Zapchany zawór EGR skutecznie obniża komfort jazdy samochodem. Po jakich objawach poznać awarię EGR? Jak wyczyścić zawór EGR w domowym zaciszu?
Nie od dziś wiadomo, że wszelkie modyfikacje w samochodach mające na celu zredukowanie ich szkodliwego wpływu na środowisko raczej nie powodują rzadszych wizyt w serwisie. Do takich „nowinek” współczesnej motoryzacji należą m.in. katalizatory, filtry cząstek stałych lub zawory EGR. Niestety, wszystkie te elementy prędzej czy później ulegają zapychaniu i wymagają od użytkowników okresowego czyszczenia, a w skrajnych przypadkach nawet regeneracji lub wymiany. Za taką usługę w najlepszym przypadku zapłacimy w setkach złotych.
Zawór EGR – co to jest? Jak działa układ EGR?
System EGR spotyka się w samochodach z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. Ma on za zadanie z powrotem wprowadzić, w pewnym zakresie pracy silnika, spaliny do układu dolotowego. Skutkuje to obniżeniem temperatury spalania, a tym samym zmniejszoną emisją tlenków azotu. System składa się z chłodnicy (obniżającej temperaturę spalin), króćców doprowadzających do niej ciecz, przewodów EGR i zaworu regulującego. To on odpowiada za dopływ spalin do kolektora, a konkretne dawki określa sterownik silnika, w którym zawarte są mapy otwarcia zaworu EGR. Najczęściej spaliny dostarczane są w zakresie średnich obrotów i średnich obciążeń, w dieslach także podczas pracy na biegu jałowym (niedostępne w silnikach benzynowych). W każdej jednostce napędowej zawór EGR aktywuje się przy pełnym zapotrzebowaniu na moc.

Rodzaje zaworów EGR
Wyróżnia się dwa typy zaworów recyrkulacji spalin. Początkowo stosowano zawory podciśnieniowe, w których często dochodziło do uszkodzeń umieszczonego na zewnątrz zaworka pneumatycznego. W nowszych autach montuje się zawór wyposażony w siłownik elektryczny – ta część również nie należy do najtrwalszych.
Objawy zapchania zaworu EGR
Konstrukcja układu EGR rzeczywiście korzystnie wpływa na środowisko, ale nie da się uniknąć konsekwencji w postaci zalepiania zaworu tłustym nagarem. Powstaje on z połączenia spalin z niewielkimi ilościami oleju znajdującego się w kolektorze w wyniku odpowietrzenia skrzyni korbowej lub nieszczelności turbosprężarki. Szlam blokuje zawór w jednej pozycji – otwartej lub zamkniętej, wskutek czego silnik traci moc, nierówno pracuje lub gaśnie przy schodzeniu z obrotów. W dieslach zatkanie EGR dodatkowo symbolizuje dymienie na czarno z rury wydechowej.

Czyszczenie EGR. Jak zrobić to samemu?
Jeśli diagnostyka komputerowa samochodu upewniła nas, że zaobserwowane objawy są spowodowane niewłaściwą pracą układu EGR, zawór należy wyjąć i oczyścić. Za taką usługę mechanicy życzą sobie, w zależności od silnika, ok. 100-300 zł, niemniej przy łatwym dostępie do zaworu naprawę jesteśmy w stanie przeprowadzić we własnym zakresie. Operację czyszczenia EGR wyjaśnimy krok po kroku na przykładzie zapchanego elementu z silnika 1.9 TDI. Warto ją profilaktycznie powtarzać co każde 100 tys. km.
- Zawór da się wymontować bez użycia specjalnych narzędzi. W 1.9 TDI dostęp do niego jest łatwy, ale w niektórych jednostkach wymaga również demontażu kolektora. W dieslach czasami łączy się z klapą gaszącą – przy okazji warto sprawdzić jej działanie.
- Gromadzący się przez długi czas nagar najłatwiej usuniemy za pomocą wkrętaka. Gdy zaobserwujemy dużą ilość szlamu, sprawdźmy, czy w intercoolerze nie „stoi” olej. Jeśli tak, usuńmy go.
- Po usunięciu grubszych warstw zanieczyszczeń można przystąpić do „potraktowania” zaworu silnym preparatem czyszczącym w spreju. Zalecamy kupno dedykowanych środków, ponieważ niektóre z podobnych, np. do czyszczenia kominków, nie służą trwałości uszczelek i przepon.
- Kilka minut działania środka czyszczącego powinno dać możliwość wyszczotkowania zaworu EGR. Robimy to przy użyciu pasującego wymiarami pędzla. Powinien on usunąć wszelkie pozostałe zanieczyszczenia.
- Zawór montujemy z powrotem, pamiętając jednocześnie o wymianie uszczelek i opasek zaciskowych w przewodach podciśnieniowych (albo kupnie nowych węży).
Jednak nie pobiera z rury wydechowej, lecz bezpośrednio z kolektora panie redaktorze.
Zgadza się..😏