Od dziś 1000 zł kary za czarne rejestracje!

1 stycznia 2024

Czarne rejestracje to ceniony wyróżnik aut, które przynajmniej od 2000 roku są zarejestrowane w Polsce. Od 1 stycznia 2024 roku ich używanie może kosztować 1000 zł!

Wzór tablic rejestracyjnych w Polsce był kilkukrotnie zmieniany. Ostatnia duża zmiana zaszła w maju 2000 roku, kiedy zaprzestano wydawania czarnych tablic z białym znakami. Zastąpiono je białymi tablicami z czarnymi znakami, które po kilku korektach wciąż są w użyciu.

Zachowanie do dzisiaj czarnych tablic nie było łatwe. Jeżeli samochód zmieniał właściciela, a przez blisko ćwierć wieku było to prawdopodobne, powinien zostać przerejestrowany, co oznaczałoby utratę czarnych rejestracji. Można było jednak zachować numer – wystarczyło nie przerejestrowywać pojazdu, a prawo do własności auta wykazywać jedną lub czasem kilkoma starszymi umowami zakupu. Od czasu pandemii do końca 2023 r. użytkowanie auta można było sformalizować poprzez zgłoszenie zakupu, co można było bezpłatnie zrobić nawet przez internet. Po takiej czynności zachowywało się stare rejestracje i dowód rejestracyjny, ale w systemie CEPiK figurowało się jako nabywca pojazdu.

Możliwość zgłoszenia pojazdu została jednak wycofana decyzją poprzedniego rządu. Obecnie trzeba go dokonać w ciągu 30 dni od zakupu. Kto tego nie zrobi – naraża się na 500 zł kary. Jeżeli nie zgłosi zakupu w ciągu 180 dni, kara rośnie do 1000 zł.

Art. 140mb. o ruchu drogowym stanowi, że kto będąc właścicielem pojazdu obowiązanym do złożenia wniosku o rejestrację pojazdu w terminie, o którym mowa w art. 73aa termin złożenia wniosku o rejestrację pojazdu ust. 3, nie złoży tego wniosku w terminie, podlega karze pieniężnej w wysokości 1000 zł.

Tuż pod nim zapisano, że kto będąc właścicielem pojazdu obowiązanym do złożenia wniosku o rejestrację pojazdu pomimo wezwania nie uzupełnia braków złożonego wniosku w wyznaczonym terminie, podlega karze pieniężnej, o której mowa odpowiednio w ust. 1 albo 2.

Czy urząd dowie się o zakupie? Raczej tak, bo karę w wysokości 250 zł za niezgłoszenie sprzedaży przewidziano też dla sprzedającego. Jeżeli natomiast dwie strony transakcji nie zgłoszą tych faktów (bo np. pojazd zmienia właściciela w obrębie rodziny czy bliskich znajomych, którzy ufają sobie na tyle, że nie boją się, że mogą pojawić się problemy w przypadku otrzymania zdjęcia z fotoradaru), szansa na wykrycie transakcji przez wydział komunikacji i nałożenie kary będzie niewielka.

Ogólnie warto być więc przygotowanym, że zakup starszego pojazdu i próba zachowania czarnych tablic zakończy się nałożeniem kary w wysokości 1000 zł. Dobra wiadomość jest taka, że czarne rejestracje nie stają się nielegalne. Wciąż można ich używać. Wystarczy więc zapłacić karę administracyjną i dalej użytkować pojazd. Jeżeli sprzedamy auto, a kolejny właściciel będzie chciał zachować czarne rejestracje, również zapłaci karę.

W rzeczywistości pierwsza kara będzie nieco niższa niż 1000 zł. Trzeba pamiętać, że wymiana tablic i dokumentów (niezbędna, gdy auto ma czarne tablice) to koszt 161,5 zł. Jeżeli zdecydujemy się na zachowanie starych tablic i wyjdzie to na jaw, realnie będą nas kosztowały prawie 840 zł. Drogo, ale wciąż taniej niż tablice indywidualne.

Warto wiedzieć: Kolejna podwyżka wieku zabytków. Tam już trudno o żółte tablice

Czas pokaże, czy nie pojawi się jakieś obejście prawa. Przepisy nie stanowią wprost, że złożenie wniosku o rejestrację ma faktycznie zakończyć się przerejestrowaniem auta. W teorii można więc wysłać lub złożyć w urzędzie sam wypełniony wniosek bez załączników w postaci dowodu rejestracyjnego, co finalnie może jednak oznaczać konieczność dochodzenia swoich praw przez odwołania, a może i w sądzie.