Fotoradar

Liczba fotoradarów na stołecznych ulicach wciąż rośnie, choć nie biją już rekordów wykonywanych zdjęć. Sprawdź, w jakich miejscach łatwo o mandat z fotoradaru.

Jak informuje rzeczniczka Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Monika Niżniak, 17 fotoradarów funkcjonujących na ulicach Warszawy zarejestrowało od początku 2021 roku 87,2 tys. przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości. Rekordzistą w skali nie tylko stolicy, ale i całej Polski, został radar przy ul. Spacerowej, z wynikiem ponad 13,5 tys. zdjęć. W miejscu jego ustawienia kierowcy powinni zwalniać do 40 km/h, co jak widać nie wszystkim się udaje.

Z kolei największy respekt u kierowców budzi fotoradar zamontowany u zbiegu ul. Ostrobramskiej z Zamieniecką, które wykonało tylko 56 fotografii. Niskie wyniki osiągnęły też radary przy placu Szembeka oraz w al. KEN (odpowiednio 160 i 459 zdjęć) Z danych GITD wynika również, że kierujący pojazdami przekraczają limity prędkości średnio o 22 km/h. Zdarzały się także skrajne przypadki – najszybszy odnotowany kierowca pędził 164 km/h ulicą Modlińską, na pograniczu Warszawy z Jabłonną.

Gdzie w Warszawie pojawiły się nowe fotoradary?

Jednymi z najnowszych fotoradarów w Warszawie są urządzenia zamontowane we wrześniu na moście Poniatowskiego, na które stołeczny Zarząd Dróg Miejskich wydał 1,8 mln zł. Inwestycja miała na celu zapobiec groźnym wypadkom z udziałem pieszych i rowerzystów. Łącznie funkcjonuje tam 6 radarów, które już w pierwszym tygodniu działania przyłapały ponad 3 tys. zbyt szybko jadących kierowców.

Na trasie S8 rusza z kolei odcinkowy pomiar prędkości. Do nadzoru posłuży aż 30 kamer, zamontowanych w sumie na 10 km drogi szybkiego ruchu. Urządzenia usytuowano w dwóch lokalizacjach. Pierwszy odcinek objęty kontrolą ciągnie się od węzła Piłsudskiego (Marki) do węzła Łabiszyńska, zaś drugi – między węzłem Bemowo a węzłem autostrady A2 Konotopa.

Cieszyć może fakt, że liczba odnotowanych w tym roku przez fotoradary wykroczeń zmniejszyła się w stosunku do podobnego okresu w 2020 r., gdy łamiących przepisy kierowców było 105,5 tys. Zmiana na korzyść wyniosła 17%, mimo iż na terenie stolicy przybyło urządzeń mierzących prędkość. Pozostaje mieć nadzieję, że trend ten utrzyma się w kolejnych latach.

Redakcja poleca:

Gdzie jest najgroźniejszy fotoradar w Polsce?

Jakie fotoradarowe rekordy padły w 2020 r.?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj