Do popularnej usługi Android Auto trafią zupełnie nowe funkcje, które jeszcze bardziej ułatwią życie kierowcy. Jakie zmiany niebawem czekają Android Auto?
Stabilność działania Android Auto, czyli usługi łączącej telefon z systemem multimedialnym samochodu, trudno uznać za wzorową. Kompatybilną z wieloma smartfonami platformę regularnie dotykają różne błędy w działaniu, co też wymusza producenta Android Auto – Google’a – do nieustannych prac nad aktualizacjami. W efekcie pojawiają się one nawet co kilka tygodni: z mniej lub bardziej widocznymi dla użytkownika zmianami.
Android Auto z nowymi aplikacjami
W najbliższym czasie kierowcy korzystający z Android Auto mogą jednak spodziewać się nie tylko następnej aktualizacji tej usługi, a uzupełnienia jej o bardzo przydatne – z punktu widzenia zmotoryzowanych – funkcje. Mowa o nowych aplikacjach, które będą obsługiwane w najnowszych wersjach Android Auto. Nie będą to już tylko platformy odtwarzające muzykę czy wyspecjalizowane w nawigowaniu do celu: Android Auto zyska m.in. aplikacje z bogatą bazą filmów czy umożliwiające prowadzenie spotkań biznesowych w czasie jazdy. Sprawdźmy, co nowego pojawi się w usłudze.
Co nowego w Android Auto?
Z pewnością wielu kierowców doceni fakt pojawienia się w Android Auto aplikacji Zoom i WebEx, za pośrednictwem których można połączyć się online z uczestnikami spotkania, np. w pracy. To optymalna forma komunikacji, jeśli jesteśmy w podróży służbowej lub z powodu korków nie dotarliśmy na czas do biura. Ze względów bezpieczeństwa kierowcy, komunikatory działające na Android Auto nie udostępnią jednak podglądu wideo, a obsłużą jedynie formę dźwiękową.
Kolejną nowość stanowi uznana aplikacja pogodowa Weather Channel, która ostrzeże kierowcę przed nagłymi zmianami (np. burzami) i pokaże dokładną prognozę godzinową.
Inną przydatną aplikacją, co prawda nie kompatybilną z Android Auto, a Android Automotive, będzie Amazon Prime Video, który oferuje bogatą bazę filmów i seriali. Z oczywistych względów nie będzie można ich oglądać w trakcie jazdy, a jedynie podczas postoju samochodu. Na razie ta aplikacja pojawi się w autach Renault, Volvo i Polestar, ale z czasem powinna dotrzeć także do modeli innych marek. Android Automotive niebawem powinien też obsługiwać przeglądarkę internetową Vivaldi.
Polecamy również:
Ta funkcja trafi do Android Auto. Powinna być od początku
To już koniec Android Auto i Apple CarPlay. Aplikacje znikną z nowych aut