SsangYong Korando 1.5 T-GDi LPG – opinia, zalety i wady

Niedrogi kompaktowy SUV z instalacją gazową – SsangYong Korando jest propozycją dla kierowców, którzy nie lubią przepłacać przy zakupie auta i jego użytkowaniu.

Ceny nowych aut osiągnęły niemalże astronomiczny poziom – dość powiedzieć, że atrakcyjnie skonfigurowane samochody miejskie bez trudu przebijają granicę 80-90 tys. zł. W przypadku SUV-ów dwukrotność tej kwoty niestety przestaje być wyjątkiem. Czy wciąż można znaleźć taniego SUV-a? Świetnie sprzedająca sprzedająca się Dacia Duster udziela odpowiedzi twierdzącej. Kto szuka większej alternatywy dla rumuńskiego auta, może rozejrzeć się za SsangYongiem Korando. Cena koreańskiego SUV-a z rocznika 2023 startuje z poziomu 108 490 zł. Nie jest rekordowo niska, ale w zamian otrzymuje się przestronne auto z silnikiem o mocy 163 KM. 

Za 6000 zł Korando można doposażyć w instalację gazową. To ewenement na rynku, bo dostępność nowych aut zasilanych LPG dramatycznie się kurczy. Oczywiście mamy tu na myśli samochody z instalacjami, które nie powodują utraty gwarancji.

SsangYong Korando (2023) – nadwozie, wymiary

Nadwozie Korando ma 4,45 m długości, a rozstaw osi wynosi 2,67 m. Stylistycznie niczym nie odbiega od klasowych standardów – SsangYong wygląda masywnie, w dolnych partiach karoserii ma odporne na zarysowania osłony z plastiku, wyraźnie zaznaczone tylne błotniki, lekko wznosząca się linia okien czy relingi dodają całości charakteru. Z racji że nowe SsangYongi nie są specjalnie często widywane na ulicach, całość budzi zainteresowanie innych kierowców i przechodniów.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

SsangYong Korando (2023) – wnętrze i wykończenie

Brak stylistycznych eksperymentów w postaci opadającej linii dachu czy mocno nachylonych słupków przekłada się na sporą przestronność wnętrza – w obu rzędach mogą wygodnie podróżować dorosłe osoby (z tyłu nawet o wzroście 1,9 m). Spasowanie i solidność montażu elementów kabiny robią dobre wrażenie. Ponarzekać można natomiast na detale. W obudowie tunelu środkowego zabrakło chociażby nawiewów dla jadących z tyłu. Także w kwestii jakości materiałów Korando nie błyszczy – plastiki okazują się odporne na zarysowania, ale w większości są twarde. Atrakcyjna cena nie wzięła się znikąd… Pokładowa elektronika w postaci cyfrowego panelu wskaźników i systemu multimedialnego okazuje się nieprzesadnie skomplikowana, a przez to prosta w użytkowaniu.

Cieszy także wysoka responsywność centralnego ekranu oraz estetyka i czytelność cyfrowych wskaźników – w innych autach bywa z tym różnice. Kolejny plus to wygoda obsługi kluczowych funkcji – z radiem, klimatyzacją czy regulacją podświetlenia kokpitu włącznie – służą do tego fizyczne przyciski i pokrętła.

SsangYong Korando 1.5 T-GDi LPG – silnik, instalacja gazowa, spalanie i skrzynia biegów

W przypadku Korando nie mamy do czynienia z fabrycznym systemem alternatywnego zasilania. Instalacja EG Injecto jest montowana u dealera, jednak importer ręczy za solidność rozwiązania – samochód jest objęty 5-letnią gwarancją z limitem 100 tys. km. Silnik 1.5 T-GDi ma bezpośredni wtrysk paliwa. Wkręcone w głowicę wtryskiwacze muszą być chłodzone przepływającym paliwem, co jest realizowane poprzez tzw. dotryski benzyny. Pracą systemu w całości zawiaduje elektronika, więc rola kierowcy ogranicza się do kontroli stanu gazu (informują o tym diody na włączniku instalacji) i tankowanie. Włączenie instalacji następuje automatycznie po wstępnym rozgrzaniu silnika na benzynie. Po stronie bezdyskusyjnych plusów napędu można wpisać łańcuchowy napęd rozrządu oraz hydrauliczne popychacze zaworowe – odpada więc znana z wielu azjatyckich aut płytkowa regulacja luzu zaworowego oraz ich regularna kontrola.

Benzyna jest spalana z gazem w proporcji 20:80. Przy średniej na poziomie ok. 11 l/100 km oznacza to ok. 9 l LPG i 2 l benzyny na każde 100 km. Czy to dużo, czy mało – najlepiej przeliczyć z uwzględnieniem własnych przebiegów rocznych. Toroidalny zbiornik na gaz został umieszczony we wnęce na koło dojazdowe. W efekcie zmniejsza on nieco funkcjonalność kufra, którego podwójna podłoga musi być stale ustawiona w górnym położeniu.

1 z 3

W testowanym aucie pracowała automatyczna skrzynia. Czy warto dopłacać? Mamy mieszane uczucia. System stop-start działa dosyć wolno, a ze względu na charakterystykę przekładni nawet przy delikatnym operowaniu gazem trudno uniknąć ostrego wyrywania z miejsca. W połączeniu z brakiem napędu 4×4 w testowanym aucie sprzyja to buksowaniu kołami. Do tego skrzynia potrafi opieszale redukować biegi, co utrudnia np. dynamiczną zmianę pasa ruchu czy wyprzedzanie. Szkoda, bo samemu silnikowi werwy nie brakuje i ma on dużą siłę ciągu już od 1500 obr./min.

SsangYong Korando 1.5 T-GDi LPG – osiągi, zawieszenie i komfort

Dynamika Korando jest w zupełności wystarczająca – zmierzony czas rozpędzania od 0 do 100 km/h na zimowych oponach wyniósł 9,1 s. Co ważne, osiągi w przypadku zasilania benzyną i LPG pozostają praktycznie takie same – symboliczna różnica 0,2 s w sprincie od 0 do 100 km/h jest mierzalna, ale w nieodczuwalna. Nastawy układu jezdnego zapewniają bezpieczne prowadzenie, ale nie dają też kierowcy poczucia specjalnego zespolenia z samochodem, który przy ostrzejszych ruchach kierownicą zaczyna się odczuwalnie przechylać. Szkoda, że zawieszenie pozwala sobie na hałasowanie podczas pokonywania nierówności. To spore zaskoczenie, biorąc pod uwagę znaczny profil opon. Mocną stroną okazały się natomiast hamulce – droga hamowania ze 100 km/h wyniosła 41 m na zimowych oponach i przy temperaturze kilku stopni. Poziom hałasu we wnętrzu jest ograniczony, ale wkręcony na wyższe obroty silnik staje się wyraźnie słyszalny.

SsangYong Korando 1.5 T-GDi Quartz – cena, wyposażenie

Cennik Korando z rocznika 2023 otwiera wersja Crystal, którą wyceniono na 108 490 zł. Za instalację LPG trzeba dopłacić 6000 zł, a kolejne 8000 zł za automatyczną skrzynię. Próg wejścia dla wariantu Quartz, doposażonego m.in. w kamerę cofania oraz system multimedialny z Android Auto i Apple CarPlay, to 125 490 zł. Czy to dużo, czy mało? Ocena zależy od punktu odniesienia. Przykładowo – Hyundai Tucson w 150-konnej wersji Modern 1.6 T-GDI M startuje z poziomu 128 400 zł. Z kolei Duster to zupełnie inna liga – wersję z LPG można co prawda kupić od 83 800 zł, jednak ma litrowy, trzycylindrowy silnik o mocy 100 KM, do 100 km/h rozpędza się w 13,8 s, a napęd trafia wyłącznie na przód. Nabywca SsangYonga Korando może zdecydować się na wariant z napędem na przednią oś lub cztery koła, który podnosi cenę samochodu o 9000 zł.

SsangYong Korando 1.5 T-GDi LPG – PODSUMOWANIE

Mimo że zgodnie z rynkowymi trendami ceny Korando wzrosły (w ubiegłym roku bazowa wersja kosztowała niecałe 100 tys. zł), auto wciąż jest atrakcyjnie wycenione. Bazowa wersja otrzymuje wszystko, co niezbędne. Unikalną cechą jest też dostępność instalacji gazowej. Poza tym sam koreański SUV niczym nie wyróżnia się na tle innych modeli w segmencie. Wręcz przeciwnie – okazuje się konserwatywny, np. za sprawą braku dotykowego sterowania elementami wyposażenia, co jednym będzie odpowiadało, a innym wręcz przeciwnie. By przekonać się, czy nastawy układu jezdnego oraz standard wykończenia wnętrza będą nam odpowiadały, najlepiej wybrać się do salonu i poprosić o jazdę próbną.

SsangYong Korando 1.5 T-GDi LPG – plusy i minusy

 ZALETY 
+ atrakcyjna cena
+ 5-letnia gwarancja
+ przestronne wnętrze
+ wystarczająca dynamika
+ dostępność instalacji LPG

 WADY 
– spore zużycie paliwa
– przeciętnie działający automat
– niezbyt harmonijne nastawy zawieszenia

SsangYong Korando 1.5 T-GDi LPG – dane techniczne, osiągi, zużycie paliwa

Silnik benzynowy + LPG (R4, 16V, 1497 cm³), moc maksymalna 163 KM, maksymalny moment obrotowy 280 Nm, prędkość maksymalna 193 km/h, średnie zużycie paliwa 7,1 l/100 km (WLTP)

SsangYong Korando 1.5 T-GDi LPG – galeria zdjęć

SsangYong Korando 1.5 T-GDi LPG

1 z 21