Każdego roku w Polsce do stacji demontażu pojazdów trafia kilkaset tysięcy aut. Sprawdź, które modele najczęściej złomowano w 2020 roku.
Styczeń zawsze upływa pod znakiem różnego rodzaju podsumowań. Wiemy już, jakie były najpopularniejsze nowe auta w Polsce w 2020 roku oraz jakie modele najczęściej importowano do naszego kraju. Dziś poznaliśmy interesujące statystyki dotyczące samochodów, które w minionym roku królowały na złomowiskach.
W Polsce w 2020 roku na podstawie zaświadczenia ze stacji demontażu pojazdów wyrejestrowano 405 204 auta. To o 13,6% mniej w porównaniu z rokiem wcześniejszym, a także o 19,6% mniej niż w 2018 r. Eksperci znajdują dwa wyjaśnienia spadku liczby złomowanych samochodów. Pierwszym wytłumaczeniem jest oczywiście trwająca pandemia, a drugim – rosnąca szara strefa.
Do kasacji najczęściej trafiały auta wyprodukowane w latach 1998-2000 (ponad 40% ogółu złomowanych), a najpopularniejszym rocznikiem był 1999 (ponad 15% wszystkich). Samochody z silnikami benzynowymi stanowiły aż 71,4% demontowanych pojazdów.
Najczęściej złomowane auta w Polsce w 2020 roku:
- Opel Astra (26 567 szt.)
- Volkswagen Golf (21 007 szt.)
- Opel Corsa (15 770 szt.)
- Fiat Seicento (15 413 szt.)
- Opel Vectra (14 734 szt.)
- Fiat Punto (12 590 szt.)
- Volkswagen Passat (12 502 szt.)
- Volkswagen Polo (12 409 szt.)
- Ford Focus (12 408 szt.)
- Ford Mondeo (10 112 szt.)
Źródło: IBRM Samar
Złomowanie różni się od kasacji, bo złomować można prawie wszędzie, ale nie wszędzie wydadzą zaświadczenie o demontażu – czyli takie z którym potem idzie się do Wydziału Komunikacji oraz odzyskać pieniądze z pozostałej polisy OC. Też o tym nie wiedziałam i szczęście, że trafiłam dobrego i uczciwego nauczyciela. Ja miałam zepsute auto w Warszawie i przyjechali, zabrali, zapłacili gotówką i wystawili mi zaświadczenie. W sumie cała akcja zakończona w 3 godziny i bez problemów…. polecam szczerze tego Pana z firmy http://www.auto-skup24h.pl BARDZO DZIĘKUJĘ !
Tak złomujcie Astry F i inne dawne porządne samochody a za niedługo będziecie beczeć jak zaleje tsunami zużytych po 10 latach elektryków.
Mówie to jako dumny właściciel Astry F z 1998 roku która przejeździła u mnie 50tyś km i jeszcze wiele przejeździ 🙂