NowościAktualnościWzrosną zasięgi „elektryków”. Wszystko dzięki jednej zmianie

Wzrosną zasięgi „elektryków”. Wszystko dzięki jednej zmianie

Hyundai i Kia testują unikalne rozwiązanie mające zwiększyć zasięgi aut elektrycznych. Co to za technologia i czy wejdzie do produkcji?

Nie jest tajemnicą, że zasięgi aut elektrycznych istotnie maleją po rozwinięciu nimi wyższych prędkości. Dzieje się tak nie tylko ze względu na zwiększone wówczas wykorzystywanie potencjału silnika, ale i rosnące, wraz ze wzrostem prędkości, opory powietrza. Choć producenci dwoją się i troją, by w jak największym stopniu ograniczyć wpływ fizyki na ekonomiczność pojazdu, wypracowane przez różne patenty oszczędności zazwyczaj są znikome.

Nie dziwi zatem opór firm motoryzacyjnych w opracowywaniu nowych technologii mających uczynić „elektryki” jeszcze bardziej „energooszczędnymi”. Jedną z nich ostatnio podzielił się koncern Hyundai Motor Group i trzeba przyznać, że zapowiada się naprawdę interesująco. Co wymyślili inżynierowie z Korei?

System AAS w Hyundaiach i Kiach. Co to takiego?

Proponowana przez Hyundai Motor Group technologia nazywa się AAS, czyli Active Air Skirt. Obejmuje ona umieszczone przy przednich kołach, pod zderzakiem, aktywne spojlery. Zaprogramowane zostały tak, by automatycznie wysuwały się przy prędkości 80 km/h i samoistnie chowały, gdy auto zwolni do 70 km/h. W ten sposób optymalizowany jest przepływ powietrza pod karoserią samochodu i zmniejszany współczynnik oporu (Cd), czyli oporu powietrza działającego w przeciwnym kierunku do ruchu pojazdu.

Aby uzyskać jak najlepsze efekty pracy systemu AAS, samochody wyposażone w tę technologię musiałyby mieć np. odpowiednio zaprojektowaną podłogę (w taki sposób, by była zupełnie płaska). Wysuwane spojlery nie zakrywają bowiem całych przednich kół, a jedynie ich część, co pozwala najefektywniej poprawić właściwości aerodynamiczne auta i zwiększyć siłę docisku, a tym samym właściwości jezdne i stabilność pojazdu.

System AAS Hyundai Kia 01
Technologia AAS nie tylko obniży zużycie energii „elektryka”, ale i poprawi jego stabilność na drodze.

Co daje technologia AAS i jak wpływa na zasięg aut elektrycznych?

System AAS jest już po pierwszych testach w samochodzie Genesis GV60. Według oficjalnych wyników jest on w stanie zmniejszyć współczynnik oporu o 0,008, a sam opór powietrza o 2,8%. Choć nie brzmi to szczególnie imponująco, te wartości mogą przełożyć się na wydłużenie zasięgu auta elektrycznego o ok. 6 kilometrów. To już „zawsze coś”, szczególnie że kierujący nie musi podejmować żadnych dodatkowych działań pozwalających obniżyć zużycie energii przez samochód, a nawet kilka kilometrów może być „wybawieniem” dla osób poszukujących wolnej ładowarki.

Hyundai wraz z Kią nie wykluczają wprowadzenia systemu AAS na listę wyposażenia swoich samochodów, jednak technologia musi przejść jeszcze dodatkowe testy trwałości i wydajności. Jeśli się uda, prawdopodobnie spotkamy ją w modelach o przeciętnych właściwościach aerodynamicznych, czyli głównie w SUV-ach.

Redakcja poleca:

Jak zwiększyć zasięg auta elektrycznego zimą?

Ile energii zużywają auta elektryczne przy 130 km/h?

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

4 KOMENTARZE

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji