PoradyPoradyBlokada alkoholowa w samochodzie. Co to jest? Koszt, wynajem blokady

Blokada alkoholowa w samochodzie. Co to jest? Koszt, wynajem blokady

Blokady alkoholowe w autach mają ograniczyć wciąż popularny proceder siadania za kierownicę w stanie nietrzeźwości. Czym są blokady alkoholowe? Ile kosztują? Czy można je wynająć?

Nieustanne apele policji o rozwagę „za kółkiem”, szczególnie w zakresie siadania za kierownicę po pijanemu, wciąż nie przynoszą wymiernych korzyści. Tylko w niedawno minioną majówkę (a konkretnie 3-dniowy długi weekend) zatrzymano 874 nietrzeźwych kierowców. To co prawda o kilkaset osób mniej niż w analogicznym okresie rok temu (wtedy przyłapano 1110 pijanych użytkowników aut), ale może to wynikać z wciąż trwającej pandemii, w wyniku której część osób pozostała w domach albo poruszała się w niedużej odległości od miejsca zamieszkania.

Co grozi za jazdę po pijanemu?

Wniosek pozostaje tylko jeden: kierowcy prowadzący pod wpływem alkoholu to nadal bardzo poważny problem na polskich drogach. Przed wsiadaniem za kierownicę w stanie nietrzeźwości nie hamują nawet grożące za to surowe kary. Uzależnione są od wykrytego stężenia alkoholu we krwi. Dopóki policyjny alkomat wykaże mniej niż 0,2 promila, możemy być spokojni – jest to poziom dopuszczalny przez polskie prawo. Zawartość alkoholu w przedziale 0,2-0,5 promila podlega już pod wykroczenie, za co grozi grzywna do 5000 zł, 10 punktów karnych, utrata prawa jazdy od 6 miesięcy do 3 lat lub 30-dniowy areszt. Kierowca mający ponad pół promila jest traktowany jak przestępca, czyli może trafić do więzienia nawet na dwa lata. Poza tym zatrzymuje mu się prawo jazdy na 1-15 lat i jest zobowiązany do zapłacenia grzywny (zależnej od dochodów) i kary pieniężnej na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej (5-60 tys. zł).

Ile można mieć promili w Polsce? Co grozi za jazdę po pijanemu?

Co to jest blokada alkoholowa?

Blokada alkoholowa Autowatch
Przykładowa blokada alkoholowa Autowatch 720TAB (fot. Autowatch)

Z doświadczenia wynika, że „odgadywanie” własnego stanu trzeźwości przypomina stąpanie po równi pochyłej. Kierowca może zarówno czuć się świetnie (nie mieć objawów kaca) i być w świetle prawa pijanym, jak również posiadać zerowe stężenie alkoholu we krwi i zwyczajnie „nie nadawać się” do jazdy. Z tego powodu część kierowców decyduje się na zakup własnego alkomatu: jeśli kupi profesjonalny sprzęt, ma pewność, że nie siądzie „za kółko” w stanie nietrzeźwości. Alkomatu można jednak zwyczajnie zapomnieć i wtedy być w przysłowiowej kropce. Idealnym rozwiązaniem zdaje się być inwestycja w blokadę alkoholową, czyli urządzenie uniemożliwiające uruchomienie silnika samochodu w przypadku wykrycia nadmiernego stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu (powyżej 0,1 mg w 1 dm³).

Blokady alkoholowe jak na razie nie są powszechnie stosowane w Polsce, niemniej w niektórych krajach europejskich (np. Francji) dało się zauważyć pozytywne aspekty montowania tego typu urządzeń, a w innych (krajach skandynawskich) stanowią obowiązkowe wyposażenie aut służących do przewozu dzieci i niebezpiecznych materiałów. Według Rafała Misztalskiego, prezesa głównego dystrybutora blokad alkoholowych w Polsce (AutoWatch Polska), najbardziej korzystają na nich przedsiębiorcy zatrudniający zawodowych kierowców – mają wtedy pewność, że wyruszają w trasę całkowicie trzeźwi i nie stwarzają żadnego zagrożenia.

Jaki alkomat kupić – droższy czy tańszy? Które przekłamują?

Jak działają blokady alkoholowe w samochodach?

Blokady alkoholowe wizualnie przypominają zwykłe alkomaty: mają zatem ustnik i wyświetlacz zawierający niezbędne informacje. Działają w oparciu o urządzenia pomiarowe (sensory) współpracujące z układem zapłonowym auta – gdy urządzenie wykryje nadmiar „procentów” w wydychanym powietrzu, nie dopuści do uruchomienia silnika. Poza tym posiada szereg zabezpieczeń zapobiegających oszustwom, m.in. „podrobieniu” ludzkiego oddechu, włączeniu jednostki napędowej w niestandardowy sposób lub też próbom zdemontowania blokady. Urządzenia mają wbudowaną pamięć „mieszczącą” nawet kilkaset tysięcy pomiarów, które można potem przeglądać po podpięciu np. do komputera. Niektóre blokady działają nie tylko przed rozpoczęciem jazdy, a „proszą” kierowców o kolejne pomiary podczas jazdy (by mieć pewność, że nie spożywa on alkoholu już za kierownicą).

Ile kosztuje założenie blokady alkoholowej? Wynajem urządzenia

By blokady alkoholowe zapewniały pewność pomiarów, wymagają corocznej kalibracji. To niemały koszt (ok. 250 zł), ale i niewielka część budżetu na posiadanie blokady alkoholowej w swoim aucie (lub firmowym). W zależności od stanu urządzenia (nowe lub używane), kosztują one w tysiącach złotych (głównie 1-6 tys. zł). Montaż to kolejne kilkaset złotych (300-500), a po założeniu blokady trzeba jeszcze udać się na badanie techniczne (50 zł). Na szczęście można je też wypożyczyć, rozkładając tym samym wydatki na dłuższy okres. Miesiąc wynajmu blokady alkoholowej kosztuje ok. 50-100 zł (zależy od terminu, na jaki wypożyczamy urządzenie), ale niektóre firmy żądają zapłacenia kaucji w wysokości np. opłaty za kilka miesięcy „z góry”. Zdjęcie urządzenia również ma swoją cenę – ok. 200-300 zł.

Pijani kierowcy: czy to najmłodsi najczęściej powodują wypadki?

Blokady alkoholowe – wybawienie kierowców z zabranym prawem jazdy?

Wyposażenie samochodu w blokadę alkoholową może być ostatnią deską ratunku dla kierowców, którym zatrzymano prawo jazdy. Istnieje możliwość złagodzenia wyroku z bezwzględnego zakazu prowadzenia pojazdów na warunkową jazdę samochodem z zainstalowaną blokadą. By ją uzyskać, trzeba złożyć wniosek o złagodzenie kary i stosownie go poprzeć, załączając np. zaświadczenie o wcześniejszej niekaralności, pozytywną opinię od pracodawcy i/lub motywując swoją prośbę brakiem posiadania odpowiednich kwalifikacji do podjęcia innego zawodu niż kierowca. Sąd może wtedy przyzwolić skazanemu ma użytkowanie auta z blokadą alkoholową, ale nie od razu – musi minąć przynajmniej połowa czasu ustanowionego wyroku. Kierowcy posiadający dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów też mają prawo do podobnego złagodzenia kary, ale dopiero po upływie 10 lat od daty odebrania uprawnień.

Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić samochód?

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji