UżywaneNajlepsze miejskie samochody z automatami. Idealne na pierwsze auto!

Najlepsze miejskie samochody z automatami. Idealne na pierwsze auto!

Automatyczna skrzynia idealnie sprawdza się podczas jazdy po mieście. Uwalnia kierowcę z konieczności operowania sprzęgłem i lewarkiem, co podnosi komfort i ogranicza zmęczenie. Automaty podnoszą jednak cenę zakupu na tyle, że nabywcy nowych aut często z nich rezygnują. Dla zainteresowanych zakupem używanego samochodu z automatem problemem jest mała podaż takich aut.

Do czasu popularyzacji hybryd czy dwusprzęgłowych skrzyń, automat w miejskim samochodzie był rzadko spotykanym udogodnieniem. Powodów było kilka. Kluczowy to oczywiście wpływ na cenę pojazdu. Konieczność dopłacenia kilku tysięcy złotych windowała cenę auta nierzadko o 15% lub więcej. Kolejny problem to osiągi i wpływ na spalanie. Jeszcze w XXI wieku miejskie auta bywały wyposażane w archaiczne, czterobiegowe automaty z konwerterem momentu obrotowego. Podnosiło to zużycie paliwa i ograniczało osiągi, co starano się kompensować łączeniem automatycznej skrzyni z mocniejszymi silnikami – np. 1.4 czy 1.6 zamiast bazowych 1.2 czy 1.4. Niestety miało to negatywny wpływ na cenę samochodu, która dla wielu nabywców stawała się nieakceptowanie wysoka.

Jak na ironię, to właśnie takie proste, ale rzadko spotykane na rynku wtórnym automaty są najbardziej godne polecenia osobom zainteresowanych zakupem miejskiego i możliwie mało problematycznego samochodu, który po latach nie będzie wymagał kosztownego doinwestowania. Zapewniające znacznie lepsze wrażenia z jazdy dwusprzęgłowe skrzynie nie są idealne. Miewają problemy z kulturą pracy, a w autach używanych w mieście pakiety sprzęgłowe i dwumasowe koła mogą wytrzymać 100-150 tys. km. Nie warto ich zupełnie skreślać z listy zakupowej. Stosowane przez koncern Volkswagena w mniejszych autach przekładnie DSG z siedmioma biegami i suchymi sprzęgłami są popularne. Jeżeli sprzedający ma faktury dokumentujące regularne serwisowanie skrzyni i ewentualne naprawy, można się skusić, mając na uwadze ewentualne koszty napraw.

Warto pamiętać, że niedrogi, miejski samochód z automatem to świetna propozycja na tzw. pierwsze auto. Ich zakup, ubezpieczenie czy serwisowanie nie pochłoną fortuny. Relatywnie małe rozmiary – w zależności od modelu zwykle 3,6-4,0 m, ułatwiają manewrowanie i parkowanie. Automatyczna skrzynia ułatwia prowadzenie samochodu i ułatwia skupienie się na rozwoju sytuacji na drodze, a nie obsłudze lewarka skrzyni i pedału sprzęgła.

Citroen C2/C3 I, Peugeot 206/207, Renault Clio III

Peugeot 207Rynkowy ewenement – skrzynie oznaczane kodami AL4 lub DP0 trafiały praktycznie do całych gam modelowych – od Citroena C2 po wielkiego vana C8. Plusem tego automatu jest niski poziom skomplikowania oraz popularność – w razie awarii uda się znaleźć części i serwis, który upora się ze skrzynią lub używaną przekładnię. Kolejna dobra informacja jest taka, że w mniejszych modelach, jak Citroeny C2/C3, Peugeoty 206/207 i Renault Clio, skrzynia sprawdza się lepiej niż w większych. Jest w nich mniej obciążona, bo do uzyskania satysfakcjonujących osiągów (zwłaszcza w mieście) nie trzeba mocno wciskać gazu. To z kolei ogranicza termiczną degradację oleju oraz obciążenie kluczowych elementów przekładni. Ryzyko zakupu małego francuskiego auta z przekładniami AL4 lub DP0 wydaje się więc ograniczone. Mimo tego warto być przygotowanym na konieczność obsługi elektrozaworów czy elektroniki. Za francuskimi autami przemawia korzystna cena do wieku, stanu i wyposażenia. Ogólna awaryjność nie jest też tak wysoka, jak zwykło się mawiać – przy odpowiedniej obsłudze serwisowej problemy można utrzymać w ryzach.

Trzeba uważać, bo równolegle z mało skomplikowanym automatem francuskie marki w miejskich modelach oferowały zautomatyzowane skrzynie – czyli manualne z osprzętem odpowiadającym za obsługę sprzęgła i selekcję biegów. Nie są zbyt udane, a do tego trudne w serwisowaniu czy naprawach.

Ford Fiesta Mk7/Mazda 2 II

Ford Fiesta VIIPrzez lata Ford i Mazda były powiązane i wspólnie tworzyły modele. Unifikacja dotyczyła m.in. płyt podłogowych, wybranych silników czy zawieszeń. W efekcie w dzielących platformę Fieście i Mazdzie 2 spotkamy taki sam automat – oznaczaną kodami FN4A-EL lub 4F27E czterobiegową skrzynię z przetwornikiem momentu obrotowego. Nie jest to pancerna konstrukcja – zdarzają się uszkodzenia tarczek, taśm oraz przekładni planetarnej. Warto mieć jednak na uwadze, że przekładnia była projektowana z myślą o silnikach do 2,3 l oraz generujących do 200 Nm. W miejskich modelach musi sprostać połowie tej wartości, co dodatnio wpływa na jej żywotność. Szkoda, że podaż Fiesty czy Mazdy 2 z automatem jest tak mała, bo to świetne propozycje na pierwsze auta – wciąż dobrze wyglądają, za sprawą świetnego prowadzenia dają dużo radości z jazdy, a ogólna awaryjność stoi na niskim poziomie.

Hyundai i10 I/II, i20 I/II; Kia Picanto I/II, Rio II/III

Hyundai i20 automatyczna skrzyniaInżynierowie koreańskiego koncernu stworzyli wiele z pozoru mało emocjonujących rozwiązań, które w używanych samochodach sprawdzają się doskonale – wystarczy wspomnieć o świetnych, wolnossących silnikach benzynowych, które przekonują kulturą pracy, trwałością i minimalnym zakresem niezbędnych czynności serwisowych. Praktycznie to samo można powiedzieć o automatycznej, czterobiegowej skrzyni, której kod zaczyna się od znaków A4CF. Doczekała się różnych ewolucji, a była stosowana w różnych modelach Kii i Hyundaia. Jak to zwykle bywa, niska masa samochodów i miejska eksploatacja mogą ograniczyć zużycie automatów. Przy ruszaniu czy rozpędzaniu kierowca nie musi głęboko wciskać gazu, okazje do dynamicznego wyprzedzania czy jazdy ze stałą, wysoką prędkością, która może zagotować olej to również rzadkość. Szkoda, że na rynku wtórnym wtórnym małe modele Hyundaia i Kii występują dość rzadko. Ale warto ich szukać, bo poza automatem mają zwykle także bogatsze wyposażenie i jest większa szansa na trafienie auta od prywatnego użytkownika, a nie z floty. Za koreańskimi autami przemawia też ogólna trwałość oraz funkcjonalnośc.

Opel Corsa C/D

Opel Corsa z automatemKupując używanego Opla z automatyczną skrzynią, trzeba bardzo uważać. Brak pedału sprzęgła nie oznacza, że mamy do czynienia z automatem. Koncern spod znaku błyskawicy oferował też zautomatyzowane przekładnie Easytronic – ręczne, z siłownikami sterującymi sprzęgłem. Równolegle z nimi w Corsie oferowano klasyczny automat – AW60 firmy Aisin (oznaczana też AF13). Nie brzmi to najlepiej – wielu kierowców słyszało o licznych awariach skrzyń Aisin, choćby w Volvo. Problemy najczęściej pojawiają się w mocnych i ostro traktowanych samochodach, a przynajmniej zmuszanych do szybkich i długotrwałych jazd autostradami. Corsa nie jest natomiast ani mocna, ani szybka, a do tego rzadko ostro traktowana, co dodatnio wpływa na trwałość skrzyni. Nawet gdyby coś poszło nie tak, używaną przekładnię AF13 można kupić za kilkaset złotych, a regenerowaną – ok. 3 tys. zł. Najczęstsze problemy ze skrzyniami AF13 dotyczą elektroniki sterującej i elektrozaworów. W większych i cięższych modelach może dochodzić do tego przegrzanie oleju i wynikające z niego konsekwencje.

Smart ForTwo I/II

Smart ForTwo IIZ punktu widzenia kierowcy skrzynie montowane w pierwszej i drugiej generacji Smart ForTwo nie są niczym szczególnym. Wręcz przeciwnie – potrafią irytować długimi zmianami biegów, w trakcie których głowa dosłownie potrafi odkleić i przykleić do zagłówka. Redukcje również nie przebiegają wybitnie sprawnie – bez względu, czy są wykonywane w trybie automatyczne czy wymuszane przez kierowcę ręczną zmianą biegów. Mocna stroną przekładni Smarta okazuje się trwałość. Udany projekt i relatywnie niskie momenty obrotowe nie są w stanie zabić mechaniki skrzyni. Jeżeli coś zawodzi, to czujniki, okablowanie oraz wysprzęglik. Z ich naprawami lub wymianami poradzi sobie każdy serwis, a osoby ze smykałką do majsterkowania zrobią to same. Ważne, z punktu widzenia trwałości sprzęgła, jest okresowe kalibrowanie skrzyni – po podłączeniu do komputera można „przyuczyć” ją poziomu, na którym sprzęgło zaczyna „brać”. Bez względu na generację Smart jest rzucającymi się w oczy motoryzacyjnym gadżetem. Niezwykle zwarte nadwozie ułatwia parkowanie i manewrowanie. Przy delikatnym traktowaniu silniki benzynowe nie są paliwożerny, a dostępny jest też diesel.

Toyota Yaris III

TOYOTA Yaris III FL GR Sport Hybrid 1.5Wiele bezstopniowych skrzyń z pasem łączącym stożkowe koła nie jest idealna pod względem trwałości. Nie dotyczy to jednak przekładni Toyoty Multidrive S, które okazują się zaskakująco trwałe. Plusem jest też zaplecze używanych czy nowych części. Kupimy je znacznie łatwiej i taniej niż do innych, bardziej egzotycznych na rynku skrzyń. Klasą samą w sobie jest przekładnia eCVT. To stosowana w hybrydowym Yarisie przekładnia planetarna. Podobnie jak w Priusach, jest wybitnie trwała. Prędzej trzeba będzie wymienić silnik czy regenerować akumulator systemu hybrydowego niż skrzynię eCVT. Plusem Yarisa jest też nieposzlakowana opinia. W efekcie auto wolno traci na wartości i szybko znajduje kolejnego właściciela – dotyczy to zwłaszcza regularnie serwisowanych aut z krajowych salonów.

Warto pamiętać, że przez lata Toyota w małych, miejskich i nawet kompaktowych modelach chętnie stosowała zautomatyzowane skrzynie MMT – Multimode Manual Transmission. Dla odmiany są one przeciętnie udane. Polecamy przynajmniej przezakupową jazdę próbną, by przekonać się, czy wolna praca skrzyni będzie nam odpowiadała.

Volkswagen Lupo/Polo IV, Skoda Fabia I, Seat Arosa/Cordoba III/Ibiza III

Volkswagen Polo IVW mniejszych modelach Volkswagena do 2007 r. montowano czterobiegowe automaty japońskiej firmy Jatco. Przekładnia oznaczona kodem JF404 dała się poznać jako ospała, ale całkiem solidna konstrukcja. Jeżeli skrzynia zaczyna szarpać przy zmianach biegów, konieczna może być kontrola i wymiana elektrozaworów – konkretnych lub wszystkich. Z kolei naprawa utraconego biegu wstecznego może ograniczyć się do wymiany taśmy wewnątrz skrzyni (defekt może wywołać nie tylko samoistne uszkodzenie taśmy, ale odkręcenie złej śruby w korpusie skrzyni przy próbie wymiany oleju).

Skoda Fabia IDokładnie taką samą skrzynię Jatco można spotkać w innych modelach koncernu Volkswagena – w tym Skodzie Fabii oraz Seatach Arosa, Cordoba i Ibiza (nawet do 2008 r.). W przypadku Volkswagena, jako najwyżej pozycjonowanej z wymienionych marek, łatwiej o znalezienie używanego egzemplarza z automatem.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji