Nissan Townstar Van EV – opinia, zalety i wady

Nissan na dobre nawiązał rywalizację w segmencie elektrycznych aut dostawczych. Oto nasze wrażenia z testu Nissana Townstara Vana EV.

Być może niektórych to zaskoczy, ale Nissan przedstawił swojego kompaktowego kombivana już 20 lat temu – dokładnie w 2003 roku, kiedy wprowadził do oferty Kubistara. Było to jednak lekko zmodyfikowane wizualnie Renault Kangoo I po liftingu. Od tej pory kolejne kombivany Nissana także były „przebrandowanymi” Renault. Podobnie jest z Townstarem, który jest bliźniaczą odmianą Kangoo III, z tym że w Polsce zadebiutował on wcześniej od swojego pierwowzoru (w 2021 r.). Nie brakuje też głosów, że jest od niego zwyczajnie ładniejszy. W dostawczym Nissanie nie znajdziemy jednak innowacji stosowanej w użytkowym Kangoo, czyli rewelacyjnego systemu Open Sesame obejmującego m.in. dzieloną przegrodę i brak środkowego słupka po prawej stronie.

Czy to jednak powód, by nie brać pod uwagę dostawczego Townstara? A może warto go rozważyć w odmianie elektrycznej? Oto nasz test Nissana Townstara Vana EV.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Nissan Townstar Van EV – nadwozie, wymiary

Nissan oferuje użytkowego Townstara jako furgon w wersji krótkiej (4,49 m długości, 2,72 m rozstawu osi) oraz przedłużonej (4,91 m długości, 3,10 m rozstawu osi). Ta druga dostępna jest również jako tzw. brygadówka, z 5 miejscami siedzącymi. Do naszej redakcji trafił „krótki” Townstar w topowej specyfikacji wyposażeniowej Tekna. Trzeba uznać, że auto świetnie maskuje swoje bądź co bądź bogate wyposażenie, z zewnątrz „strasząc” wielkimi, czarnymi zderzakami i plastikowymi kołpakami. Co ciekawe, Nissan dla wersji dostawczej w ogóle nie przewiduje felg aluminiowych. Auto jednak nawet w takim „image’u” prezentuje się całkiem atrakcyjnie. Jak już wspomnieliśmy, w Townstarze Van nie uświadczymy systemu Open Sesame, ale jest możliwość zamówienia dzielonej przegrody ze składanym siedziskiem pasażera, a także podnoszonych do góry tylnych drzwi.

Nissan Townstar Van EV – wnętrze, deska rozdzielcza

Kokpit Townstara bez większych zmian przejęto z Kangoo III. W odmianie Van zmontowano go wyłącznie z twardych materiałów wykończeniowych. Gdzieniegdzie czuć brak w jakości montażu: irytuje zwłaszcza ruszający się środkowy podłokietnik oraz klapka schowka nad zestawem wskaźników. W wersji Tekna mają one postać 10-calowego ekranu z możliwością modyfikowania wyświetlanych na nim parametrów. Za obsługę odpowiada z kolei wielofunkcyjna kierownica i trzeba przyznać, że współpracuje z nimi bardzo dobrze. Mniej pochwał płynie w stronę dotykowego ekranu (8-calowego) nad konsolą środkową: reaguje z opóźnieniem na dotyk i wymaga zdecydowanego stuknięcia w ikonę. Nie grzeszy też estetyką. Nie mamy większych zastrzeżeń do obsługi klimatyzacji (odbywa się w pełni „analogowo”).

1 z 9

Townstara Vana można kupić w konfiguracji 2- lub 3-osobowej. Ta pierwsza ma dwa fotele o standardowych rozmiarach oraz umieszczony pomiędzy nimi podłokietnik (dla niższych osób może sprawiać wrażenie przesuniętego zbytnio do tyłu). Fotele nie ujmują wyprofilowaniem i są dosyć twarde, niemniej nie męczą ciała podczas dłuższych przejazdów. Kierowca ma zapewnioną dobrą widoczność w przód oraz na boki. Typowo dla zabudowanego furgona trzeba brać poprawkę na praktycznie zerowy ogląd do tyłu, choć w testowanym egzemplarzu nie było to szczególnym problemem z uwagi na seryjny system kamer 360° (wraz z czujnikami po obydwu stronach auta).

Nissan Townstar Van EV – przestrzeń ładunkowa

Townstar Van w wersji krótkiej zabierze na pokład do 3,3 m³ ładunku. Tej pojemności nie można już w żaden sposób powiększyć (np. poprzez stosowane u niektórych rywali wycięcie w przegrodzie, umożliwiające przewóz długich przedmiotów). W opcji dostępna jest także tzw. obrotowa przegroda ze składanym siedzeniem pasażera. Przestrzeń ładunkową charakteryzuje ustawny kształt i spora szerokość: Nissan zapewnia, że do Townstara wejdą dwie europalety. Na miejscu są praktyczne uchwyty do przymocowania ładunku i estetyczne, drewniane obudowania ścian bocznych. Ciekawe akcesorium stanowi antypoślizgowa wykładzina, którą można wyłożyć podłogę „paki”.

1 z 3

Nissan Townstar Van EV – silnik, zużycie energii

Elektryczny Townstar Van dostępny jest z jednostką napędową o mocy 122 KM, z dostępnym od razu momentem obrotowym 245 Nm. Pobiera on energię z baterii litowo-jonowej o pojemności 45 kWh (użytecznej: 44 kWh). Wg producenta pozwala ona na wypracowanie dużego (jak na „elektryka”) zasięgu, wynoszącego ponad 400 km w warunkach miejskich i prawie 300 km w cyklu mieszanym. Nissan dosyć pesymistycznie podaje wartości średniego zużycia energii, ponieważ po mieście auto „zadowala się” ok. 13-14 kWh/100 km, natomiast na drogach krajowych potrafi zejść nawet do 11 kWh/100 km. Trochę więcej zaczyna zużywać poza obszarem zabudowanym. Przy 100 km/h „spalanie” wynosi ok. 14-17 kWh/100 km, przy 120 km/h – 25-30 kWh/100 km, natomiast przy prędkości maksymalnej (135 km/h) – nawet 35 kWh/100 km.

Przy okazji warto podkreślić, że Townstara testowaliśmy w sprzyjających „elektrykom” warunkach pogodowych, tj. podczas lata, gdy nie było konieczności włączania ogrzewania. Nie skąpiliśmy jednak na korzystaniu z klimatyzacji i innych odbiorników prądu.

Nissan Townstar Van EV – wrażenia z jazdy, prowadzenie, komfort

Jak przystało na auto elektryczne, Townstar EV jeździ o wiele żwawiej, niż sugerowałyby parametry jego silnika. Samochód jest wręcz zbyt narowisty w standardowym trybie jazdy i optymalnie sprawuje się w ustawieniu ECO (aktywowanym przyciskiem na konsoli środkowej). Daje tym samym sporo frajdy z jazdy, choć nie pozwala „poszaleć” na drogowych łukach: kierowca wyraźnie wtedy odczuwa „uciekający”, nieobciążony tył, a nadwozie zaczyna się „kłaść” już w ponadprzeciętnym stopniu. Oczywiście nikt nie wymaga od samochodu dostawczego nadzwyczajnych właściwości jezdnych, dlatego ten aspekt ogólnie oceniamy na plus, szczególnie że z dużą dozą prawdopodobieństwa poprawi się on po dociążeniu auta.

Townstar w stopniu akceptowalnym pozostaje stabilny na drogach szybkiego ruchu. Nie drażni też podwyższonym hałasem, przynajmniej jak na „blaszaka” (nie irytuje m.in. hałasującą, składaną przegrodą, jak to miało miejsce w dostawczym Kangoo z Open Sesame). Warto pochwalić bogaty zasób systemów bezpieczeństwa, które realnie podnoszą komfort i odciążają kierowcę, nie uciekając się do wykonywania autem niezamierzonych manewrów. O wiele lepiej auto czuje się jednak w mieście, gdzie subtelnie tłumi drogowe nierówności i z gracją pokonuje progi zwalniające. Podczas cofania denerwują jednak bardzo czułe na odległość czujniki parkowania, które zaczynają wydawać sygnał, gdy do przeszkody brakuje jeszcze kilkudziesięciu centymetrów.

Nissan Townstar Van EV – cena, wyposażenie

Dostawczy Nissan Townstar EV jest dostępny tylko z jednym silnikiem, ale w aż 4 wersjach wyposażenia. Bazowa Visia kosztuje 155 900 zł. Co ciekawe, tyle samo trzeba zapłacić za następną odmianę Business, która sprzedawana jest także w odmianie przedłużonej. Wariant N-Connecta oznacza wydatek 170 900 zł, a testowany Tekna – 188 900 zł. Pośród opcji zarezerwowanych tylko dla topowej odmiany znajduje się inteligentny tempomat, system ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, asystent interwencji w przypadku wykrycia pojazdu w martwym polu, automatyczne światła drogowe, system ProPILOT Assist (inteligentny asystent utrzymania pasa ruchu z funkcją jazdy w korku), skórzana, podgrzewana kierownica, cyfrowe zegary 10″, podgrzewana przednia szyba, nawigacja i system kamer 360°. Drogą pakietów można jedynie dokupić drewniane okładziny ścian bocznych i podłogi w przestrzeni ładunkowej (za 3000 zł).

Koszty zakupu Townstara EV można zredukować, korzystając z rządowego programu Mój Elektryk. W zależności od zadeklarowanego przebiegu, przedsiębiorcy (w tym także rolnicy indywidualni) na zakup otrzymają dofinansowanie nawet do 30% kosztów kwalifikowanych, z tym że nie może ono przekroczyć 70 tys. zł.

Nissan Townstar Van EV – PODSUMOWANIE

Za użytkowym, elektrycznym Townstarem przemawia dynamiczny i oszczędny napęd, pozwalający (w sprzyjających warunkach) wypracować naprawdę solidny zasięg po mieście. Może nie jest to model tak innowacyjny jak bliźniacze Kangoo, ale przewyższa go pod względem wyposażenia standardowego. Warto podkreślić, że komfortowe podróżowanie zapewni nie tylko topowa wersja Tekna: wystarczająco dużo opcji ma już znacznie tańsza odmiana N-Connecta.

Polecamy również:

Nasz test osobowego Nissana Townstara Combi 1.3 DIG-T

Nasz test Renault Kangoo Vana dCi 95 Open Sesame

Nissan Townstar Van EV – plusy i minusy

 ZALETY 
+ długa lista wyposażenia standardowego
+ obszerny przedział ładunkowy
+ przestronna kabina
+ dobre osiągi
+ niskie zużycie energii (poza drogami szybkiego ruchu)
+ 5-letnia gwarancja
 WADY 
– niedopracowany system multimedialny
– przeciętna wygoda foteli
– wysoka cena
– skromne możliwości dostosowania przestrzeni ładunkowej

Nissan Townstar Van EV – dane techniczne, osiągi, zużycie energii

Silnik elektryczny, moc maksymalna 122 KM, maksymalny moment obrotowy 245 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h 11,6 s, prędkość maksymalna 130 km/h, średnie zużycie energii 18,9 kWh/100 km (WLTP)

Nissan Townstar Van EV – galeria zdjęć

1 z 10