Dojazdy do pracy zazwyczaj mocno uszczuplają prywatny budżet, ale istnieje kilka sposobów na uzyskanie zwrotu kosztów dojazdów do pracy. Jaka jest wysokość tego dofinansowania i kiedy można je uzyskać?
Zwrot kosztów dojazdu do pracy samochodem prywatnym czy komunikacją publiczną można uzyskać głównie z trzech źródeł, mianowicie: od pracodawcy, od Funduszu Pracy oraz z rozliczenia PIT. Na wysokość zwrotu wpływa m.in. obszar dojazdu – mniejszą kwotę otrzyma się za dotarcie do miejsca pracy w tej samej miejscowości, a inną za dojechanie do odległego miasta.
Zwrot kosztów dojazdu do pracy: na jakie stawki można liczyć w 2023 roku?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Konkretne stawki najlepiej widać przy rozliczeniu deklaracji podatkowej PIT. W tym przypadku zwrot za dojazdy do pracy można uzyskać poprzez wskazanie swojego transportu jako kosztu uzyskania przychodu. Jakie dokładnie warunki należy spełnić, aby otrzymać pełną stawkę?
- Trzeba być zatrudnionym na podstawie umowy o pracę;
- Miejsce zamieszkania musi znajdować się poza miejscowością, w której jest zakład pracy.
Jeśli pracownik spełnia te wymagania, to zwrot powinien wynieść 300 złotych za miesiąc, zatem za rok przysługuje mu 3600 złotych.
Kiedy miejsce pracy i zamieszkania znajdują się w obrębie tej samej miejscowości (przeważnie większe miasta), to przy rozliczeniu deklaracji można otrzymać 250 złotych za miesiąc, co daje łącznie 3000 złotych w skali roku.
Zwrot za dojazdy do pracy: od kogo i jak można go uzyskać?
Sprawa wygląda trochę inaczej w przypadku pracodawców i Funduszu Pracy. Zacznijmy od tego, jak wygląda przyznanie zwrotu kosztów dojazdu u pracodawcy. Na początku należy od razu podkreślić, że pracodawca nie ma obowiązku zwracania pieniędzy za dojazd pracownikom. Zależy to od niego i ustalonych przepisów wewnątrzzakładowych (mogą one określać, czy zwrot jest wypłacany).
Pracodawca może zwrócić koszt dojazdu, kiedy pracownik:
- wydaje pieniądze na paliwo potrzebne na dotarcie do pracy;
- kupuje bilety na transport publiczny.
Zasady, na jakich przyznaje się zwrot kosztów, a także jego wysokość, mogą być ustalone według dowolnych kryteriów. Jednak nie mogą dyskryminować żadnego z pracowników. Zazwyczaj głównym czynnikiem jest odległość do miejsca pracy, jaką ma do przebycia pracownik.
Natomiast zwrot kosztów z Funduszu Pracy jest rozpatrywany przez najbliższy urząd pracy. Instytucja ma jednak dokładne przepisy komu udziela takiego dofinansowania i co musi on zrobić, aby je otrzymać. Na zwrot kosztów dojazdu do pracy mogą liczyć:
- stażyści, którzy mają staż w innej miejscowości;
- osoby zatrudnione dzięki skierowaniu z urzędu pracy;
- osoby z pensją, która nie przekracza dwukrotności minimalnego wynagrodzenia.
Przed wypłatą pieniędzy za dojazd, urząd wymaga, aby co miesiąc przedstawiać zaświadczenie o zatrudnieniu i przychodach, listę obecności w przypadku stażu, a także dowód poniesionych wydatków na transport, czyli bilet, fakturę czy inne potwierdzenie.
Czy czas dojazdu wlicza się do poniesionych kosztów?
Niestety, ale czas poświęcony na dojazd nie wlicza się do zwrotu. Głównym argumentem jest to, że pracownik wtedy nie wykonuje swoich służbowych obowiązków. Może się on wliczać tylko, kiedy pracownik wyruszy w dalszą drogę ze swojego zakładu pracy, aby realizować swoje zadania.
Wiele zakładów pracy stosuje inną metodę wyrównywania kosztów poświęconych na dojazd. Niektórzy pracodawcy proponują samochód służbowy, transport pracowniczy czy zwykłą pracę zdalną, która jest coraz popularniejsza.
