PoradyPoradyWtryskiwacze elektromagnetyczne diesla - dlaczego są najlepsze?

Wtryskiwacze elektromagnetyczne diesla – dlaczego są najlepsze?

Szukając używanego diesla, warto sprawdzić, czy ma on wtryskiwacze elektromagnetyczne. To trwałe i sprawdzone rozwiązanie, które można dość prosto i tanio regenerować.

Zakup używanego diesla uchodzi za spore ryzyko. Kierowcy obawiają się kosztownych napraw. Za jeden z punktów zapalnych są uważane wtryskiwacze. Czy słusznie? Nie do końca. Trzeba pamiętać, że wiele, całkiem nowoczesnych jednostek, ma w układzie zasilania wtryskiwacze elektromagnetyczne. Problem w tym, że… nie sposób jednoznacznie wskazać, które to silniki. Świetnym przykładem jest 1.4 D-4D Toyoty. Początkowo miał wtryskiwacze elektromagnetyczne, ale modernizacja mająca pozwolić na spełnienie normy emisji Euro 5 przyniosła wtryskiwacze piezoelektryczne. Najlepiej więc w ASO, po numerze VIN, sprawdzić, jaki dany egzemplarz auta ma układ zasilania.

Jak działają wtryskiwacze elektromagnetyczne

Sekretem trwałości i łatwości regeneracji elektromagnetycznych wtryskiwaczy Common Rail jest ich prosta budowa. W uproszczeniu można powiedzieć, że znajdująca się na górze korpusu cewka elektromagnetyczna unosi iglicę wtryskiwacza, co powoduje rozpylenie paliwa. Odcięcie prądu zamyka podawanie paliwa do cylindra. W rzeczywistości proces jest bardziej skomplikowany – są elementy pośrednie i sprężyna zamykająca, a znaczenie mają też ciśnienia w górnej i dolnej części wtryskiwacza. Nie zmienia to faktu, że wtryskiwacz elektromagnetyczny jest relatywnie prostym i praktycznie w całości mechanicznym rozwiązaniem.

W efekcie wtryskiwacze elektromagnetyczne mogą być w prosty i relatywnie tani sposób regenerowane – samo sprawdzenie i regeneracja to wydatek rzędu 120 zł. Dochodzi do tego jednak koszt części (np. rozpylacza, zaworka), demontażu (czasem bardzo trudnego) wtryskiwacza i montażu. Dobrze przeprowadzona regeneracja wszystkich wtryskiwaczy z użyciem solidnych części może w całości oznaczać wydatek rzędu 2000 zł i większy. Oszczędzać nie warto, bo tanie części nie są wytrzymałe, a lejący paliwo wtryskiwacz  może wypalić dziurę w tłoku!

Jeżeli chcemy zlecić regenerację wtryskiwaczy elektromagnetycznych – zapoznajmy się z opiniami o danej firmie. Ustalmy też, czy swoje usługi obejmuje gwarancja. Rok to minimum, a niektóre firmy oferują też dwa lata gwarancji na zregenerowane wtryskiwacze.

Wtryskiwacze piezoelektryczne – czym się różnią?

Innym, powszechnie stosowanym typem wtryskiwaczy w dieslach są wtryskiwacze piezoelektryczne. Zostały wprowadzone m.in. do ofert firm Bosch, Delphi, Denso oraz Siemens, gdy pojawiło się zapotrzebowanie na podawanie większej liczby dawek paliwa (nawet 5-7) w ramach jednego cyklu, co było związane z walką o coraz lepsze osiągi, kulturę pracy i czystość spalin.

W „piezoelektrykach” elektromagnes oraz trzpień zostały zastąpione materiałem piezoelektrycznym, który zwykle jest zabudowany wewnątrz korpusu wtryskiwacza, a nie w górnej części korpusu – jak cewka. Rozpylenie paliwa rozpoczyna się w momencie dopływu prądu do stosu piezoelektrycznego – powoduje to ich deformację, co z kolei prowadzi do spadku lub wzrostu objętości elementu. I to właśnie to zjawisko służy do kontroli dawek paliwa.

Redakcja poleca: Wtryskiwacze piezoelektryczne. To trzeba o nich wiedzieć

Przez lata wtryskiwacze piezoelektryczne uchodziły za niemożliwe do regeneracji, a próby naprawy ograniczały się głównie od ich czyszczenia. Było to problemem, bo „piezoelektryki” są drogie, wrażliwe na jakość paliwa, a objawy zużycia mogą wykazywać po 150 tys. km. Obecnie producenci wciąż zalecają wymianę, ale powstały technologie napraw. Aby naprawa miała sens, konieczna jest sprawność stosu piezoelektrycznego.

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji