyraźnych słabości, a od 1500 obr./min zaczyna żwawo napędzać to wielkie auto. Wykazuje się też porządną reakcją na gaz i ma do współpracy wydajny automat. Wprawdzie został on dostrojony z myślą o komforcie, a nie sporcie, w rezultacie czego ma nieco rozleniwione reakcje, ale nigdy nie sprawia wrażenia ospałego. Wybaczyć mu trzeba tylko jedno – zdarza się, że poszarpuje w korkach.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019
3-litrowy rzędowy silnik 6-cylindrowy korzysta m.in. z turbosprężarki typu twinscroll i bezpośredniego wtrysku paliwa. Rozwija 340 KM w zakresie 5500-6500 i 450 Nm, rozwieszone równo pomiędzy, bagatela, 1500 a 5200 obr./min.

Napęd 4×4 (realizowany za pomocą sprzęgła umieszczonego przy przekładni automatycznej) i procedura startowa stanowią przepis na zaskakująco dobre osiągi. X7 do 100 km/h przyspiesza w 6,3 s, a do 160 km/h – w 15,8 s. To poziom np. 286-konnego Audi A8 50 TDI, co zresztą czuć przy wysokich prędkościach – nawet wtedy BMW pozwala na szybkie i bezpieczne wyprzedzanie. Ale w przyrodzie nic nie ginie i za takie możliwości płaci się na stacji benzynowej. Na autostradzie X7 zużywa około 13 l/100 km, w trasie ciężko zejść poniżej 10 l benzyny, natomiast w mieście przy umiarkowanym ruchu należy liczyć się z wynikiem 15 l na 100 km.

Z pewnością nowe BMW nie należy do tanich, ale to świetnie wyposażony i solidny samochód. Tyle że w rozmiarze XXL!

BMW X7 xDrive40i – PODSUMOWANIE TESTU

Największy model BMW jest szybki, stabilny na drodze, bezpieczny, przeważnie bardzo komfortowy, ma obszerną, porządnie wykonaną kabinę i wielki bagażnik. W wersji 6-osobowej nie do końca wywiązuje się z roli auta rodzinnego. Wady X7, których jest niewiele, wynikają głównie z jego gigantycznych gabarytów. Poza tym to świetny, dopracowany SUV.

BMW X7 G07 xDrive40i 3.0T R6 340KM 8AT 6-os WT95408 06-2019

BMW X7 xDrive40i – plusy i minusy

Nadwozie i wnętrze:

 +  obszerna kabina, duży bagażnik, solidne wykończenie, porządna ergonomia, nowoczesne systemy multimedialne, fantastyczne wyciszenie;
 –  brak możliwości złożenia foteli 2. rzędu, utrudniony dostęp do siedzeń w 3. rzędzie.

Układ napędowy:

 +  bardzo dobre osiągi, wysoka kultura pracy, ogromna łatwość wchodzenia na obroty, przyjemne brzmienie, sprawna przekładnia automatyczna;
 –  lekkie szarpanie skrzyni podczas jazdy w korkach, wysokie zużycie paliwa.

Właściwości jezdne:

 +  stabilne zachowanie przy wysokich prędkościach, precyzyjny układ kierowniczy, wydajne hamulce, wygodne zawieszenie pneumatyczne;
 –  ograniczające komfort opony runflat, ogromna średnica zawracania.

Wyposażenie i cena:

 +  zaskakująco bogate wyposażenie seryjne, multum pewnie działających systemów bezpieczeństwa, seryjny pakiet serwisowy na 5 lat z limitem 100 tys. km;
 –  cena zakupu, tylko 2-letnia gwarancja mechaniczna, drogie dodatki.

BMW X7 xDrive40i – dane techniczne

BMW X7 xDrive40i: dane techniczne, osiągi, spalanie, cena
DANE TECHNICZNE BMW X7 xDrive40i
Silnik benzynowy, turbo
Układ cyl./zaw./pojemność R6/24/2998 cm³
Moc maksymalna 340 KM/5500
Maks. moment obrotowy 450 Nm/1500
Napęd 4×4
Skrzynia biegów aut./8-biegowa
Długość/szerokość/wysokość 5,15/2,00/1,81 m
Rozstaw osi 3,11 m
Średnica zawracania 13,0 m
Masa/ładowność 2320/835 kg
Poj. bagażnika (min./maks.) 326/725/2120 l
Poj. zbiornika paliwa 83 l (Pb 95)
Opony 275/50 R20
OSIĄGI (DANE PRODUCENTA)
Prędkość maksymalna 245 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 6,1 s
Średnie zużycie paliwa 8,7-9,0 l/100 km
DANE TESTOWE
0-100 km/h 6,3 s
100-0 km/h (zimne/ciepłe) 36,2 m/36,4 m
Hałas przy 50/100 km/h 55,6 dB/59,3 dB
Zużycie paliwa w teście (miasto/trasa/średnie) 15,3/9,6/12,5 l/100 km
CENA
Wersja xDrive40i
Cena 402 200 zł

BMW X7 xDrive40i – galeria

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

1 KOMENTARZ

  1. Zweryfikujcie tę obsługę Android Auto, nie mogłem nigdzie takiej informacji znaleźć. BMW raczej „słynie” z jej braku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji