Wszyscy kojarzą Yeti – pierwszego współczesnego SUV-a Skody. Niewielu jednak wie, że producent rozważał zbudowanie na jego bazie wersji pickup. Jej prototyp spoczywa w firmowym magazynie.
Skoda Yeti powstawała w latach 2009-2017 i cieszyła się niemałą popularnością – klienci docenili połączenie volkswagenowskiej techniki ze zwartym nadwoziem, które za sprawą pudełkowatych kształtów było zaskakująco przestronne. Samochód bazował na platformie PQ35 Grupy VW, podobnie jak wiele innych modeli z tej samej epoki, w tym Audi A3, VW Golf V, Seat Altea i Skoda Octavia. Był wyposażony w szereg silników TSI i TDI i oferowano zarówno w wersjach przednio-, jak i czteronapędowych. W ciągu 8 lat doczekał się ponad 630 000 zbudowanych egzemplarzy. Zastąpił go model Karoq.
Historia Yeti sięga jednak znacznie wcześniej, bo do 2005 r., gdy debiutował prototyp modelu:

Na przełomie 2012 i 2013 roku projektanci Skody zrobili nawet przymiarkę do pickupa na bazie Yeti (przypomnijmy, że w latach 90. firma oferowała już modele Favorit i Felicia w takiej wersji nadwoziowej).
Przód samochodu pochodził od Yeti, a tył, w tym zawieszenie, z trzeciej generacji Volkswagena Caddy. Obszerne modyfikacje doprowadziły do zwiększenia rozstawu osi do 3006 mm – to znacznie więcej niż rozstaw osi standardowego Yeti (2578 mm). W połączeniu z wydłużonym tylnym zwisem pozwoliło na uzyskanie sporej „paki” (1936 mm długości, 1170 mm szerokości i 625 mm głębokości).

Pickup był wyposażony w 2,0-litrowego turbodiesla TDI o mocy 170 KM, który kierował moment obrotowy do wszystkich czterech kół.
Wariant nie otrzymał jednak zielonego światła od zarządu Skody i nie trafił do produkcji.