Dobiegły końca prace związane z przebudową licznie uczęszczanej przez kierowców drogi ekspresowej. Długie korki odejdą tym samym w niepamięć.
Droga ekspresowa S8 jest jedną z najdłuższych tras szybkiego ruchu w Polsce. Obecnie ma aż 541 km długości i zapewnia błyskawiczne połączenie między Wrocławiem, Łodzią, Warszawą i Białymstokiem. W ostatnich latach coraz większą popularnością zaczął cieszyć się zwłaszcza odcinek najbardziej oddalony na wschód, czyli ze stolicy do Białegostoku. Nowoczesna „ekspresówka” skłoniła Polaków do odkrywania uroków Podlasia, a w późniejszych latach stała się też ważnym punktem dla osób podróżujących na Mazury. Oddano bowiem do użytku drogę ekspresową S61 zapewniającą szybki dojazd nad jeziora w okolicach Ełku, Olecka, Suwałk i Augustowa.
Droga ekspresowa S8. Dlaczego się korkowała?
Wspomniana droga S61 łączy się z S8 w Ostrowi Mazowieckiej. W ostatnich tygodniach trwały tam prace związane z wybudowaniem bezpiecznego węzła kierującego ruch na obydwie „ekspresówki” i kierowcy jadący S8 z Warszawy do Białegostoku często musieli tam stać w korkach – zwłaszcza w okresach wyjazdowych, np. w długie weekendy. Mieli bowiem do dyspozycji zaledwie jeden pas w ruchu w każdą stronę, z nałożonymi dodatkowymi ograniczeniami prędkości.
Droga S8 (Ostrów Mazowiecka). Uważaj na ograniczenie prędkości
Teraz jednak korki na S8 odejdą już w niepamięć. 17 maja 2024 roku ukończono prace na dojeździe do węzła obydwu „esek” w Ostrowi Mazowieckiej i kierowcy znów mogą tam korzystać z dwóch pasów ruchu w każdą stronę. Muszą jednak uważać na wprowadzone tymczasowo ograniczenie prędkości do 100 km/h. Będzie obowiązywało do momentu całkowitego zakończenia prac na tym odcinku S8, a te potrwają najprawdopodobniej do sierpnia 2024 roku. Drogowcy muszą jeszcze m.in. wykonać bariery i wygrodzenia na jezdniach dodatkowych w okolicy „ekspresówki”. Poza tym nie ukończono jeszcze budowy siedziby Obwodu Utrzymania Drogowego obok węzła Ostrów Mazowiecka Północ.
