Sport i ekologia w przebojowym SUV-ie Volvo: XC60 po liftingu, a także kombi V60 i V90, oferowane są z nowym hybrydowym napędem plug-in – w 340-konnej wersji T6 eAWD Recharge. Na jej przykładzie przybliżamy codzienną eksploatację hybrydy plug-in.
Volvo było jedną z pierwszych marek, które wprowadziły do swojej oferty hybrydowy napęd plug-in – mowa o około 400-konnej wersji T8 eAWD Recharge, wciąż dostępnej dla większości modeli szwedzkiego producenta. Dziś hybrydy plug-in są oferowane w wielu segmentach, począwszy od miejskich SUV-ów aż po luksusowe limuzyny. To „pomost” pomiędzy samochodami spalinowymi i elektrycznymi: taka hybryda pozwala pokonać jednorazowo kilkadziesiąt kilometrów wyłącznie na silniku elektrycznym, w ciszy i bez lokalnej emisji spalin, a jednocześnie zachowuje walory auta spalinowego – oferuje duży zasięg oraz możliwość tankowania na każdej stacji paliw.
Niedawno Volvo poszerzyło swoją gamę o kolejne hybrydy plug-in. W gamie kompaktowego SUV-a XC40 zadebiutowały dwie przednionapędowe odmiany Recharge z takim napędem: T4 FWD (129 + 82 KM) oraz T5 FWD (180 + 80 KM). Z kolei w ofercie modeli XC60 po liftingu oraz kombi S60 i V90 obok topowego wariantu T8 eAWD Recharge pojawiła się wersja T6 eAWD Recharge, z 2-litrowym silnikiem turbo o mocy 253 KM oraz 87-konną jednostką elektryczną. Razem daje to 340 KM, co przekłada się na świetne osiągi (XC60 T6 eAWD Recharge przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 5,9 s), a jednocześnie na jednym ładowaniu pozwala pokonać „na prądzie” około 50 km.
Rozpowszechnienie hybryd plug-in sprawia, że ich ceny stały się konkurencyjne wobec wersji spalinowych: np. wspomniane XC60 T6 eAWD Recharge kosztuje od 239 900 zł za odmianę Inscription Expression, a bogato wyposażony wariant wyposażenia Inscription to wydatek 259 900 zł – czyli o kilka tysięcy złotych mniej niż słabsza odmiana benzynowa B6 AWD z układem miękkiej hybrydy (300 + 14 KM) w tej samej wersji (263 900 zł).
Tyle teorii, ale jak w praktyce „żyć” z taką hybrydą plug-in? Dla kogo jest taki samochód, a dla kogo nie? Czy warto rozważyć jej zakup względem tradycyjnej odmiany benzynowej lub wysokoprężnej? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w dalszej części tekstu.
Volvo XC60 T6 eAWD Recharge: jazda
Domyślnie XC60 T6 eAWD Recharge uruchamia się w trybie Hybrid, w którym samochód sam decyduje, w jakiej konfiguracji ma działać napęd – nie wymagając żadnej interwencji kierowcy. Priorytetem jest tutaj jazda wyłącznie na silniku elektrycznym, o ile oczywiście mamy zapas energii w akumulatorze. Można ją także wymusić, wybierając w 100% elektryczny tryb Pure. Wówczas, pomijając agresywne przyspieszenia, auto będzie przemieszczać się „na prądzie” aż do osiągnięcia minimalnego poziomu energii w baterii.
W przypadku XC60 T6 eAWD Recharge Volvo podaje zasięg na jednym ładowaniu 53 km (w cyklu WLTP) i nasze doświadczenia wykazują, że od wiosny do jesieni to realna wartość. W zimę, z uwagi na częstszą pracę silnika spalinowego (co normalne w każdej hybrydzie) zasięg nieco spadnie. Aby ograniczyć zużycie prądu, zamiast pozycji D automatycznej przekładni (seryjny 8-biegowy automat) można wybrać tryb B, z silniejszą rekuperacją. Efekt: samochód intensywniej wytraca prędkość i skuteczniej doładowuje akumulator po zdjęciu nogi z pedału gazu.
87-konny silnik elektryczny generuje wysoki maksymalny moment obrotowy – 240 Nm, co sprawia, że nawet w dużym SUV-ie pozwala na sprawną jazdę nie tylko po mieście, ale i w trasie – prędkość maksymalna samochodu w trybie całkowicie elektrycznym wynosi 130 km/h. Atutem hybryd plug-in jest wyjątkowy komfort akustyczny: podróżowanie „na prądzie” oznacza, że do wnętrza trafia jedynie stłumiony szum wiatru, i to dopiero podczas szybszej jazdy.
Dzięki mocnej jednostce elektrycznej nie trzeba „muskać” pedału przyspieszenia, by przemieszać się wyłącznie na silniku elektrycznym – ale jeśli będziemy potrzebować pełni osiągów XC60 T6 eAWD Recharge, wystarczy mocniej wcisnąć gaz. Silnik benzynowy uruchamia się zupełnie bezwibracyjnie, a połączenie obu jednostek sprawia, że osiągi są po prostu znakomite: 5,9 s do „setki” to poziom czołowych hot hatchy. To samo dotyczy zresztą czasów elastyczności, czyli przyspieszeń w trakcie jazdy (np. od 60 do 100 km/h lub od 80 do 120 km/h), szczególnie istotnych podczas drogowych manewrów. Tutaj pomaga dodatkowy moment obrotowy silnika elektrycznego, który zapewnia odczuwalnego „kopa”.
Kierowca XC60 T6 eAWD Recharge może wybrać jeszcze inne tryby, m.in. program stricte sportowy, ukierunkowany na wykorzystanie pełnego potencjału obu jednostek, oraz tryb terenowy. Hybrydy plug-in Volvo w modelach serii 60 i 90 – zarówno T6, jak i T8 – mają bowiem napęd 4×4, który pozwala lepiej spożytkować osiągi samochodu i zapewnia dodatkowe bezpieczeństwo w gorszych warunkach. Co istotne, za wprawianie w ruch kół tylnej osi odpowiada silnik elektryczny. Nasze testy wskazują, że taki napęd 4×4 w niczym nie odstaje sprawnością od rozwiązań mechanicznych, a w dodatku potrafi być szybszy w reakcjach. Nie ma też powodów do obaw w kwestii zasilania jednostki prądem: pod obciążeniem, niezależnie od trybu jazdy, energia niezbędna do działania napędu 4×4 pochodzi albo z akumulatora, albo z pracującego silnika spalinowego.
Volvo XC60 T6 eAWD Recharge: funkcjonalność
„Dołożenie” dodatkowej jednostki napędowej nie rzutuje na praktyczność XC60 – w kabinie jest tyle samo miejsca, co w wersjach spalinowych, a bagażnik jest tylko o 15 l mniejszy i dalej mieści blisko 500 l. Maksymalna ładowność wynosi imponujące 636 kg. Co istotne, XC60 T6 eAWD Recharge wciąż jest w stanie holować ciężką przyczepę z hamulcem – o masie do 2100 kg. I w przeciwieństwie do wielu innych hybryd plug-in zachowało pojemny zbiornik paliwa (71 l), który pozwala pokonywać dalekie trasy bez częstych postojów na tankowanie benzyny.
Podobnie wyglądają parametry kombi z tym samym napędem: S60 i V90 T6 eAWD Recharge.
Volvo XC60 T6 eAWD Recharge: ładowanie i koszty
Najważniejsze: hybryda plug-in ma sens jedynie wtedy, gdy regularnie ładujemy wysokonapięciowy akumulator i korzystamy z walorów jej wszechstronnego napędu. Ograniczamy wówczas emisję spalin i obniżamy koszty eksploatacji. Volvo XC60 T6 eAWD Recharge ma akumulator o pojemności 11,6 kWh, a więc jego jednorazowe naładowanie to wydatek około 6-7 zł. Jeśli uwzględnić zasięg dostępny „na prądzie”, koszt przejechania 100 km w trybie całkowicie elektrycznym wynosi zaledwie 12 zł.
Do ładowania baterii plug-ina wystarczy domowe gniazdko 230 V – w garażu, na miejscu postojowym lub w pracy. Jeśli dysponujemy miejscem postojowym bez dostępu do gniazdka, można założyć odpowiednie przyłącze (przybliżony koszt to około 2-5 tys. zł). Co istotne, ponieważ akumulator hybrydy plug-in jest relatywnie nieduży, jego ładowanie z gniazdka 230 V jest wystarczająco szybkie. W przypadku XC60 T6 eAWD Recharge trwa trochę ponad 5 h. Wystarczy nawyk podłączania samochodu gniazdka po zaparkowaniu.
Alternatywnie samochód można naładować z szybszego przyłącza prądu zmiennego (AC), z mocą 3,6 kW – wówczas ładowanie trwa nieco powyżej 3 h. To opcja przydatna np. podczas zakupów. Szybszą ładowarkę AC o mocy 3,6 kW także można założyć w domu lub na miejscu postojowym (cena ok. 1,5-2,5 tys. zł).
Inwestycja w odpowiednie przyłącze ma sens, jeśli uwzględnić, że przed popularyzacją aut elektrycznych już nie ma ucieczki – kolejni producenci zapowiadają wycofanie się z oferowania w niedalekiej przyszłości samochodów spalinowych.
Volvo XC60 T6 eAWD Recharge: zużycie paliwa
Przy regularnym ładowaniu hybrydy plug-in jej zużycie paliwa może wynosić zaledwie 3-4 l/100 km… albo nawet nic, jeśli przemieszczamy się wyłącznie na niewielkich dystansach, bez angażowania jednostki spalinowej.
A co wtedy, gdy w akumulatorze zabraknie energii? Hybrydowe napędy plug-in Volvo zawsze zostawiają sobie niewielką ilość prądu, dzięki czemu nawet z rozładowaną baterią jeżdżą jak zwykłe hybrydy bez możliwości ładowania z zewnątrz: ruszają wyłącznie „na prądzie” i wyłączają silnik spalinowy podczas jednostajnej jazdy, a w trakcie wytracania prędkości odzyskują energię. W rezultacie po wyczerpaniu energii w akumulatorze zużywają poniżej 10 l/100 km w mieście i poniżej 6 l/100 km w trasie – to bardzo dobre wyniki, jeśli uwzględnić rozmiary samochodu oraz dostępne osiągi.
Volvo XC60 T6 eAWD Recharge: dla kogo?
Modele Volvo z hybrydowym napędem plug-in to propozycja przede wszystkim dla osób, które dysponują regularnym dostępem do źródła prądu i często przemieszczają się na tych samych odcinkach, z reguły pokonując kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Taki samochód sprawdza się przede wszystkim w mieście, podczas załatwiania codziennych spraw, kiedy spalinowe auta zużywają najwięcej paliwa – tymczasem hybryda plug-in może jeździć wyłącznie „na prądzie”. Nie bez znaczenia są też wysokie osiągi, które przekładają się na dużą przyjemność z jazdy, a szczególnie na komfort i bezpieczeństwo podczas wyprzedzania.
Benzynowe Volvo XC60 z układem miękkiej hybrydy będą lepszym wyborem w przypadku zakupu słabszych wersji albo jeśli nie mamy dostępu do gniazdka. Z kolei wersje wysokoprężne to propozycja dla osób pokonujących znaczne przebiegi, zwłaszcza drogami szybkiego ruchu. Jeśli jednak nasza eksploatacja w istotne mierze przebiega po mieście i okolicach albo na przykład codziennie dojeżdżamy kilkadziesiąt kilometrów do pracy (i mamy gdzie ładować akumulator), warto rozważyć zakup plug-ina.
