Używane Renault Kangoo I i Renault Kangoo II – którą generację wybrać?

Jeden z najbardziej uniwersalnych samochodów jest na rynku od ponad 20 lat. Którą generację Renault Kangoo lepiej rozważyć w dzisiejszych czasach: zgrabną pierwszą czy większą (czyli obszerniejszą) drugą?

Renault Kangoo powstało jako odpowiedź na debiut prekursorów segmentu kombivanów, za jakich uznaje się pierwsze generacje Citroena Berlingo i Peugeota Partnera. Stojący po drugiej stronie francuskiej barykady model nie miał sobie wiele do zarzucenia. Przy zaledwie 4 m długości zabierał na pokład nawet 2400 l bagażu lub 600 l przy komplecie pasażerów (którzy, notabene, dookoła mieli jeszcze ogrom miejsca). Renault szybko uatrakcyjniło gamę Kangoo o uterenowione odmiany Pampa i 4×4 oraz o przedłużone Grand/Maxi. Podobny zabieg uczyniono zresztą w drugiej generacji modelu (zaprezentowanej w 2008 r.), z tym że podwyższone wersje ustąpiły miejsca skróconemu Kangoo Be Bop. Pojawiło się również wydłużone do ponad 4,6 m Renault Grand Kangoo, potrafiące w komfortowych warunkach przewieźć 7 dorosłych osób.

Priorytetem w konstruowaniu Kangoo nie był komfort podróżowania, a maksymalnie wygospodarowanie dostępnej przestrzeni. Te samochody są niezwykle pakowne, ale i słabo wyciszone oraz niezbyt pewne w prowadzeniu. Mimo wszechogarniającej ilości wolnego miejsca, w dalekich podróżach z rodziną lepiej sprawdzają się kompaktowe minivany. Dla kogo zatem Renault Kangoo stanowi optymalny wybór? I którego wybrać z dostępnych na rynku wtórnym obu generacji?

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Używane Renault Kangoo I i Renault Kangoo II – deska rozdzielcza

W starszym modelu widać wyraźne oszczędności produkcyjne w postaci np. nieosłoniętych tworzywami partii drzwi. W Kangoo II wnętrze wykończono w lepszym stopniu, ale wciąż z dominacją twardych plastików. O ile Kangoo I „broni się” spójnym rozplanowaniem potrzebnych do obsługi instrumentów, na szerokim kokpicie jego następcy ilość niewykorzystanej powierzchni jest wręcz przytłaczająca. Samochody w bazowych wersjach, szczególnie towarowo-osobowych, cechuje wyjątkowo ubogie wyposażenie – nie tak trudno trafić na egzemplarz bez klimatyzacji (nawet w przypadku Kangoo II). Dzięki pokaźnym szybom widoczność z miejsca kierowcy jest rewelacyjna, nie ma również problemów z wyczuciem auta przy cofaniu. W środku znajdziemy trochę schowków, ale projektanci nie pozwolili sobie na tyle fantazji przy ich rozplanowaniu co w kompaktowych minivanach.

Używane Renault Kangoo I i Renault Kangoo II – przestrzeń w środku

Mimo wysoko umocowanych przednich foteli, kierowca i siedzący obok pasażer Kangoo nigdy nie zawadzi głową o sufit: jego linię poprowadzono na tyle daleko od podłogi, że w niektórych wersjach pod nim znalazła się otwarta półka lub trzy zamykane schowki. Ograniczony zakres regulacji fotela wraz z przeciętną jakością siedziska (słabe wyprofilowanie boków) nie pozwalają odbyć Kangoo dalekiej podróży bez konieczności częstego rozprostowania kości. Sytuację trochę ratują podłokietniki (o ile są). Osobowe odmiany często otrzymywały praktyczne stoliki typu lotniczego dla pasażerów drugiego rzędu. Tam również mamy ogrom przestrzeni, choć dla trzech osób w Kangoo I zabraknie miejsca na szerokość. Dostęp odbywa się poprzez przesunięcie drzwi. Jeśli chodzą z oporem, najprawdopodobniej wymagają przesmarowania. Uwaga: pierwsze roczniki starszego modelu dysponują tylko jednymi bocznymi drzwiami (od strony pasażera).

Renault Kangoo I - wnętrze

1 z 2

Renault Kangoo II - wnętrze

1 z 2

Używane Renault Kangoo I i Renault Kangoo II – bagażniki

Przestrzeń bagażowa Kangoo gwarantuję pełną swobodę w dobieraniu rzeczy, które chcemy ze sobą zabrać na wakacyjny wyjazd. Bez problemu przewieziemy w nim również większe gabaryty, np. rowery albo sprzęt AGD. Bagażniki są ustawne ze względu na foremny kształt i pionową klapę. Załadunek poprawia nisko umieszczony próg. W zależności od potrzeb, można poszukać odmian z pojedynczą klapą otwieraną do góry, albo samochodu z dwuskrzydłowymi drzwiami. Złożenie kanapy skutkuje uzyskaniem przestrzeni bagażowej (wręcz ładunkowej) o pojemności 2400 l (Kangoo I) lub 2600 l (Kangoo II). Na co dzień wygodniej korzysta się z bagażnika młodszego modelu, m.in. z uwagi na ciekawą opcję ulokowania tylnej półki w kilku płaszczyznach. W Kangoo I próżno tam szukać jakichkolwiek wnęk lub schowków.

Renault Kangoo I - bagażnik

1 z 2

Renault Kangoo II - bagażnik

1 z 2

Używane Renault Kangoo I i Renault Kangoo II – silniki

Chętni na kupno pierwszego Kangoo musieli zaakceptować mierne (co najwyżej akceptowalne) parametry silników o mocy nieprzekraczającej 100 KM. Benzynową gamę zbudowano na jednostkach 1.0, 1.2, 1.4 i 1.6 z 8- lub 16-zaworowymi głowicami. Na co dzień z powodzeniem wystarczają wersje 75-konne, czyli 1.2 16V i 1.4 8V. Do Kangoo II zaadoptowano silniki wykorzystywane w Daciach, czyli 1.6 8V (87 KM) i 16V (106 KM). W 2013 r. wycofano je na rzecz turbodoładowanego 1.2 TCe (114/115 KM). W kwestii turbodiesli pierwsze (i jedyne) skrzypce w nowszym modelu gra odmiana 1.5 dCi, dostępna w szerokim spektrum mocy (68-115 KM). Pojawił się on już w Kangoo I, wypierając przestarzałe jednostki 1.9 (wolnossący diesel lub turbodiesel dTi). Ofertę uzupełniały uproszczone warianty 1.9 dCi (80-85 KM).

Używane Renault Kangoo I i Renault Kangoo II – co się w nich psuje?

Regeneracja wadliwego układu wtryskowego wczesnych 1.5 dCi z Kangoo I nie ma już finansowego sensu, z kolei przestarzałe diesle 1.9 palą niewspółmiernie do mizernych osiągów. Starszy samochód lepiej wobec tego wybrać z minimum 75-konnym silnikiem benzynowym. Poza kłopotliwymi cewkami zapłonowymi zazwyczaj są przewidywalne w eksploatacji i nieźle znoszą LPG. Kupno Kangoo II 1.5 dCi nie jest złym pomysłem, pod warunkiem że od razu zlecimy profilaktyczną wymianę panewek albo kupimy samochód ich udokumentowaną wymianą (i, najlepiej, wtryskiwaczy). Stosunkowo młody silnik 1.2 TCe już zdołał negatywnie zaskoczyć podwyższonym spalaniem oleju. W tak intensywnie jeżdżących pod obciążeniem samochodach jak Renault Kangoo zazwyczaj trzeba coś wymienić w zawieszeniu (np. osobno odkręcane sworznie wahaczy lub amortyzatory) albo zregenerować tylną belkę. Wiekowe Kangoo I coraz zacieklej toczą walkę z postępującą na podwoziu korozją, w Kangoo II natomiast trzeba się nastawić na niezbyt istotne, ale irytujące usterki elektroniki. Wnętrza obydwu modeli przeważnie są już mocno „zmęczone życiem”.

Używane Renault Kangoo I i Renault Kangoo II – za ile można je kupić?

Przyzwoicie prezentujące się Kangoo I można nabyć już za 4-5 tys. zł. Ciekawiej wyposażone wersje (np. w szyberdach) lub Kangoo 4×4 wystawiane są za 8-10 tys. zł. Więcej, bo do 15 tys. zł trzeba zapłacić za Kangoo I z ostatnich roczników. W tym budżecie możemy sobie pozwolić najwyżej na Kangoo II w odmianie towarowo-osobowej, czyli skromnie wykończonej, ze słabszym źródłem napędu. Optymalny budżet na nieźle utrzymaną odmianę osobową – 17-25 tys. zł. Sporadycznie występujące poliftowe Kangoo II jako jedyne kosztują od 30 tys. zł wzwyż.

Używane Renault Kangoo I i Renault Kangoo II – którą generację wybrać?

Dysponując ograniczonym do ok. 15 tys. zł budżetem warto zakręcić się w kierunku Kangoo I w atrakcyjnej wizualnie wersji z przynajmniej wystarczającym wyposażeniem. Do znacznie obszerniejszego i lepiej wykończonego Kangoo II trzeba dołożyć te minimum 5-10 tys. zł. Obydwa modele doskonale się sprawdzą jako uniwersalny pojazd do firmy i, w weekendy, dla rodziny. Kangoo nie nadają się jednak do częstych, dalekich wyjazdów. Nie ma też mowy o jakiejkolwiek przyjemności z prowadzenia.

Renault Kangoo I – plusy i minusy

 +  poręczność w mieście, niskie ceny zakupu, ciekawe odmiany Pampa i 4×4
 –  kłopotliwe albo bardzo słabe diesle, problemy z korozją, ograniczona szerokość wnętrza

Renault Kangoo II – plusy i minusy

 +  przepastne wnętrze i bagażnik, niezłe wyposażenie odmian osobowych, aż trzy wersje długości
 –  jedyny diesel to przeciętny 1.5 dCi, słabe wyciszenie, ograniczona podaż używanych aut

Aby dowiedzieć się więcej na temat używanego Renault Kangoo, odsyłamy do poniższego materiału:

Używany Renault Kangoo II (od 2008 r.) – opinie użytkowników