Na Drogowej Trasie Średnicowej (DTŚ) w Katowicach zaplanowano odcinkowy pomiar prędkości. Czy kamery już łapią kierowców na Górnym Śląsku? Jeśli tak, to gdzie?
Pośród blisko 40. aktualnie działających odcinkowych pomiarów prędkości nie brakuje urządzeń zlokalizowanych w pobliżu dużych miast. Tak jest m.in. w Warszawie, gdzie żółte kamery łapią kierowców chociażby na Południowej Obwodnicy (w tunelu na S2) czy na częściowo okalającej stolicę drodze ekspresowej S8. Niedawno uruchomiono też odcinkowy pomiar prędkości na autostradowej obwodnicy Poznania (A2).
Powodów instalowania tych urządzeń w okolicach wielkich aglomeracji nie trzeba daleko szukać. Tamtejsze trasy obsługują nie tylko ruch lokalny, ale też wewnątrzkrajowy i międzynarodowy. Wiąże się to oczywiście ze zwiększonym natężeniem przejeżdżających pojazdów – nierzadko z większą prędkością niż dopuszczalna. Odcinkowe pomiary prędkości mają za zadanie „uspokoić” ruch, zmuszając kierowców do przepisowej jazdy. Dzięki kamerom OPP przejazd odbywa się płynniej i z mniejszym prawdopodobieństwem wystąpienia stłuczki (bądź innej nieprzyjemnej sytuacji).
Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?
Nie jest tajemnicą, że w skład odcinkowego pomiaru prędkości wchodzą dwa zestawy kamer – na początku i na końcu monitorowanego odcinka drogi. Pierwsze urządzenia robią zdjęcie pojazdowi (i kierującemu) i rozpoczynają pomiar czasu przejazdu strefy objętej kontrolą prędkości. Drugie kamery odnotowują, w jakim czasie samochód przejechał owy fragment. System, dysponując jednostką czasową i długości, wylicza średnią prędkość pojazdu. Jeśli wyniesie powyżej dopuszczalnej przez przepisy, wysyła zdjęcie z danymi pojazdu do centrali Inspekcji Transportu Drogowego, a ta wystawi kierującemu stosowny mandat.
Mandat za przekroczenie prędkości na odcinkowym pomiarze prędkością
Kierowcy nie muszą się obawiać, że za zbyt szybką jazdę na odcinkowym pomiarze prędkości zostaną surowiej ukarani niż gdyby złapała ich policja. Marne to jednak pocieszenie w obliczu aktualnych, wysokich stawek mandatów za przekroczenie prędkości. Prezentują się one następująco:
- przekroczenie prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł;
- przekroczenie prędkości o 11-15 km/h – mandat 100 zł;
- przekroczenie prędkości o 16-20 km/h – mandat 200 zł;
- przekroczenie prędkości o 21-25 km/h – mandat 300 zł;
- przekroczenie prędkości o 26-30 km/h – mandat 400 zł;
- przekroczenie prędkości o 31-40 km/h – mandat 800 zł (1600 zł przy ponownym popełnieniu tego wykroczenia w ciągu dwóch lat, czyli tzw. recydywy);
- przekroczenie prędkości o 41-50 km/h – mandat 1000 zł (recydywa – 2000 zł);
- przekroczenie prędkości o 51-60 km/h – mandat 1500 zł (recydywa – 3000 zł);
- przekroczenie prędkości o 61-70 km/h – mandat 2000 zł (recydywa – 4000 zł);
- przekroczenie prędkości o ponad 70 km/h – mandat 2500 zł (recydywa – 5000 zł).
Odcinkowy pomiar prędkości (DTŚ). Gdzie jest OPP w Katowicach?
W 2023 roku swojego odcinkowego pomiaru prędkości doczekało się kolejne duże polskie miasto. Mowa o Katowicach, gdzie żółte kamery pojawiły się na tzw. Drogowej Trasie Średnicowej (DTŚ), czyli wielkiej arterii łączącej kilka miast konurbacji górnośląskiej – konkretnie Katowice, Chorzów, Świętochłowice, Rudę Śląską, Zabrze i Gliwice. Na popularnej w regionie „deteeśce” (zwanej też „średnicówką”) żółte kamery miałyby mierzyć prędkość na 1,5-kilometrowym fragmencie stanowiącym drogę wylotową z Katowic do Chorzowa (droga wojewódzka 902). Jadąc od Katowic, odcinkowy pomiar prędkości na DTŚ zaczynałby się od różowej kładki pieszo-rowerowej między Załężem i osiedlem Tysiąclecia, a kończył na wysokości siedziby firmy Yamazaki Mazak, naprzeciwko centrum handlowego Auchan. Kierowcy musieliby tam uważać, by nie przekroczyć dopuszczalnej prędkości 80 km/h.
Odcinkowy pomiar prędkości (Katowice). Czy OPP na DTŚ działa?
Kamery na Drogowej Trasie Średnicowej między Katowicami a Chorzowem zainstalowano jeszcze w 2023 roku. Pojawiły się nawet znaki informujące o obecności odcinkowego pomiaru prędkości, choć obecnie są one zakryte. Dlaczego? Urządzenia mierzące prędkość czekają na ukończenie prac związanych z doprowadzeniem do nich prądu oraz na zawarcie przez GITD niezbędnych umów na dostawy energii. Trudno oszacować, kiedy to nastąpi: uruchomienie kamer może wręcz się odbyć w każdej chwili. Najprawdopodobniej stanie się to maksymalnie do końca 2024 roku, choć niewykluczone, że i znacznie wcześniej. Kierowcy jeżdżący DTŚ już teraz powinni tam obserwować znaki drogowe mówiące o odcinkowym pomiarze prędkości, a najlepiej profilaktycznie zwolnić do dozwolonych 80 km/h.
Redakcja poleca:
Odcinkowy pomiar prędkości – aktualna lista lokalizacji
Jakie są aplikacje ostrzegające o odcinkowym pomiarze prędkości?
