Po siedmiu latach debiutuje druga generacja Toyoty C-HR. Mieliśmy już okazję nią pojeździć. Oto nasze wrażenia z pierwszych jazd nową Toyotą C-HR.
Wydawać by się mogło, że w tak licznie obstawionej w SUV-y gamie modelowej Toyoty powoli zaczyna brakować miejsca na C-HRa. Wciąż dobre wyniki sprzedaży tego auta skusiły jednak Toyotę do opracowania drugiego wcielenia, które nadal będzie zapełniać lukę między Yarisem Cross i Corollą Cross, stając się dla nich bardziej efektowną stylistycznie alternatywą. Istotnie, w nowym C-HRze stylistyka nadal będzie grać pierwsze skrzypce, lecz tym razem Toyota spróbuje nim „powalczyć” o klientów ceniących dobre osiągi i stawiających dalej zakrojoną elektryfikację napędu, bowiem w ofercie znajdzie się hybryda plug-in (oczywiście poza standardowymi układami hybrydowymi w dwóch wersjach do wyboru).
Niedawno Toyota zorganizowała pierwsze jazdy nową Toyotą C-HR w Belgii, a konkretnie w bliskim sąsiedztwie siedziby europejskiego oddziału Toyoty, który znajduje się niedaleko Brukseli. Nieprzypadkowo, ponieważ ten samochód ma zawojować (podobnie jak poprzednik) właśnie Stary Kontynent, i też tutaj jest produkowany (w zakładach w Turcji). W zakresie wytwarzania nie brakuje także polskiego akcentu, ale do niego nawiążemy w dalszej części artykułu. Oto nasze wrażenia z pierwszych jazd Toyotą C-HR II.
Toyota C-HR (2024) – nadwozie, wymiary
Na pierwszy rzut oka nowa Toyota C-HR przypomina swojego w pełni elektrycznego „brata” w gamie, czyli model bZ4x. Jest jednak od niego sporo mniejsza i wyróżnia ją dokładnie to samo, co poprzedniczkę – czyli gwałtownie schodząca w dół tylna szyba (robi to już niemal od wysokości bocznego okna). By nieco poprawić słabą widoczność charakteryzującą dotychczasowego C-HRa, zmieniono dolną linię bocznych szyb: w nowym modelu ma ona bardziej tradycyjny kształt, co ani trochę nie szkodzi stylistyce. Obfitującą w liczne przetłoczenia karoserię ożywia opcjonalne dwukolorowe malowanie (obejmujące standardowy lakier i czarny, którym pomalowano dach i tylną część nadwozia). Z ciekawszych detali stylistycznych należy wymienić wysuwane klamki, podświetlany w blendzie emblemat oraz bardzo szeroką atrapę chłodnicy. Wkomponowano ją w zderzak wykonany z żywicy, która jest wstępnie barwiona w formie, co ma pozytywny wpływ na ekologię. Przyjazne planecie materiały znajdziemy również we wnętrzu, ale o nich później.
Jeśli chodzi o wymiary, nowa Toyota C-HR jest o centymetr dłuższa (4,36 m długości) i aż o 6 cm wyższa od poprzedniczki (1,56 m wysokości). Na szerokość „ubyło” jej z kolei 2 centymetry (1,83 m). Rozstaw osi pozostał niezmieniony i nadal wynosi 2,64 m.
Toyota C-HR (2024) – wnętrze, bagażnik
Wysuwające się po otwarciu auta klamki wyglądają efektownie, ale nie są aż tak wygodne w użytkowaniu jak klasyczne, które łapie się „od góry”. Gdy już zajmie się miejsce w C-HRze, trudno nie dostrzec tzw. skrzydeł, czyli wyraźnych przetłoczeń boczków, które płynnie łączą się z deską rozdzielczą. Wkomponowano w nie rozbudowane oświetlenie ambientowe w aż 64 kolorach, zmieniające się w zależności od pory dnia i ustawionej temperatury w środku. Multimedia są podobne do tych w innych Toyotach (np. Corolli), choć zdecydowanie przejrzyściej prezentowane są na szerokim, dostępnym w C-HRze 12,3-calowym wyświetlaczu (tańsze wersje mają 8-calowy). Na miejscu są czytelne, choć wymagające przyzwyczajenia cyfrowe wskaźniki z mnóstwem informacji. Plus za powierzenie obsługi wielu funkcji przyciskom, m.in. na kierownicy czy w panelu klimatyzacji.
![Toyota C-HR 2024 Toyota C-HR 2024](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2023/09/Toyota-C-HR-2024-25-1024x768.jpg)
Wnętrze nowej Toyoty można określić mianem przytulnego. Na fotelach bez problemu wygodnie usadowią się osoby średniego wzrostu, jednak biorąc pod uwagę „zadziorny” charakter auta, wysokie osoby mogą odczuwać lekki dyskomfort w obrębie głów czy ramion. Zaskakująco dobrze jest natomiast pod tym względem z tyłu, a na pewno lepiej, niż sugerowałaby to linia nadwozia C-HRa. W nowym modelu do środka wpada nieco więcej światła i nie ma już tak klaustrofobicznego wrażenia jak w schodzącym modelu. Przyzwoicie prezentuje się też ilość miejsca na stopy. Nie popisano się jednak w kwestii bagażnika, ponieważ zmieści mniej niż w poprzedniku (310-364 l; przy zamówieniu markowego nagłośnienia pojemność maleje o kolejne kilkanaście litrów). Jedynie bazowa wersja silnikowa zabierze na pokład rozsądne 388 l. Dobrze, że po złożeniu kanapy powstaje równa powierzchnia.
Toyota C-HR (2024) – silnik, zużycie paliwa
W nowej Toyocie C-HR nie znajdziemy już wersji całkowicie spalinowych. Dostępne są tylko napędy hybrydowe 5. generacji, przejęte m.in. ze zmodernizowanej Corolli. Bazowa odmiana to 1.8 Hybrid o mocy systemowej 140 KM, natomiast mocniejsza 2.0 Hybrid generuje 197 KM i jest oferowana także z napędem 4×4 realizowanym przy użyciu dodatkowego silnika elektrycznego (41 KM) napędzającego tylną oś. Nowość w gamie stanowi hybryda plug-in. Bazuje na jednostce 2-litrowej, ale współpracuje ze znacznie mocniejszym silnikiem elektrycznym, skutkiem czego jest pokaźna moc systemowa – 223 KM. Tą wersję wyposażono w większą baterię (13,6 kWh) pozwalającą przejechać w trybie bezemisyjnym nawet 66 km. Kierowca może w niej korzystać z funkcji Regeneration Boost umożliwiającej jazdę przy użyciu wyłącznie pedału gazu (z trzema trybami do wyboru). Warto podkreślić, że silniki 2-litrowe wraz z przekładnią przeznaczoną do wersji 1.8 produkowane są w Toyota Motor Manufacturing Poland w Wałbrzychu.
![Toyota C-HR 2024 Toyota C-HR 2024](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2023/09/Toyota-C-HR-2024-02-1024x634.jpg)
Toyota C-HR (2024) – wrażenia z jazdy, prowadzenie, komfort
Na pierwszych jazdach mieliśmy okazję przejechać się topowym wariantem Plug-In Hybrid. Przede wszystkim zaskakuje jego preferencja do użytkowania auta w trybie całkowicie elektrycznym. Nawet mocne wciśnięcie pedału gazu nie aktywuje pomocniczo silnika spalinowego, przy czym auto zachowuje dobre osiągi i ujmuje ciszą w środku. Do tego stopnia, że kierowca nie zawsze jest w stanie usłyszeć moment załączenia się spalinowego źródła napędu: zazwyczaj rozpoznaje ten fakt po przytłumionym odgłosie dochodzącym spod maski, któremu towarzyszą zaledwie minimalne wibracje. Tu jednak warto podkreślić, że cicho jest jedynie w warunkach miejskich: wyjechanie na drogę szybkiego ruchu skutkuje narastającym hałasem z okolic nadkoli. Toyota chwali się, że układ napędowy potrafi tak dobrać tryb pracy, by jak najefektywniej korzystać z dostępnej energii i przy każdej okazji choćby odrobinę ją podładować (można to też wymusić osobnym przyciskiem).
![Toyota C-HR 2024 Toyota C-HR 2024](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2023/09/Toyota-C-HR-2024-05-1024x602.jpg)
Na pierwszych jazdach nie przewidziano tradycyjnych wariantów hybrydowych. Na podstawie doświadczeń z naszego testu auta z jednym z tych układów – Corolli 2.0 Hybrid – możemy wywnioskować, że i w C-HRze będą odznaczać się minimalnym spalaniem z uwagi na częste angażowanie do pracy silnika elektrycznego (już przy minimalnym odjęciu gazu). Z kolei zmodyfikowana jednostka sterująca i bateria powinna sprawnie wprawiać w ruch C-HRa i zapewniać błyskawiczną reakcję na gaz, jak robi to w przypadku Corolli. Choć Toyocie udało się w pewnym stopniu zmniejszyć hałas wynikający z pracy bezstopniowej przekładni e-CVT, użytkownicy nadal muszą liczyć się z typowym dla niej „wyciem”. Niemniej na pełne wrażenia z jazdy C-HRem z „tradycyjną” hybrydą trzeba poczekać do momentu pojawienia się tego modelu w parku prasowym.
![Toyota C-HR 2024 Toyota C-HR 2024](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2023/09/Toyota-C-HR-2024-03-1024x605.jpg)
Toyota C-HR (2024) – cena, wyposażenie
Ceny nowej Toyoty C-HR startują od pułapu 139 900 zł za wariant 1.8 Hybrid w wersji Comfort. Oferuje ona m.in. klimatyzację automatyczną dwustrefową, światła w technologii LED, kamerę cofania, inteligentny tempomat adaptacyjny, system monitorowania martwego pola, wirtualne zegary (12,3-calowe) i 8-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego Toyota Smart Connect. Odmiana 2.0 Hybrid dostępna jest dopiero od kolejnej wersji Style, za 165 900 zł. Znajdziemy w niej m.in. podgrzewaną kierownicę, bezkluczykowy dostęp, System ostrzegania o ruchu poprzecznym z tyłu pojazdu z automatycznym hamowaniem (RCTAB) oraz system multimedialny z 12,3-calowym wyświetlaczem. Ta konfiguracja to też minimum w przypadku odmiany 2.0 Hybrid AWD (kosztuje wtedy 175 900 zł) oraz 2.0 Hybrid Plug-In (189 900 zł). Kolejne warianty oznaczają wydatek od 167 900 zł do 200 900 zł (Executive), od 191 900 zł do 215 900 zł (GR Sport) i od 202 900 zł do 226 900 zł (Executive Premiere Edition oraz GR Sport Premiere Edition). W tych bogatszych można liczyć na takie opcje jak elektrycznie otwierana klapa bagażnika, elektryczna regulacja foteli, oświetlenie ambientowe, wykończenie elementów nadwozia w kolorze fortepianowej czerni, asystent zmiany pasa ruchu, światła w technologii Matrix LED, system kamer 360 stopni i pakiet wielu systemów bezpieczeństwa.
Szczegółowy cennik nowej Toyoty C-HR (2024)
Toyota C-HR (2024) – PODSUMOWANIE
Nowy C-HR ma wszelkie zadatki na to, by powtórzyć sukces poprzednika, i to mimo trochę wewnętrznej konkurencji w postaci innych SUV-ów Toyoty. Ten jednak idzie własną drogą i oferuje nieszablonowy styl z dopracowanymi na przestrzeni lat, i wreszcie naprawdę mocnymi napędami hybrydowymi. Z pewnością pomoże też poprawa jakości materiałów wykończeniowych i multimediów, a zwiększenie objętości tylnych szyb może nawet przekonać do C-HRa osoby dotychczas sceptycznie nastawione do tego modelu.
Toyota C-HR (2024) – plusy i minusy
ZALETY
+ przyciągająca oko stylistyka
+ mało angażująca obsługa kokpitu
+ sporo miejsca w środku (jak na SUV-a coupe)
+ miłe dla oka i w dotyku materiały wykończeniowe
+ świetne osiągi połączone z natychmiastową reakcją na gaz
+ sprawnie działające multimedia i wirtualne zegary
+ efektywna jazda w trybie EV (wariant Plug-In)
+ niezłe wyposażenie bazowych wersji
WADY
– przeciętne odizolowanie od zewnętrznych hałasów
– niewielki i niepraktyczny bagażnik
– mimo wszystko ograniczona widoczność na boki i do tyłu
– wysoka cena, zwłaszcza odmiany Plug-In
Toyota C-HR (2024) – dane techniczne, osiągi, spalanie
DANE TECHNICZNE | 1.8 Hybrid | 2.0 Hybrid Dynamic Force | 2.0 Hybrid Dynamic Force AWD | 2.0 Hybrid Dynamic Force Plug-In |
---|---|---|---|---|
Silnik | benzynowy + elektryczny | benzynowy + elektryczny | benzynowy + dwa elektryczne | benzynowy + elektryczny |
Układ cyl./zaw./pojemność | R4/16/1798 cm³ | R4/16/1987 cm³ | R4/16/1987 cm³ | R4/16/1987 cm³ |
Moc maksymalna (benz.) | 98 KM/5200 | 152 KM/6000 | 152 KM/6000 | 152 KM/6000 |
Moc maksymalna (elektr./łączna) | 94 KM/140 KM | 111 KM/197 KM | 111 KM + 41 KM/197 KM | 163 KM/223 KM |
Maks. Moment obrotowy (benz.) | 142 Nm/3600 | 190 Nm/4400-5200 | 190 Nm/4400-5200 | 190 Nm/4400-5200 |
Maks. Moment obrotowy (elektr./łączny) | 185 Nm/b.d. | 206 Nm/b.d. | 206 Nm + 84 Nm/b.d. | 208 Nm/b.d. |
Napęd/skrzynia biegów | przedni/automatyczna, bezstopniowa | przedni/automatyczna, bezstopniowa | 4×4/automatyczna, bezstopniowa | przedni/automatyczna, bezstopniowa |
Długość/szerokość/wysokość | 4,36/1,83/1,56 m | 4,36/1,83/1,56 m | 4,36/1,83/1,56 m | 4,36/1,83/1,56 m |
Rozstaw osi | 2,64 m | 2,64 m | 2,64 m | 264 m |
Pojemność bagażnika | 388/374 l* | 364/350 l* | 362/348 l* | 310/296 l* |
Pojemność zbiornika paliwa | 43 l | 43 l | 43 l | 43 l |
Pojemność baterii | 4,08 kWh | 4,08 kWh | 4,08 kWh | 13,6 kWh |
OSIĄGI (DANE PRODUCENTA) | ||||
Prędkość maksymalna | 170 km/h | 180 km/h | 180 km/h | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,9 s | 8,1 s | 7,9 s | 7,4 s |
Średnie zużycie paliwa (cykl mieszany) | 4,8-5,0 l/100 km | 4,8-5,0 l/100 km | 5,1-5,3 l/100 km | 0,9 l/100 km |
Zasięg w trybie EV | – | – | – | 66 km |
CENA | ||||
Cena wersji podstawowej | 139 900 zł (Comfort) | 165 900 zł (Style) | 175 900 zł (Style) | 189 900 zł (Style) |
*z systemem Premium Audio JBL