PoradyPoradyZakaz wjazdu do garażu podziemnego autem z LPG. Czy faktycznie obowiązuje i...

Zakaz wjazdu do garażu podziemnego autem z LPG. Czy faktycznie obowiązuje i nie można wjechać?

Na niektórych garażach podziemnych można spotkać zakazy wjazdu dla aut z instalacjami gazowymi. Brakuje w nich czujników i wentylacji, a wyciek LPG może skończyć się wybuchem. Czy znak faktycznie obowiązuje kierowców samochodów z instalacją LPG?

Na niektórych garażach podziemnych można spotkać zakazy wjazdu dla aut z instalacjami gazowymi. Brakuje w nich czujników i wentylacji, a wyciek LPG może skończyć się wybuchem. Czy znak faktycznie obowiązuje kierowców samochodów z instalacją LPG?

Po polskich drogach jeżdżą miliony samochodów z instalacjami gazowymi. Część pojazdów jest parkowanych w zamkniętych garażach. Przed niektórymi można spotkać jednak znak zakazu wjazdu dla samochodów z LPG. Dlaczego administratorzy zakazują wjeżdżania na miejsca postojowe samochodami zasilanymi LPG?

Mieszanina propanu i butanu jest cięższa od powietrza, więc w przypadku nieszczelności instalacji i wycieku będzie zbierała się przy podłodze, w kratkach kanalizacyjnych, studzienkach czy w skrajnej sytuacji – całej najniżej położonej części garażu, tworząc – przy określonym stężeniu – zagrożenie pożarem czy eksplozją.  To zupełnie inna sytuacja niż w przypadku benzyny, która co prawda rozlewa się po posadzce, ale płynne paliwo wsiąka w nią oraz odparowuje. Wykluczenie aut z LPG z danego garażu nie jest więc kaprysem jego administratora. To kwestia bezpieczeństwa, do którego zapewnienia administracja jest zobowiązana. W myśl prawa właściciel lub zarządca odpowiada m.in. za to, czy w obiekcie przestrzega się przepisów przeciwpożarowych.

Czy autem z LPG mozna wjezdzac do garazu

W nowszych obiektach kwestia została rozwiązana. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie w artykule 108 „Wentylacja garażu” stanowią, że w garażu zamkniętym należy stosować wentylację:

3) mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia tlenku węgla – w innych garażach, niewymienionych w pkt 1 i 2, oraz w kanałach rewizyjnych, służących zawodowej obsłudze i naprawie samochodów bądź znajdujących się w garażach wielostanowiskowych, z zastrzeżeniem § 150 ust. 5;
4) mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan – w garażach, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem propan-butan i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu.

Warto zwrócić uwagę na konstrukcję przepisu. Wskazano w nim, że w „garażach, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem propan-butan i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu”. Konstrukcja danego budynku może więc nie zawierać detektorów obecności gazu, a administrator może nie przewidywać wjazdu aut na LPG i ustawić zakaz. Poinformowanie zmotoryzowanych, że dany obiekt nie jest przystosowany do parkowania pojazdów zasilanych gazem jest wymogiem prawnym.

Garaże nie znajdują się na drogach publicznych, więc zarządca może określić zasady korzystania z nich. Z drugiej strony – nie istnieją wzory znaku drogowego, który zakazywałby wjazdu samochodem na LPG. Nie istnieją przepisy, które wprost zakazywałyby kierowcom wjeżdżania do miejsc garażowych, nieprzystosowanych dla pojazdów z LPG czy pozwalałby na karanie kierowców za wjazd mandatem. Administracja obiektu nie ma też uprawnień do kontrolowania pojazdu. Sytuacja jest więc patowa – są zakazy, ale nie ma kary za wjechanie na parking podziemny.

Warto wiedzieć: Dlaczego nie warto kupować auta z instalacją LPG?

Administracja może ustanawiać jednak zasady korzystania z obiektu i na tej podstawie nakładać umowne kary finansowe (korzystając z obiektu z zasady „z automatu” akceptujemy regulacje). Teoretycznie możliwe jest też skierowanie sprawy do sądu. Trudno jest jednak znaleźć informacje, czy za złamanie zakazu wjazdu dla pojazdów z instalacją LPG ktokolwiek został ukarany.

Wszystko jest dobrze, dopóki jest… dobrze. Problemy z odpowiedzialnością czy wypłatą odszkodowania mogą pojawić się, gdy wyjdzie na jaw, że kierowca zignorował zakaz, a doszło do wycieku gazu i pożaru. Tutaj także sprawy nie są oczywiste, bo decyzje mogą zależeć od warunków ubezpieczenia czy wyroku sądu.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji