Współpraca reklamowaWłoski przepis na sukces, czyli udane wskrzeszenie Fiata 500

Włoski przepis na sukces, czyli udane wskrzeszenie Fiata 500

W świecie motoryzacji jest miejsce nie tylko na innowacje. Dla wielu kierowców równie istotne jest umiejętne odwoływanie się do historii.

Zakup samochodu to złożony proces. Bez względu na model i markę bardzo ważne okazują się w nim emocje. I trudno się dziwić! Każdy z nas chce w końcu kupić pojazd, który każdego dnia będzie poprawiał humor i dawał przyjemność z każdego pokonanego kilometra. Dla jednego kierowcy takim autem będzie SUV, a ktoś inny doszuka się pożądanych cech w ciasnym i niskim roadsterze.

Fiat 500 - stary i nowy
Produkowany w Polsce Fiat 500 to przykład jednego z najbardziej udanych „powrotów” w historii motoryzacji – nie tylko w kwestii designu, ale również wyników sprzedaży.

Przykładem modelu świetnie przyjętego przyjętego przez klientów z wielu krajów świata jest współczesna interpretacja Fiata 500. Jej pierwsza odsłona ujrzała światło dzienne w 2007 r. i wciąż jest produkowana przez fabrykę w Tychach – udane nawiązanie do kultowego poprzednika oraz kilka modernizacji, które utrzymały świeżość „pięćsetki”. Zainteresowanych zakupem nie brakuje. 2022 rok Fiat 500 wraz ze sportowym Abarthem zamknął wynikiem blisko 180 tys. sprzedanych egzemplarzy, co dało modelowi tytuł czwartego najczęściej wybieranego samochodu w Europie, a jednocześnie zapewniły awans z 9. pozycji w 2021 r.

Elektryczny Fiat 500
Elektryczny Fiat 500, chociaż stylistycznie ma dużo wspólnego z poprzednikiem, jest zupełnie nową konstrukcją, od początku budowaną z uwzględnieniem możliwości i potrzeb, jakie wynikają z napędu elektrycznego.

Kto teraz przymierza się do zakupu miejskiego auta, nie powinien zapominać, że Fiat równolegle oferuje dwie generacje „pięćsetki” – wspomnianą spalinową oraz wprowadzoną na rynek w 2020 r. elektryczną. I nawet przeciwnicy elektro-motoryzacji muszą przyznać, że także to auto ma zadatki, by stać się równie kultowym modelem jak pierwsza odsłona współczesnego Fiata 500. Od chwili debiutu do stycznia 2023 r. Fiat dostarczył klientom przeszło 120 tysięcy elektrycznych „pięćsetek”. To bardzo dobry wynik. W ubiegłym roku nowy Fiat 500 był najczęściej kupowanym „elektrykiem” we Włoszech, a w Hiszpanii i Niemczech zajął miejsca na podium. Na 10 największych europejskich rynkach nowy Fiat 500 okazał się trzecim najczęściej wybieranym „elektrykiem” oraz najlepiej sprzedającym autem tego typu w Europie wśród marek koncernu Stellantis.

Fiat 500 3+1
Opcjonalne, dodatkowe skrzydło drzwiowe z prawej strony nadwozia wersji 3+1 zwiększa funkcjonalność elektrycznego Fiata 500.

Wyniki trudno uznać za dzieło przypadku. Włoski koncern dołożył starań, by także druga współczesna interpretacja Fiata 500 stała się autem kultowym. A co jest niezbędne, by samochód cieszył się takim statusem? Niezwykle ważna jest stylizacja nadwozia i wnętrza. Na obu polach elektryczny Fiat 500 nie zawodzi. Mimo że urósł, dzięki czemu zyskał na przestronności i funkcjonalności, wciąż czuć w nim ducha legendarnego przodka. Minimalistyczne wnętrze pasuje do charakteru modelu. Oczywiście nie ma nic wspólnego ze spartańską kabiną „pięćsetki” sprzed lat – tym razem Fiat do wykończenia wnętrza „elektryka” użył dobrej jakości materiałów, które solidnie spasowano i zmontowano.

Nowy Fiat 500 - wnetrze
Front deski rozdzielczej w kolorze nadwozia oraz niewielkie wyprofilowanie na licznik – w tym przypadku wielofunkcyjny, cyfrowy – są nawiązaniem do klasycznego poprzednika.

Wielu nabywców oryginalnych aut docenia, że są one… faktycznie oryginalne. Nic nie niszczy tak skutecznie poczucia wyjątkowości, jak spotkanie identycznie lub podobnie skonfigurowanego egzemplarza tego samego modelu. W przypadku nowego Fiata 500 szansa na spotkanie bliźniaczych aut jest skutecznie zmniejszana przez możliwości personalizacji. Do wyboru są trzy wersje nadwoziowe – klasyczny 3-drzwiowy hatchback, wersja 3+1 z dodatkowymi krótkimi drzwiami po prawej stronie, które ułatwiają wsiadanie na kanapę oraz kabriolet z brezentowym dachem. Nabywcy mają do wyboru trzy poziomy wyposażenia – (RED), Nowy Fiat 500 oraz La Prima. Sześć lakierów do wyboru oraz dostępność pakietów umożliwiają skrojenie samochodu pod własne potrzeby. Na szczycie gamy znajduje się sportowy Abarth 500e ze wzmocnionym silnikiem i pakietem stylistycznym.

Nowy Fiat 500 Cabrio
Fiat, jako jedna z nielicznych popularnych marek, utrzymała w gamie otwartą wersję nadwoziową. Mimo obecności pałąków dachu, Fiat 500 Cabrio daje radość z jazdy pod gołym niebem.

Samochód cieszący się statusem kultowego nie musi być dynamiczny i przyjemny w prowadzeniu, ale jeżeli taki jest, to takie aspekty okazują się niezłą wartością dodaną i zwiększają zainteresowanie modelem. Dzięki temu kierowca może czerpać dodatkową porcję radości z każdego pokonanego kilometra. W przypadku nowego Fiata 500 dobre osiągi zapewnia silnik elektryczny, który oddaje pełny moment obrotowy już przy niewielkich obrotach i spontanicznie reaguje na polecenia wydawane pedałem gazu. Atutem okazuje się też akumulator trakcyjny. Z jednej strony to najcięższy element pojazdu. Z drugiej – pakiet osadzony nisko i między osiami, dzięki czemu obniża położenie środka ciężkości oraz poprawia wyważenie. Efekt? Szybkie i precyzyjne reakcje na polecenia wydawane kierownicą bez tendencji do pod- czy nadsterowności.

Fiat 500 - kanapa
Stonowana kolorystyka tapicerki z niezbyt krzykliwymi wzorami przywodzą na myśl samochody sprzed lat – designerzy nowego Fiata 500 dobrze wykonali swoją pracę.

Zasięg elektrycznego Fiata – zwłaszcza na tle większych modeli – trudno uznać za rekordowy. Z drugiej jednak strony wystarczy spędzić z tym samochodem kilka dni, by przekonać się, że Fiat postawił na słuszne rozwiązanie. Akumulator mieszczący 24 lub 42 kWh nie winduje kosztów produkcji, nie podnosi masy pojazdu do astronomicznego poziomu, ani nie wymusza zwiększania rozmiarów pojazdu, by był on w stanie pomieścić dużą baterię. Jego pojemności zostały przy tym optymalnie dobrane do realiów jazdy po mieście. Statystyczny kierowca, pokonujący zwykle niecałe 50 km dziennie, na jednym ładowaniu będzie mógł jeździć przez tydzień po gąszczu ulic, cieszyć się komfortem akustycznym i płynnym sposobem oddawania mocy.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji