Test opon letnich do SUV-ów 215/65 R16

Współczesne SUV-y przeważnie mają napęd 4×4, ale rzadko zjeżdżają z asfaltu, dlatego ich oponom bliżej do tych stosowanych w autach osobowych niż terenowych. W teście tygodnika „Motor” dowiemy się, które ogumienie letnie zapewnia najlepszą stabilność na utwardzonej nawierzchni.

Powszechnie sądzi się, że do precyzyjnego prowadzenia samochodu w zupełności wystarczy napęd na cztery koła. Istotnie, poprawia on zachowanie auta podczas opadów deszczu, jednak jego przydatność zanika np. po nagłej zmianie obciążenia w zakręcie lub gdy wykonamy nagły manewr hamowania. Wtedy kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa mają już opony. Ich klasyfikowanie cały czas się zmienia, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę ogumienie do samochodów typu SUV, a zatem do aut przeważnie z napędem na cztery koła i z wysokim prześwitem. W rzeczywistości takie samochody rzadko użytkuje się nawet w lekkim terenie, dlatego wielu producentów opon do SUV-ów projektuje je z nastawieniem na przydatność na asfalcie, niemal całkowicie pomijając parametry terenowe. Efekt jest taki, że część z nich całkowicie rezygnuje z opon przeznaczonych do aut 4×4, a rozmiary typowe dla SUV-ów zalicza do opon osobowych (np. Continental z ogumieniem ContiPremiumContact 5).

Test opon do SUV-ów 215/65 R16

Tygodnik „Motor” po raz kolejny przygotował rzetelny test sześciu opon w rozmiarze 215/65 R16, pasującym do większości popularnych SUV-ów, m.in. Dacii Duster, Forda Kugi, Kii Sportage lub Volkswagena Tiguana. W związku z faktycznym użytkowaniem tego typu aut, pomiary możliwości opon odbyły się wyłącznie na asfalcie: suchym i mokrym. Własności terenowe pominięto, ponieważ nabierają one znaczenia dopiero w oponach typu All-Terrain i Mud-Terrain. Do rywalizacji stanęły cztery opony segmentu premium (Bridgestone, Continental, Goodyear i Michelin) oraz dwie budżetowe: Kleber i Nexen. Co ciekawe, produkt Michelina jako jedyny ma homologację zimową i można go traktować jako oponę wielosezonową. Jest też najdroższy (464 zł/szt.) – to prawie o dwa razy więcej od najtańszego Nexena (828 zł na komplecie).

Pomiary na suchej nawierzchni

Podczas jazdy po suchym asfalcie opony do SUV-ów sprawdzono w trzech próbach bezpośrednio związanych z bezpieczeństwem prowadzenia. Są nimi: droga hamowania ze 100 km/h, jazda na czas po torze o długości 1650 m (sprawdzenie przyczepności bocznej) i własności jezdne opony. Ocena ostatniej kategorii stanowi łączną sumę punktów przyznanych przez kierowcę testowego w 13 parametrach związanych m.in. ze stabilnością toru jazdy, zachowaniem po ujęciu gazu w zakręcie, reakcją na skręt kierownicy i precyzją prowadzenia w slalomie. Oprócz tego zwrócono uwagę na komfort jazdy, jaki dają opony, czyli przenoszenie do wnętrza auta dźwięków (komfort akustyczny) oraz wstrząsów i drgań (komfort mechaniczny), a także generowany przy 50 i 80 km/h hałas zewnętrzny. Na stanowisku w laboratorium zmierzono dodatkowo opory toczenia, mające wpływ na zużycie paliwa.

1 z 4

Pomiary na suchej nawierzchni – wyniki

Pomiary na mokrej nawierzchni

Na zroszonym do pół milimetra asfalcie ponownie zmierzono długość drogi hamowania ze 100 km/h i oceniono przyczepność boczną podczas jazdy po okręgu. Przeprowadzono również próbę sportową na torze o długości 1835 m, która zweryfikowała m.in. parametry trakcji, hamowania i stabilność boczną opony przy dynamicznej jeździe w zakrętach. Pomiary aquaplaningu wzdłużnego wyznaczają szybkość, przy której w warstwie wody o grubości 9 mm koła zaczynają wpadać w poślizg. Aquaplaning poprzeczny oznacza natomiast przeciążenie boczne przy pokonywaniu kałuży w zakręcie – im jest większe, tym opona ma lepszą odporność na aquaplaning poprzeczny. Jeśli uzyskała słaby wynik, samochód wypada z zakrętu na zewnątrz łuku.

1 z 5

Pomiary na mokrej nawierzchni – wyniki

 Miejsce 1 – Continental ContiPremiumContact 5 

Liderowi zabrakło zaledwie 1,4 pkt do uzyskania maksymalnej liczby punktów w klasyfikacji końcowej. To najlepiej obrazuje profesjonalizm tej opony. Samochód z założonymi Continentalami jest niezwykle przyczepny niezależnie od warunków drogowych – nawet na mokrym asfalcie nie ma tendencji do nadsterowności. Opona doskonale hamuje (zwłaszcza gdy pada deszcz), niczym nie zaskakuje kierowcy i ma bardzo zrównoważoną charakterystykę. Jest nieco głośniejsza od rywali.

 Miejsce 2 – Michelin CrossClimate + 

Michelin na mokrej nawierzchni niewiele ustępuje Continentalowi. Uzyskał zaledwie o 1 m dłuższą drogę hamowania (dalsi konkurenci zatrzymali się o 10 m dalej) i przegrał z liderem o sekundę w jeździe na czas. Niestety, poległ podczas hamowania na suchym asfalcie i jako jedyny osiągnął rezultat przekraczający 40 m. W pomiarach przyczepności uzyskał już dobre wyniki, a w prowadzeniu jest bardzo przewidywalny. Nie wolno zapominać, że to jedyna opona z homologacją zimową.

 Miejsce 3 – Goodyear EfficientGrip Performance 

Goodyear słabo hamuje na mokrym asfalcie (o 12 m dalej od Michelina), ale cechuje się wysoką odpornością na aquaplaning i świetną precyzją kierowania w zakrętach. Na suchej nawierzchni uzyskał z Michelinem maksymalną notę za własności jezdne, a drogą hamowania ustąpił tylko Continentalowi. Podobnie jak zwycięzca, generuje nieco większy hałas od pozostałych opon.

 Miejsce 4 – Bridgestone Turanza T001 

Ostatni z produktów premium przegrał ze wszystkimi rywalami w ogólnym wyniku na mokrej nawierzchni. Przyczyniły się do tego najgorsza droga hamowania, słaba odporność na aquaplaning i zauważalnie gorszy czas pokonania toru testowego. Bridgestone pokazuje swoją klasę dopiero gdy porusza się po suchym asfalcie. Wtedy jest bardzo przewidywalny i przyczepny w zakrętach, nie wykazuje też tendencji do nadsterowności. Kolejny atutem są najniższe opory toczenia i umiarkowany poziom hałasu.

 Miejsce 5 – Kleber Dynaxer HP3 SUV 

Jak na budżetową oponę Kleber zaskakuje przyzwoitymi wynikami drogi hamowania niezależnie od warunków drogowych. Na tym jednak kończą się jego istotne zalety. W kwestii prowadzenia jest typowym przeciętniakiem: gdy jest mokro, wykazuje lekką tendencję do nadsterowności, a także uzyskał słabe wyniki w pomiarach aquaplaningu. Jest za to jedną z cichszych opon w tym zestawieniu.

 Miejsce 6 – Nexen N Blue HD Plus 

Nexen przyzwoicie zachowuje się na mokrej nawierzchni – w obu aquaplaningach wyprzedził nawet Bridgestone’a, hamuje natomiast na podobnym (czyli słabym) poziomie. Na suchej nawierzchni cechuje się zauważalną nadsterownością. Opona traci w punktach za własności jezdne, lecz wydziela najmniej hałasu.

Podsumowanie

Jeśli komuś zależy przede wszystkim na bezpieczeństwie prowadzenia niezależnie od warunków drogowych, powinien wybrać Continentala: jest co prawda drogi (prawie 1600 zł za komplet), ale poza nieco głośniejszą pracą trudno mu cokolwiek zarzucić. Michelin zaskakuje swoją użytecznością w letnich i… zimowych warunkach. Pozostałe produkty premium (Goodyear i Bridgestone) nieco ustępują przyczepnością na mokrym asfalcie. Budżetowe opony reprezentują właściwy stosunek ceny do jakości, a przy tym zapewniają bezpieczne prowadzenie.

Punktacja i klasyfikacja końcowa