Chodnik ułatwia życie pieszym. Może jednak okazać się zagrożeniem dla ich zdrowia – wystarczy, że jest ośnieżony lub oblodzony, a potknięcie się, zwłaszcza dla starszych osób, może zakończyć się poważnymi złamaniami lub uszkodzeniami, np. stawu biodrowego.
Odśnieżanie chodnika przy posesji
Odśnieżanie chodników jest więc istotne ze względów bezpieczeństwa publicznego. Kwestię reguluje m.in. art. 5. ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu w czystości w czystości w miejscach publicznych za odśnieżanie odpowiada gmina. Gdy chodnik przylega jednak do budynku lub leży bezpośrednio przy granicy posesji, konieczność usuwania lodu czy odpowiedzialność za odśnieżanie odśnieżanie spoczywa na właścicielu terenu, nieruchomości czy zarządcę budynku. Oznacza to, że właściciele domów jednorodzinnych, gdy przed nimi znajduje się chodnik, muszą usuwać z niego śnieg – właściciel posesji może zlecić usunięcie zanieczyszczeń lub zrealizować obowiązek odśnieżania chodnika przed domem samodzielnie.
Warto przy tym pamiętać, że w miejscach, gdzie postój lub parkowanie są płatne, przepisy prawa są inne – nie trzeba samodzielnie usuwać śniegu tych miejsc. W takim przypadku martwić się o odśnieżanie ich musi się ich zarządca.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Mandaty za brak odśnieżania chodnika przed posesją
Za zaniedbania w tym zakresie grożą wysokie mandaty. Art. 117 kodeksu wykroczeń stanowi, że kto, mając obowiązek utrzymania czystości i porządku w obrębie lub przy granicy nieruchomości, nie wykonuje swoich obowiązków lub nie stosuje się do wskazań i nakazów wydanych przez właściwe organy w celu zabezpieczenia należytego stanu sanitarnego i zwalczania chorób zakaźnych, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. Kto nie usuwa śniegu z chodnika zwykle za pierwszym razem dostaje mandat na ok. 500 zł. Oczywiście dużo zależy od postawy danej osoby w trakcie interwencji.
I to najlepszy scenariusz! Wydatki mogą być znacznie wyższe. Osoba, która przewróci się na nieodśnieżonym chodniku i dozna obrażeń, może dochodzić swoich praw w sądzie – w tym odszkodowania, pokrycia kosztów leczenia, a nawet renty. Za uszczerbek na zdrowiu w grę wchodzą kwoty od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych, a w skrajnych sytuacjach nawet wyższe. Warto dodać, że poszkodowany może pozwać zarówno właściciela terenu, jak i gminę. Zabezpieczeniem przed konsekwencjami finansowymi może być wykupienie polisy OC dla nieruchomości czy po prostu, ogólnego, na daną osobę. W każdym przypadku należy jednak zawsze sprawdzać, czy dane ubezpieczenie obejmuje przypadki roszczeń za nieodśnieżony chodnik oraz sprawdzić wyłączenia – by odszkodowanie działało, odpowiedzialny za odśnieżanie musi spełnić konkretne warunki.
Wielu właścicieli czy zarządców terenu może zastanawiać się, czy odpowiadają za nieodśnieżony chodnik, gdy opady pojawią się w nocy lub są na tyle intensywne, że nie są w stanie poradzić sobie z opadami śniegu, a uprzątnięcie chodnika jest na tyle słabe, że ciąg komunikacyjny jest trudniejszy do pokonania.
Wątpliwości rozwiał wyrok Sądu Najwyższego, w którym stwierdzono, że w warunkach odwilży w okresie zimy, w nocy, w czasie opadu atmosferycznego nie sposób oczekiwać od właściciela nieruchomości przylegającej do chodnika, aby w sposób nieprzerwany, permanentny zapewniał uprzątnięcie błota, śniegu i lodu. Obowiązują więc zasady zdrowego rozsądku i konieczność utrzymania chodnika w przyzwoitym, ale nie idealnym stanie. Oczywiście nie oznacza to, że poszkodowany nie może dochodzić swoich praw – zawsze ma taką możliwość, a sąd każdą sprawę analizuje oddzielnie.
Warto wiedzieć: Chcesz zaparkować na chodniku? Lepiej sprawdź rubrykę F.2!
Warto dodać, że stan chodnika nie jest jedynym aspektem, o który powinien zadbać właściciel posesji. Zimą należy odśnieżać chodnik, ale może być konieczne także odśnieżanie dachu lub usuwanie z niego lodu i innych zanieczyszczeń, które mogłyby spaść na głowy pieszych i innych przejazdów.
