Elektryczny Fiat 500 oferuje duże możliwości wyboru wersji nadwoziowych, silnikowych i wyposażeniowych. Sprawdźmy, która konfiguracja będzie najlepsza.
Całkowicie elektryczny Fiat 500 szturmem podbił serca klientów i zyskał uznanie w mediach motoryzacyjnych, zdobywając szereg nagród. Ten model jak żaden inny umiejętnie łączy design retro z dziedzictwem oryginalnej „500-tki”, a przy tym oferuje wydajny napęd elektryczny zapewniający daleki zasięg w cyklu miejskim. Miejski Fiat punktuje także sporym wyborem wersji nadwoziowych, o czym trudno mówić nie tylko w tym segmencie, ale i w wielu modelach pozycjonowanych wyżej. Wreszcie potencjalni odbiorcy mogą skonfigurować elektrycznego Fiata 500 na miarę swoich potrzeb, wybierając jedną z trzech odmian wyposażeniowych. Dla każdej producent przewidział kilka pakietów pozwalających doposażyć auto bez konieczności wyboru droższego wariantu.
W jakiej konfiguracji zeroemisyjny Fiat oferuje najwięcej przyjemności i komfortu w dobrej cenie? Czy warto postawić na klasyczne nadwozie, czy popuścić wodze fantazji i wybrać np. kabrioleta? Czy warto dopłacać do mocniejszego silnika? W dalszej części materiału spróbujemy wybrać rozsądną „500-tkę” – czyli dla osób pilnujących kosztów zakupu, ale nie chcących rezygnować z wszelkich przyjemności jazdą samochodem elektrycznym.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Elektryczny Fiat 500 – jaką wersję nadwoziową wybrać?
Nową „500-tkę” można kupić nie tylko jako klasycznego, 3-drzwiowego hatchbacka. Dostępne są jeszcze dwie inne wersje. Pierwsza to Cabrio, czyli model z odsuwanym, aż do dolnej krawędzi tylnej szyby, materiałowym dachem. Druga to 3+1. Nazwa odnosi się do układu drzwi, ponieważ ta odmiana posiada dodatkowe, niewielkie drzwiczki za przednimi drzwiami pasażera. Pomiędzy nimi nie ma słupka, zatem otwarcie obydwu skutkuje uzyskaniem większego otworu wejściowego, ułatwiającego dostanie się na drugi rząd siedzeń. Pod względem wymiarów wszystkie wersje nie różnią się od siebie. Mają też identyczne bagażniki – od 185 l do 550 l po złożeniu kanapy.
Choć warianty Cabrio i 3+1 odznaczają się wyjątkowymi rozwiązaniami w klasie samochodów miejskich, bogate tradycje i charakter „500-tki” najlepiej oddaje standardowy wariant 3-drzwiowy. Już on prezentuje się niezwykle atrakcyjnie, zwłaszcza w wyjątkowym złotym kolorze (Złoty Rose) lub czerwonym RED. Jest to przy tym najtańsza odmiana w cenniku Fiata 500, ponieważ jedynie klasycznego hatchbacka można nabyć w rozsądnie wycenionej, bazowej specyfikacji RED. Wariant 3+1 jest od niego o minimum 10 tys. zł droższy, natomiast Cabrio – o kolejne 6 tys. zł.
Nowy Fiat 500 – jaki silnik wybrać?
Fiat proponuje w „500-tce” dwa w 100% elektryczne układy napędowe różniące się zarówno parametrami silników, jak i pojemnością baterii. Słabsza odmiana oferuje już przyzwoite 95 KM i maksymalny moment obrotowy 220 Nm, pozwalający osiągnąć pierwsze 100 km/h w 9,5 sekundy i rozpędzający samochód do 135 km/h. Mocniejszy wariant 118-konny jest nieco żwawszy (równo 9 s do 100 km/h), ale zapewnia większą swobodę jazdy na autostradach, osiągając nawet 150 km/h prędkości maksymalnej. Wersje 95-konne konfigurowane są z mniejszymi bateriami o pojemności 23,8 kWh, natomiast w mocniejszych montowane są większe akumulatory 42 kWh.
Z perspektywy użytkownika większą swobodę korzystania z auta (tj. jego osiągów i zasięgu na jednym ładowaniu) zapewnia wersja 118-konna. Dzięki połączeniu z większą baterią jest w stanie przejechać aż 442 kilometry po mieście lub do 305 km w cyklu mieszanym. To doskonałe rezultaty jak na tak małe auto. Ponadto można ją naładować prądem stałym do 85 kW, co pozwala uzupełnić energię do 80% w zaledwie 35 minut. Jeśli jednak ktoś rzadko opuszcza miasto, z powodzeniem wystarczy mu niewiele mniej dynamiczna odmiana o mocy 95 KM, która w warunkach miejskich zapewnia zasięg do 257 km (190 w cyklu mieszanym). Jest też średnio o ok. 20 tys. zł tańsza od mocniejszej, choć dostępna tylko w wybranych wersjach wyposażenia.
Fiat 500 – jaką wersję wyposażeniową wybrać?
Elektryczny Fiat w wariancie nadwoziowym hatchback sprzedawany jest w trzech wersjach wyposażenia: RED, Nowy Fiat 500 oraz La Prima. W Cabrio i 3+1 dostępne są tylko dwie bogatsze, dlatego klasycznego hatchbacka można nabyć w atrakcyjnej cenie – ok. 119 tys. zł za wariant RED po uwzględnieniu dofinansowania w ramach rządowego programu Mój Elektryk (ok. 113 tys. zł przy posiadaniu Karty Dużej Rodziny). Jeśli komuś zależy na optymalizacji kosztów zakupu, nie powinien się zawieść poziomem wyposażenia wersji RED, choć wystarczy niewielka dopłata (2500 zł), by nabyć samochód w plasowanym pośrodku wariancie wyposażeniowym Nowy Fiat 500. Oferowany jest on w połączeniu ze wszystkimi wersjami nadwoziowymi.
Konfiguracja „Nowy Fiat 500” zapewnia już długą listę standardowych opcji na pokładzie samochodu. Do najważniejszych należy nowoczesny i przejrzysty system multimedialny z ekranem dotykowym 10,25”, kompatybilny z bezprzewodowym połączeniem ze smartfonem przy użyciu aplikacji Android Auto i Apple CarPlay. Ponadto w standardzie oferowany jest 7-calowy wyświetlacz w miejscu zestawu wskaźników, klimatyzacja automatyczna i pakiet systemów bezpieczeństwa (m.in. hamowanie awaryjne z wykrywaniem pieszych i rowerzystów, kontrola pasa ruchu, rozpoznawanie znaków drogowych, ogranicznik prędkości). Tą wersję można doposażyć trzema pakietami wyposażeniowymi (Styl, Tech lub Komfort), pozwalającymi dobrać te opcje, które są dla nas najistotniejsze, bez konieczności dopłacania do topowej specyfikacji La Prima (dostępnej zresztą tylko z mocniejszym silnikiem).
Jakiego Fiata 500 wybrać?
Naszym zdaniem najlepszą konfigurację stanowi Fiat 500 w wariancie hatchback, w wersji wyposażeniowej Nowy Fiat 500. Powinna przypaść ona do gustu osobom pilnujących wydatków zakupowych, a jednocześnie stawiających na nowinki techniczne w samochodzie. Odnośnie silnika, większą swobodę korzystania zapewni odmiana 118-konna z powiększoną baterią, pozwalającą przejechać duży dystans na jednym ładowaniu. Do eksploatacji stricte miejskiej wystarczy jednak sporo tańsza jednostka 95-konna.
Polecamy również:
