Używany Citroen DS4 (2011–2018) – opinie, dane techniczne, typowe usterki

Citroen DS4 był jednym z kamieni milowych dla marki Citroen, ale i DS, która w połowie cyklu życia modelu stała się marką niezależną. Czy Citroen DS4 to auto warte uwagi?

Przez wiele lat linia modelowa DS mocno odstawała od standardowej oferty Citroena. Początkowo miało to sens i wiele osób traktowało modele z tym przydomkiem, jako mocno doposażone odpowiedniki np. Citroena C4. W 2014 roku, po kilku latach pewnego bałaganu w ofercie, francuski producent poinformował o powstaniu odrębnej marki DS, która miała przestać kojarzyć się tylko z Citroenem i w końcu zaczęła pełnić rolę odrębnej, luksusowej i prestiżowej marki. Obecnie to zadanie się udało i uciążliwe dla marki stereotypy, że DS to tylko taki droższy Citroen, wreszcie się zacierają. W 2014 roku na rynku był Citroen DS4, który niespełna rok później przechodził lifting i przy okazji rozdzielenia się marek, stał się pełnoprawnym DS 4.

Warto również nadmienić, że zmiany z 2015 roku były dość obszerne, oczywiście głównie wizualne, dlatego też niektórzy traktują DS 4 jako następcę Citroena DS4. To oczywiście pewne nadużycie, bowiem auta pod względem technicznym nie różnią się. Różni się za to stylistyka i to dość mocno. Widać to szczególnie w przedniej części auta, która została całkowicie zmieniona. W 2015 roku pojawiły się zupełnie nowe światła, które wizualnie integrowały się z nowym grillem i oferowały bardzo ładną sygnaturę wewnętrzną. Zmienił się również przedni zderzak oraz – co oczywiste – logo. Zmieniono także wzór felg, powiększono także chromowaną listwę na drzwiach. Z tyłu zmian było już niewiele i ograniczały się do detali związanych z logo producenta. Należy również wspomnieć o pojawieniu się odmiany Crossback, która oczywiście zgodnie z rozwijającą się już wtedy modą, była odmianą uterenowioną wizualnie.

POPULARNE

Odcinkowy pomiar prędkości na DK88. Gdzie jest w Gliwicach i Zabrzu?

Używany Citroen DS4 – wnętrze, bagażnik

Złośliwi twierdzą, że Citroen DS4 oraz DS 4 to „tylko droższe Citroeny C4”. Oczywiście jest w tym trochę racji i widać to na każdym kroku. O ile z zewnątrz zmiany są widoczne gołym okiem i tożsame są przede wszystkim główne linie bryły nadwozia, tak we wnętrzu projekt jest niemal identyczny i różnice można upatrywać głównie w detalach, logo na kierownicy i oczywiście w jakości materiałów. Jeśli chodzi o wymiary, Citroen DS4 sprzed liftingu mierzył 4,27 m długości, 1,81 m szerokości i 1,52 m wysokości. Rozstaw osi wynosił 2,61 m. To typowy przedstawiciel 5-drzwiowych hatchbacków segmentu C, który nie zachwycał przestrzenią we wnętrzu. Ówcześnie oferowany Volkswagen Golf VII był nieco dłuższy i mimo odrobinę węższego nadwozia, oferował nieco większą szerokość nad podłokietnikami z przodu i z tyłu: odpowiednio 1469 mm w Golfie kontra 1457 mm w Citroenie DS 4 z przodu oraz 1440 kontra 1422 mm z tyłu. Nie są to oczywiście różnice kolosalne, a porównanie do Golfa, ówczesnego wyznacznika w segmencie, jest dość surowe.

1 z 2

Wracając do stylistyki, w Citroenie DS4 skupiono się przede wszystkim na jakości materiałów. Projekt to niemal 1:1 Citroen C4, ale tam, gdzie w „zwykłym” Citroenie był twardy plastik lub materiał gumowany, w Citroenie DS4 i późniejszym DS 4 była skóra lub inne materiały dobrej jakości. Wystarczy rzut oka na topowo wyposażone egzemplarze z jasną lub brązową skórą na boczkach drzwi, fotelach, konsoli centralnej czy całej desce rozdzielczej. Pięknie prezentują się również głęboko pikowane fotele, wirtualne zegary zatopione w trzech głębokich tubach czy inne smaczki. Oczywiście to wszystko kosztowało w salonie ogromne pieniądze, ale utrata wartości była dość znacząca i dziś egzemplarze mają atrakcyjne ceny. O tym jednak za chwilę, a tymczasem sprawdźmy bagażnik.

1 z 4

Citroen DS 4 nadrabiał niewielkie braki w przestrzeni pasażerskiej pojemnością bagażnika w standardowym ułożeniu oparć kanapy. Do dyspozycji użytkownika oddano 385 litrów (380 litrów w Golfie), choć czar pryskał po złożeniu oparć, bowiem przestrzeń rosła do zaledwie 1021 litrów. Konkurencja oferowała o 200-250 litrów więcej. Ale do dziś DS nie jest marką, która zachwyca funkcjonalnością wnętrza czy ergonomią rozwiązań.

Używany Citroen DS4 – silniki

Wybór jednostek napędowych był spory, dzięki czemu większość była w stanie znaleźć coś dla siebie. W palecie silników benzynowych była jednostka 1.2 PureTech o mocy 131 KM, ale pojawiła się ona dopiero w 2015 roku. Wcześniej pod maską lądowały tylko silniki 1.6 o mocy 120 KM (VTi) oraz mocniejsze odmiany THP o mocy 156 i 200 KM. Po liftingu mocniejsze odmiany zyskały nieco wigoru i oferowały odpowiednio 165 i 211 KM.

Alternatywą były również silniki wysokoprężne. Za czasów Citroena, była to jednostka 1.6 e-HDi o mocy 115 KM, która zastąpiła „zwykłego” HDi o mocy 112 KM w 2013 roku. Jeśli ktoś chciał, mógł pokusić się o odmianę 90-konną, a dla tych, którzy potrzebowali więcej mocy, była jednostka 2.0 HDi o mocy 163 KM. Po 2015 roku w ofercie był silnik 1.6 BlueHDi o mocy 120 KM oraz 2.0 BlueHDi oferujący 150 lub 181 KM. Ten mocniejszy dysponował momentem obrotowym 400 Nm i potrafił rozpędzić DS 4 do 100 km/h w 8,6 sekundy. Zadowalał się również niewielką ilością oleju napędowego – średnio około 4,3 l/100km.

Używany Citroen DS4 – opinie użytkowników

Używany Citroen DS4 – awaryjność, typowe usterki

Oprócz typowo „francuskich bolączek” takich jak szwankująca elektronika, awarie elektryki (np. grzanie tylnej szyby), Citroen DS4 nie cierpi na poważne i powtarzające się awarie czy problemy, choć warto dokładnie sprawdzać modele z silnikiem 1.6 THP, które początkowo posiadały wadliwy układ rozrządu, w tym koło zmiennych faz, które potrafiło szwankować już po 50 000 kilometrów. Cała reszta, to dość popularne problemy, szczególnie w modelach z silnikiem Diesla. Ze względu na charakter auta i zazwyczaj częstą eksploatację w mieście na krótkich odcinkach, dość często pojawiały się problemy z zatkanym filtrem cząstek stałych czy też zaworem EGR. Wielu użytkowników modeli z przebiegiem ponad 50 000 kilometrów skarżyło się na okazjonalne pojawianie się kontrolki check engine. Diagnozy były różne – od uszkodzonej uszczelki pod głowicą po pokrywę zaworów. Czasami kontrolka pojawiała się po wymianie rozrządu i pompy wody.

Używany Citroen DS4 – gdzie jest numer VIN?

Numer VIN wybito w komorze silnika w okolicach podszybia po prawej stronie. VIN znajduje się również na naklejce we wnęce lewych drzwi przednich oraz przy złączy OBD przy kierownicy po lewej stronie.

Używany Citroen DS4 – sytuacja rynkowa, ceny

Na chwilę obecną w serwisie OTOMOTO.pl jest ponad 100 ogłoszeń dotyczących Citroena DS4. Ceny zazwyczaj nie spadają poniżej 30 000 złotych, a za zadbany egzemplarz już po liftingu z 2015 i pod szyldem DS trzeba zapłacić ponad 50 000 złotych. Za nieco ponad tą kwotę kupimy egzemplarz z 2017 roku z silnikiem 1.2 PureTech o mocy 131 KM i z przebiegiem niecałych 40 000 kilometrów. Ze względu na fakt, że tych aut jest bardzo mało na naszych drogach, pole do negocjacji ceny jest dość pokaźne, a stan niektórych egzemplarzy bardzo zadowalający.

Citroen DS4/DS 4 - lifing

1 z 2

Używany Citroen DS4 – podsumowanie

Citroen DS4, podobnie jak modele oferowane przez markę DS obecnie, to auta skierowane do dość specyficznej grupy klientów, którzy cenią francuską motoryzację, a w szczególności charakterystyczny styl i ładny wygląd. Mocniejsze wersje oferują niezłe osiągi, silniki wysokoprężne, mimo kaprysów, odwdzięczają się niskim spalaniem, a braki w przestrzeni we wnętrzu auto nadrabia świetnymi materiałami.

Polecamy inne nasze artykuły o używanych Citroenach:

Używany Citroen C3 II (2009-2017) – opinie użytkowników

Używany Citroen C4 II (2010 – 2018) – opinie użytkowników

Używany Citroen DS4 – galeria

1 z 23