Wizja drogich usterek kilkunastoletniego, luksusowego auta sprowadza „na ziemię” osoby marzące o kupnie Mercedesa klasy S. Jak jest z awaryjnością generacji W221? Oto opinie o tym modelu.
Zarówno sam Mercedes, jak i jego zwolennicy, w tym wcieleniu klasy S pokładali wielkie nadzieje. Generacja W221 miała bowiem odbudować wizerunek marki po klasie S W220, która rdzewiała na potęgę i sprawiała masowe problemy z pneumatycznym zawieszeniem Airmatic. Producent ze Stuttgartu tym razem nie poszedł na kompromisy. W 2005 roku przedstawił limuzynę nowinkami wyprzedzającą konkurencję, ale przede wszystkim ze znacznie poprawionym zabezpieczeniem antykorozyjnym. Choć od debiutu minęło 17 lat, właściciele klas S do tej pory rzadko mają okazję do wytknięcia w serwisie problemów z korozją. Można zatem rzec, że w tej kwestii Mercedes rzetelnie odrobił pracę domową. A jak jest z elektroniką pokładową, która najbardziej spędza sen z powiek osobom zainteresowanym kupnem używanej klasy S? Na to pytanie poszukamy odpowiedzi w dalszej części materiału.

Mercedes W221 okazał się przełomowy w jeszcze jednej kwestii, o której wierni fani modelu woleliby jednak zapomnieć: to pierwsza klasa S z 4-cylindrowym silnikiem, skierowanym głównie do kierowców kontrolujących rachunki na stacjach paliw. Warto zatem zaryzykować i postawić na rozsądek w tak luksusowym aucie? Niekoniecznie, bowiem w gamie nie brakuje godnych polecenia mocniejszych jednostek w układzie V. Jakie wybrać, by nie wpaść „na minę”? Na co zwracać uwagę przy kupnie tak zaawansowanego technicznie samochodu z drugiej ręki? Poznajmy opinie użytkowników używanych Mercedesów klasy S W221.

Używany Mercedes klasy S (W221) – wnętrze
Środek klasy S doskonale spełnia potrzeby grupy docelowej tego modelu. Kokpit umiejętnie łączy luksusowy charakter z zaskakującym jak na tę klasę minimalizmem: poza klawiszami klimatyzacji, pokrętłem multimediów i chowanym pod klapką panelem obsługi telefonu pokładowego nie doszukamy się tutaj nadzwyczajnej liczby przycisków. Mercedes postawił na cyfryzację klasy S, ale niektóre wskaźniki (np. obrotomierz i poziom paliwa) pozostały tradycyjne, analogowe. O dostępnym w tym modelu wyposażeniu można by napisać książkę, dlatego wymienimy tylko najbardziej przydatne i najczęściej spotykane opcje. W klasie S W221 można spotkać m.in.
- wielokonturowe fotele z pompowanymi komorami;
- system samoczynnego domykania drzwi i klapy bagażnika;
- system bezkluczykowy;
- aktywny tempomat Distronic Plus;
- ekran Splitview, na którym kierowca widzi mapę nawigacji, a pasażer np. wyświetlany film;
- wyświetlacze DVD w przednich zagłówkach;
- system Night View Assist z noktowizorem;
- systemy bezpieczeństwa (np. martwego pola) i wspomagające kierowcę (różne wersje asystentów parkowania).
O ilości miejsca i komforcie klasy S nie trzeba się rozpisywać: jest on oczywiście na najwyższym poziomie. Niektóre długie odmiany mają nawet elektryczną regulację tylnych foteli, nie wspominając już o indywidualnie ustawianych nawiewach klimatyzacji. Względem poprzednika wzrosła pojemność bagażnika – do 560 l. Dzięki grodzonym wnękom i schowkowi pod podłogą łatwo utrzymać w nim porządek.
Używany Mercedes klasy S (W221) – silniki benzynowe
Paletę benzynowych silników otwiera 3,5-litrowe V6 o mocy 272 KM (S 350). Dalej mamy 4.7 V8 (340 KM, S 450), 5.5 V8 (388 KM, S 500) oraz 5.5 V12 z dwiema turbosprężarkami (517 KM, S 600). Po liftingu nastały zmiany: moc S 350 wzrosła do 306 KM, a wersja S 500 otrzymała jednostkę 4.7 V8 biturbo (435 KM) – w odróżnieniu od starszych, nowe jednostki posiadają już bezpośredni wtrysk paliwa. Oprócz tego wprowadzono odmianę hybrydową S 400 H (3.5 V6 z silnikiem elektrycznym o łącznej mocy 299 KM). Wszystkie specyfikacje zestawiono z 7-biegowym „automatem” 7G-Tronic: skrzynię 5-biegową zarezerwowano wyłącznie dla klas S z V12. Topowe AMG generują minimum 525 KM (S 63 AMG przed liftingiem, potem 544 i 571 KM), a barierę 600 KM przekracza S 65 AMG, jako jedyny napędzany widlastym, 12-cylindrowym „monstrum” o pojemności 6 litrów.

Używany Mercedes klasy S (W221) – silniki Diesla
Tutaj łatwiej się rozeznać: albo 3.0 V6 z pojedynczym turbodoładowaniem (S 320/S 350 CDI; 235/258 KM), albo 4.0 V8 biturbo o mocy 320 KM (S 420/S 450 CDI). Nie polecamy go z uwagi na niewiele lepsze osiągi i znacznie wyższe spalanie względem V6. Wycofano go jeszcze przed liftingiem, przy którego okazji zadebiutowała pierwsza klasa S z silnikiem 4-cylindrowym – 2.1 generującym 204 KM (S 250 CDI). Dzięki pokaźnemu momentowi obrotowemu rozpędza klasę S do 100 km/h w 8,2 s i potrafi spalić mniej niż 10 l/100 km. Trudno go jednak polecić, gdyż ma rozrząd umieszczony z tyłu silnika: by go wymienić, trzeba zdjąć całą jednostkę napędową, co winduje koszty. Każdą wysokoprężną klasę S zestawiono ze skrzynią automatyczną 7G-Tronic.

Używany Mercedes klasy S (W221) – opinie użytkowników
Zalety
„Rewelacyjna skrzynia 7-biegowa. Najlepiej wie, kiedy zmienić przełożenie i w moim odczuciu jej działanie obniża zużycie paliwa”
„Fantastyczne wyciszenie. Silnika w ogóle nie słychać, a chciałbym, bo dźwięk V6 jest nie do podrobienia.”
„Mam wersję krótką. Również w niej miejsca z tyłu jest pod dostatkiem, a dla kierowcy to czołówka w klasie. Dostęp do wszelkich przełączników – intuicyjny”
Wady
„Dotychczas wymieniłem 2 amortyzatory, pompę od pneumatyki i przednie wahacze. O kosztach nie będę wspominał”
„Wystąpiły problemy ze zmieniarką płyt i centralnym wyświetlaczem. Boję się pomyśleć, co będzie następne”
„Samochód dość mocno przechyla się na łukach. Przy wyższych prędkościach to wręcz niebezpieczne”
Używany Mercedes klasy S (W221) – awaryjność, typowe usterki
Najmniejszym ryzykiem usterek objęte są przedliftowe wersje S 450 i S 500 (akceptują połączenie z instalacją gazową) oraz poliftowe S 350: w starszych problemy sprawiały wałki wyrównoważające rozrządu. Jeśli chodzi o diesle, nie warto zawracać sobie głowy przeciętnymi pod względem parametrów i awaryjności 4-litrowymi jednostkami V8: skrzynia biegów słabo znosi ich potężny moment obrotowy, poza tym lata i kilometry eksploatacji mogły odcisnąć swoje piętno na kondycji filtra cząstek stałych (także w S 320/S 350 CDI). 4-cylindrowy diesel okazuje się trwały, ale drogi w naprawach, głównie przez niefortunne umiejscowienie układu rozrządu.
Podobnie jak w poprzedniku, w klasie S (W221) nie należy wykluczać kłopotów z zawieszeniem Airmatic, lecz koszty napraw nie przytłaczają aż tak jak dawniej: zregenerowany miech można kupić już od 500 zł, a kompresor – za ok. 1500 zł. Z kolei w autach z układem ABC (opcja w topowych wersjach) psuje się akumulator ciśnienia płynu. Samochód nie jest wolny od usterek elektroniki. Najczęściej „poddają się” moduły w drzwiach, przetwornice ksenonów i moduły SAM, rozłączając różne elementy wyposażenia. Z reguły przebieg 300-400 tys. km oznacza konieczność zregenerowania skrzyni biegów: sama przekładnia uchodzi jednak za płynną w działaniu i trwałą.

Używany Mercedes klasy S (W221) – gdzie jest nr VIN?
Numer VIN odczytamy z obudowy deski rozdzielczej z lewej strony i po otwarciu podłokietnika w kanapie. Znajduje się też, w formie naklejki, na słupku środkowym prawym.
Używany Mercedes klasy S (W221) – sytuacja rynkowa, ceny
Popyt na klasę S skutkuje całkiem bogatą ofertą używanych egzemplarzy. Teoretycznie możemy wejść w jej posiadanie już z budżetem 30-40 tys. zł, ale 50-60 tys. zł daje możliwość przebierania pośród sensownie wyglądających aut. Dorzucając 10 tys. zł jesteśmy w stanie „zapolować” na Mercedesa po modernizacji. Coraz mniej samochodów przekracza barierę 100 tys. zł, oczywiście poza AMG. Większość ofert dotyczy benzynowych klas S.
Używany Mercedes klasy S (W221) – podsumowanie
Na tle głównych rywali – Audi A8 (D3) i BMW serii 7 (F01) – Mercedes W221 najlepiej łączy przyjemność z użytkowania luksusowej limuzyny z rozsądnymi kosztami jej utrzymania. Problemy z elektroniką są w niej do przewidzenia: ważne, że nie mają charakteru plagi. Do codziennej jazdy sprawdzą się benzynowe silniki V8 lub diesle V6.
Redakcja poleca inne artykuły o używanych Mercedesach:
Używany Mercedes klasy S W220 czy Mercedes klasy S W221 – którą generację wybrać?
Używany Mercedes klasy E W211 (2002-2009) – opinie użytkowników
Długość/szerokość/wysokość | 508-523/187/147 cm |
Rozstaw osi | 304-317 cm |
Pojemność bagażnika | 560 l |
Silnik | 3.5 V6 (S 350) | 3.5 V6 (S 350) | 3.5 V6 (S 400 Hybrid) | 4.7 V8 (S 450) | 4.7 V8 (S 500) | 5.5 V8 (S 500) | 5.5 V12 (S 600) |
---|---|---|---|---|---|---|---|
Pojemność | 3498 cm³ | 3498 cm³ | 3498 cm³ | 4663 cm³ | 4663 cm³ | 5461 cm³ | 5513 cm³ |
Paliwo | benz. | benz. | benz. + elektr. | benz. | benz., biturbo | benz. | benz., biturbo |
Maks. moc | 272 KM | 306 KM | 299 KM | 340 KM | 435 KM | 388 KM | 517 KM |
Maks. moment | 350 Nm | 370 Nm | 385 Nm | 460 Nm | 700 Nm | 530 nm | 830 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,3 s | 6,9 s | 7,2 s | 5,9 s | 5,0 s | 5,4 s | 4,6 s |
Prędkość maks. | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 10,6 l/100 km | 7,9 l/100 km | 8,1 l/100 km | 10,9 l/100 km | 9,6 l/100 km | 11,2 l/100 km | 14,2 l/100 km |
Silnik | 5.5 V8 (S 63 AMG) | 6.2 V8 (S 63 AMG) | 6.0 V12 (S 65 AMG) | 6.0 V12 (S 65 AMG) |
---|---|---|---|---|
Pojemność | 5461 cm | 6208 cm | 5980 cm | 5980 cm |
Paliwo | benz., biturbo | benz. | benz., biturbo | benz., biturbo |
Maks. moc | 544 KM | 525 KM | 612 KM | 630 KM |
Maks. moment | 800 Nm | 630 Nm | 1000 Nm | 1000 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 4,5 s | 4,6 s | 4,4 s | 4,4 s |
Prędkość maks. | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 10,5 l/100 km | 14,4 l/100 km | 14,5 l/100 km | 14,3 l/100 km |
Silnik | 2.1 (S 250 CDI) | 3.0 V6 (S 320 CDI) | 3.0 V6 (S 350 CDI) | 4.0 V8 (S 420 CDI) | 4.0 V8 (S 450 CDI) |
---|---|---|---|---|---|
Pojemność | 2143 cm³ | 2987 cm³ | 2987 cm³ | 3996 cm³ | 3996 cm³ |
Paliwo | diesel biturbo | turbodiesel | turbodiesel | diesel biturbo | diesel biturbo |
Maks. moc | 204 KM | 235 KM | 258 KM | 320 KM | 320 KM |
Maks. moment | 500 Nm | 540 Nm | 620 Nm | 730 Nm | 730 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,2 s | 7,8 s | 7,1 s | 6,6 s | 6,6 s |
Prędkość maks. | 240 km/h 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 5,8 l/100 km | 8,5 l/100 km | 6,4 l/100 km | 9,6 l/100 km | 9,3 l/100 km |
niemieckie auta to gów….o przez duze G niestety od 20 co najmniej lat buduja je księgowi a nie inżynierowie, kiedys wstydem było jezdzic Lexem dziś Lexus jest synonimem bezawaryjnosci i luxusu, niestety w niemieckich markach pozostał wylacznie „luxus” wnętrz i nic poza tym ….. mechanicznie te auta to porażka i wielka radość wlascicieli warsztatów /ASO ….
Ci co komentują w sposób bardzo niski, wychwalając w kółko Lexus i Porsche, polecam chamom najlepiej przesiąść się na taczki do swych rdzennych wsi…, tam ich upragnione słowo, pt.gówno. Dziękuję. Zadowolenie gwaruntuje 100%. Resztę proszę zostawić dla osób, którzy doceniają uroki i wszelkie potencjalne wady, również aut luksusowych.
Z poważaniem
Mialem dwa lexusy i nie mam zdania te auta to przereklamowane GOWNA
W221 to koszmar jakiś, zawsze kupowałem kolejne modele S klasy, ale na tym juz poprzestałem. Jedynym dobrym samochodem pozostał jeszcze Lexus i Porsche ale tylko z jednostkami VW i bez pneumatyki. Reszta to koszmarne nieporozumienie.
Mam pozytywną opinię o W 221 S350 CDI . ma swoje mankamenty , ale jak się dba o samochód to i się jeździ .Miałem merce od 203, 224 , 210, 211, i W221s 350 CDI , mam porównanie , komfort , przyjemność jazdy , małe zużycie paliwa .Ceny w serwisie merca (nie w ASO) do przyjęcia , niektóre czynności wykonuję osobiście , sprawia mi to przyjemność mam przejechane 183.000 km , 2010 rok .Wymieniłem kompresor pneumatyki+filtr, przekaźnik -1100 zl i naprawa komputera stacyjki 800 zł(super specjalista), montaż mój. Mam ustereczkę w kamerze cofania ? , nie ma linii dyrektywnych tzw. „wąsów” na wyświetlaczu , zniknęły , cena w ASO nie do przyjęcia (około 5 tys), chodzi o ponowne wgranie systemu na dysk, jedni wyłączają te wąsy , dla mnie może ich nie być , kamera pokazuje , ale myśl że było a nie jest mnie wkurza , jak trafię na normalną cenę to się tym zainteresuje . Poza tym Merc śmiga , intuicyjne rozmieszczenie przełączników i możliwości merca w trasie są zadowalające , a jestem wymagającym kierowcą , spece mnie nie oszukają . Polecam S , narzekają ci co kupili tanio myśląc że zrobili interes. Co tanio to drogo, nie ma tak dobrze.
Gdzie wyczytaliście że Mercedes 221 ma 30 lat gwarancji na blacharkę?
Można pisać różne opinie.
Złe i dobra.
Każdy z użytkowników ma własne zdanie poparte doświadczeniami .
Szanuję każdą z nich .
Tylko .
Zadam pytanie .
Pokażcie mi samochód , który wygląda i jeździ tak jak mój W 221 3.2 CDI z 2007 r z przebiegiem 770 tys. km. na oryginalnych częściach ?
To mój ponad 60 samochód .