Trwa wielkie odliczanie do premiery nowej Skody Superb. Jako jedna z dwóch redakcji w Polsce jeździliśmy już nową generacją modelu. W skrócie: jest postęp, ale na szczęście bez udziwniania.
Osiem lat w motoryzacji to szmat czasu – a tyle dzieli nas od debiutu aktualnej Skody Superb. Obecna odsłona pojawiła się w 2015 r. jako liftback i kombi i tradycyjnie wyznaczała w klasie średniej standardy przestronności.
Połączenie funkcjonalności z dopracowaną techniką VW zapewniło Skodzie niemałe powodzenie. W Europie model sprzedawał się co prawda gorzej od Passata, ale niemal przez wszystkie lata cieszył się znacznie większą popularnością od poprzednika. A na rynkach takich jak Polska bywał najchętniej wybieranym modelem w segmencie (w 2022 r. sprzedało się u nas 5600 nowych Superbów, czyli 10% rocznej produkcji).
W sumie obecny Superb znalazła na świecie już ponad 800 tys. nabywców, co stanowi więcej niż połowę całkowitej sprzedaży wszystkich generacji (1,56 mln sztuk).
Jednak przez te osiem lat motoryzacyjny krajobraz bardzo się zmienił. Mamy czasy elektryfikacji, a klasa średnia mocno straciła na znaczeniu – za czym poszło uszczuplenie oferty. Wśród marek „niepremium” swoje propozycje w tym segmencie oferują dziś nieliczni. Na swój sposób nowa Skoda Superb ma więc ułatwione zadanie, zwłaszcza że kolejne pokolenie VW Passata będzie oferowane jedynie z nadwoziem kombi, które cieszy się w Europie większą popularnością niż sedan/liftback. W przypadku aktualnego Superba na odmianę kombi decydowało się 56% nabywców.
Ciekawostka: to Skodzie powierzono prace nad rozwojem zarówno nowego Superba, jak i kolejnego wcielenia Passata. Oba modele będą wytwarzane w fabryce VW w Bratysławie na Słowacji. Passat zadebiutuje nieco wcześniej, bo w sierpniu, natomiast oficjalna premiera nowej Skody Superb odbędzie się w listopadzie 2023 r.
Skoda Superb 2024: nadwozie, wnętrze
Jako jedna z zaledwie dwóch polskich redakcji mieliśmy okazję jeździć w czerwcu nowym Superbem, jeszcze w zamaskowanym wydaniu, oraz uczestniczyć w statycznej prezentacji egzemplarza kombi w pełnej krasie – jednak bez możliwości robienia zdjęć.
Możemy napisać, że design Superba ewoluował – i wyszlachetniał. Poziome wloty powietrza optycznie poszerzają sylwetkę, a stonowane linie sprawiają, że Skoda (podobnie jak wcześniej np. Mazda 6) będzie mogła zabiegać nawet o nabywców bazowych modeli premium. Drobną, acz znaczącą zmianą jest wykończenie emblematów – już nie błyszczące, ale matowe, w stylu szczotkowanego aluminium.
Podobne wrażenie zostawia wykończenie wnętrza, z rozległymi tapicerowanymi powierzchniami na drzwiach, matowymi klamkami czy modnymi ozdobnymi przeszyciami. Elegancki akcent stanowi pas nawiewów przebiegający przez cały kokpit, podobny do tego znanego z VW Passata B8.
Fotele wyposażono w komfortowe, dwuosiowo regulowane zagłówki oraz, opcjonalnie, funkcję masażu, a deska rozdzielcza przypomina tę z nowego Kodiaqa (którym też jeździliśmy: Nowa Skoda Kodiaq 2024 – pierwsza jazda). Obok wielkiego, umieszczonego w zasięgu dłoni centralnego ekranu (o przekątnej 12,9 cala) nie zabrakło tu tradycyjnych pokręteł do sterowania m.in. wentylacją. Z kolei na kierownicy pozostały tradycyjne mechaniczne przyciski i przełączniki. Uff! Zupełnie nowy system multimedialny przekonuje szybkimi reakcjami oraz czytelnym, niezatłoczonym menu z dużymi ikonami. Kolejnym przemyślanym rozwiązaniem są lusterka mocowane do poszyć drzwi, oddalone od słupków. Efekt: lepsza widoczność w przód.
Ponieważ dźwignia zmiany przełożeń automatycznej skrzyni powędrowała na kolumnę kierownicy (w ofercie nie będzie manualnej skrzyni), przeorganizowano konsolę środkową, gdzie znalazło się więcej miejsca na drobiazgi. Ukłon w stronę ekologii stanowią znane już m.in. z Enyaqa i Karoqa po liftingu tapicerki wytwarzane przy użyciu materiałów z odzysku.
Skoda Superb 2024: wymiary, bagażnik
Nowy Superb ma długość 490 cm (liftback) lub 491 cm (kombi), o 4 cm więcej niż aktualny. Mierzy przy tym 185 cm szerokości (-1,5 cm) i 148 cm wysokości (+0,5-1 cm). Rozstaw osi wynosi 284 cm (bez zmian).
Na podróżujących czeka m.in. więcej miejsca nad głowami. Pasażerowie z tyłu mają do dyspozycji dość nisko zamocowaną kanapę, ale miejsca na nogi jest tu tyle, że nawet osoba mierząca 1,90 m będzie mogła swobodnie wyciągnąć nogi – i nie ma mowy o zawadzaniu o podsufitkę.
Zastrzeżeń nie budzi także bagażnik. W nowej Skodzie Superb Combi jego pojemność wynosi 690 l, a więc o 30 l więcej niż w poprzedniczce. Pokrywa unosi się wysoko, na około 190 cm, po bokach znalazły się masywne haki, pojemne schowki i klamki do składania oparć, a próg załadunku znajduje się nisko. Nie zabrakło też miejsca na zapasowe koło dojazdowe. W przypadku Superba z nadwoziem liftback pojemność bagażnika wynosi 645 l, a więc o 20 l więcej niż obecnie.
Jak to w Skodzie, na pokładzie nie brakuje pomysłowych rozwiązań i gadżetów. W kombi funkcję rolety pełni elektrycznie rozwijana zasłona, która po otwarciu pokrywy chroni wnętrze przed przeciągami. Podłokietnik z tyłu wyposażono w uchwyt na tablet, fotele mają podwójne kieszenie, a zbiornik płynu do spryskiwaczu zaopatrzono w zintegrowany lejek.
Skoda Superb 2024: silniki
Gama silnikowa nowego Superba obejmuje trzy jednostki benzynowe, dwa diesle i benzynową hybrydę plug-in. Spektrum mocy sięga od 150 do 265 KM:
- 1.5 TSI (mHEV, czyli miękka hybryda): 150 KM
- 2.0 TSI: 204 KM
- 2.0 TSI 4×4: 265 KM
- 2.0 TDI: 150 KM
- 2.0 TDI 4×4: 193 KM
- 1.5 TSI iV (hybryda plug-in): 204 KM
Prawie wszystkie jednostki poza współpracują z 7-biegową dwusprzęgłową skrzynią automatyczną DSG. Wyjątek stanowi hybryda plug-in, gdzie przekładnia DSG ma 6 przełożeń. Napęd 4×4 zarezerwowano dla najmocniejszych wersji benzynowej i wysokoprężnej; w aktualnej generacji wybierało go 22% nabywców.
Skoda zastosowała w Superbie szereg zabiegów, które mają zapewnić niższe zużycie paliwa, w tym nowy, wydajniejszy układ chłodzenia z dodatkowymi uszczelnieniami, które obniżają opór aerodynamiczny, a także żaluzje sterujące dopływem powietrza do silnika. Diesle wyposażono w podwójny wtrysk AdBlue.
Na szczególną uwagę zasługuje hybryda plug-in z pojemnym akumulatorem (25,7 kWh), który magazynuje energię pozwalającą na pokonanie w trybie elektrycznym ponad 100 km. Co istotne, baterię można ładować prądem przemiennym (AC) z mocą do 11 kW lub prądem stałym (DC), z mocą do 50 kW. Uwaga: hybryda będzie dostępna tylko w kombi.
Bazowy Superb ma 1,5-litrowy benzynowy silnik TSI wspomagany układem miękkiej hybrydy. Jednostka z odnowionej rodziny EA 211 evo2 pracuje w efektywnym cyklu Millera (opóźnione zamknięcie zaworów ssących) i korzysta z turbosprężarki o zmiennej geometrii łopatek. Ten sam motor pracuje w hybrydzie plug-in. Miękka hybryda dodatkowo otrzymała jednak odnowiony układ odłączania połowy cylindrów przy częściowym obciążeniu (ACT+).
Mieliśmy okazję odbyć krótkie przejażdżki Superbem z bazowym silnikiem benzynowym oraz mocniejszym dieslem. 150-konny motor 1.5 TSI wystarczy do stonowanej jazdy w 1-2 osoby. Plus za cichą pracę silnika oraz miękką kooperację z układem start-stop. Diesel, ze swoim wysokim momentem obrotowym, jest bardziej uniwersalny. Został dobrze wygłuszony, a przy tym przekonuje ochoczym przyspieszaniem już od okolic 1,5 tys. obr./min.
Nasze egzemplarze dopiero czekała konfiguracja zawieszenia, ale czuć, że nowy Superb stał się nieco zwinniejszy i żywszy w reakcjach. Podobnie jak Kodiaq otrzyma on nową generację adaptacyjnych amortyzatorów DCC o większej rozpiętości charakterystyki i sprawności pracy – z dwoma zaworami. Na finalny werdykt musimy jednak poczekać do pierwszych jazdy produkcyjnymi autami.
Skoda Superb 2024: wyposażenie
Nowy Superb czerpie z rozwiązań, które znamy z innych nowszych modeli Skody. Dotyczy to między innymi systemów wspomagających z zakresu aktywnego bezpieczeństwa. Układ antykolizyjny Front Assist będzie wykrywać także rowerzystów. System Turn Assist chroni przed zderzeniem z nadjeżdżającym pojazdem przecinającym nasz tor jazdy przy skręcie. Z kolei Crossroad Assist wykrywa ruch poprzeczny na skrzyżowaniach o słabej widoczności i alarmuje w razie zagrożenia kolizją. Przy okazji poprawiono jakość obrazu z czterech kamer tworzących widok auta 360°.
Kolejną nowością będą wyświetlacz head-up oraz centralna poduszka powietrzna, która zwiększa pasywne bezpieczeństwo w razie uderzenia w bok. Włącznie z kolanową poduszką kierowcy nowy Superb będzie mógł zaoferować do 10 poduszek powietrznych.
Skoda Superb 2024 – pierwsza jazda: podsumowanie
Nowy Superb pozostaje wierny swojej koncepcji: to bardzo przestronny, praktyczny samochód. Wizualne zbliżenie do segmentu premium i postęp na polu techniki nie zostały na szczęście okupione grzechami ergonomicznymi w stylu dotykowych paneli na kierownicy. Gdy dodać do tego kilka funkcjonalnych usprawnień (np. lusterka mocowane do poszyć drzwi) oraz dostępność „zwyczajnych” silników benzynowych i diesli, nowa generacja ma szanse powtórzyć sukces obecnej.
Skoda Superb 2024: zdjęcia
