Aktualne statystyki dotyczące wypadków drogowych mocno niepokoją, dlatego policja wdraża rozwiązania mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach. Oto szczegóły.
Najnowsze dane Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego dotyczące wypadków drogowych nie napawają optymizmem. Wynika z nich, że po kilkuletniej tendencji spadkowej znów mamy do czynienia ze wzrostem liczby odnotowanych zdarzeń drogowych, a tym samym ofiar śmiertelnych i osób rannych w wypadkach.
Biorąc pod uwagę okres od stycznia do kwietnia, rok 2024 „prześcignął” pod tym względem analogiczne okresy z trzech ostatnich lat, czyli 2021, 2022 i 2023. Nadal jednak nawet nie zbliżył się do poziomu z roku 2020 i wyjątkowo obfitego w wypadki roku 2019, ale sama tendencja rosnąca powinna budzić niepokój. Owe statystyki przekładają się na dane dotyczące osób poszkodowanych: ostatnio było ich mniej więcej tyle co w 2020 roku. Na szczęście pod względem liczby zabitych jest już nieco lepiej. Mniej ofiar śmiertelnych odnotowano tylko w okresie od stycznia do kwietnia 2023 roku (wcześniej ginęło więcej osób). Tak czy inaczej – biorąc pod uwagę 1 kwartał 2023 roku, tegoroczne statystyki z podobnego okresu, dotyczące liczby wypadków, ofiar śmiertelnych i rannych, wzrosły po ok. 10%.
Wypadki | Zabici | Ranni | |
---|---|---|---|
I-IV 2019 r. | 8330 | 1043 | 9860 |
I-IV 2020 r. | 6423 | 718 | 7194 |
I-IV 2021 r. | 5157 | 569 | 5984 |
I-IV 2022 r. | 5583 | 555 | 6420 |
I-IV 2023 r. | 5255 | 486 | 6154 |
I-IV 2024 r. | 5793 | 551 | 6702 |
Źródło: Komenda Główna Policji, baza SEWiK
Policja weźmie pod lupę kierowców
Odwrócenie dających dotychczas pozytywne informacje statystyk nie pozostało obojętne Komendzie Głównej Policji, która postanowiła nie zwlekać i od razu podjąć stosowne działania. W tym celu Komendant Główny Policji, inspektor Maciej Boroń, powołał specjalny zespół mający rozłożyć ten problem „na czynniki pierwsze” i ustalić możliwą przyczynę rosnącej liczby wypadków drogowych. Do głównych zadań nowo powołanej jednostki będzie też należało zaproponowanie rozwiązań mających przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach.
Dlaczego w Polsce jest coraz więcej wypadków?
Eksperci typują kilka przyczyn rosnącej liczby wypadków drogowych w Polsce. Jedną z nich może być przywrócenie jednorocznego okresu obowiązywania punktów karnych oraz kursów reedukacyjnych umożliwiających wykasowanie ich z konta. Dawniej, gdy takowych szkoleń nie było, a punkty karne były ważne przez dwa lata, kierowcy mogli przykładać większą wagę do tego, by nie zdobyć nowych punktów, a przez to ostrożniej jeździć. Nie bez znaczenia jest także teoria, że kierujący zwyczajnie „przyzwyczaili się” do nowych, wysokich stawek mandatów, które były co prawda szokiem, ale w momencie wprowadzenia ich na początku 2022 roku.
Warto też wziąć pod uwagę teorię, że rosnąca liczba wypadków jest efektem „odrodzenia się” ruchu drogowego po kilkuletniej obniżce spowodowanej pandemią. Wydaje się nieprzypadkowe, że liczba wypadków gwałtownie spadła w 2020 roku, gdy wskutek obostrzeń wielu kierowców ograniczyło podróżowanie autem do niezbędnego minimum. Jeśli weźmiemy pod uwagę statystyki „przedcovidowe”, czyli z roku 2019, te aktualne wcale nie wypadają już tak źle. Inna sprawa, że na tegoroczne, alarmujące dane mogła mieć wpływ… bardzo ładna pogoda, która dla wielu osób była świetną okazją do zrobienia sobie samochodowej wycieczki.