Samochody z napędem elektrycznym są promowane jako proste w serwisowaniu i praktycznie bezobsługowe podczas codziennej jazdy. Nie można jednak zapominać, że także one wymagają serwisowania i wymiany określonych płynów i elementów.
Auta elektryczne zyskują na popularności. Ich liczba na polskich drogach przekroczyła 50 tys. Stale przybywa nowych modeli „elektryków”, czemu towarzyszy szybko postępujący wzrost liczby dostępnych aut na rynku wtórnym. Systematycznie będzie wiec rosła grupa osób biorących pod uwagę zakup pojazdu zasilanego prądem. Aby oszacować pełne koszty użytkowania „elektryka”, warto wiedzieć, co trzeba w nim wymieniać.
W układzie przeniesienia napędu auta elektrycznego znajduje się znacznie mniej ruchomych i elektronicznych części niż w samochodzie spalinowym. W efekcie sam napęd może być trwalszy, a do tego tańszy i prostszy w serwisowaniu.
Co trzeba wymieniać w aucie elektrycznym?
Oczywiście samochód to dużo więcej niż silnik. W „elektryku” regularnych wymian będą wymagały chociażby opony. Ze względu na wysoki moment obrotowy i natychmiastowy sposób jego oddawania, a także pokaźną masę własną, ogumienie auta elektrycznego może wytrzymać znacznie mniejszy przebieg niż w aucie spalinowym. Co gorsza – nietypowe rozmiary (często duża średnia, a nie zawsze bardzo duża szerokość) windują koszty zakupu kolejnych kompletów opon.
Sposób prowadzenia auta elektrycznego będzie miał wpływ nie tylko na opony, ale i hamulce. W teorii powinny być wieczne – auta elektryczne są w stanie skutecznie hamować silnikiem, przy okazji odzyskując energię. Jeżeli kierowca jeździ bardzo delikatnie, bezczynne hamulce – zwłaszcza tylne – mogą wykazywać tendencję do zapiekania się (to też problem hybryd). Kto przesadza z dynamiką jazdy, a może nawet wybierze się na tor, szybko zużyje hamulce albo je przegrzeje – układy hamulcowe wielu „elektryków” nie nadążają za kombinacją wysokiej masy i dostępnych osiągów.
Masa pojazdu elektrycznego może dać się we znaki także tulejom i sworzniom zawieszenia, amortyzatorom i łącznikom stabilizatora, a rozmiary kół – łożyskom czy przekładniom kierowniczym. Kluczowe dla żywotności elementów podwozia będą warunki jazdy. Istotną rolę odegrają także koła. Bazowe felgi o mniejszych średnicach mogą wydłużyć trwałość zawieszenia.
W silnikach aut elektrycznych nie wymienia się oleju. Inne płyny eksploatacyjne powinny być jednak wymieniane w kilkuletnim cyklu. Dotyczy to m.in. cieczy w układach chłodzenia akumulatorów czy płynu hamulcowego. Nie obędzie się też bez okresowych przeglądów klimatyzacji i ewentualnego uzupełniania czynnika. Ze względu na konstrukcję auta, płyny w układzie klimatyzacji, chłodzenia napędu czy ogniw mogą być inne od stosowanych w spalinowych autach.
Warto wiedzieć: Dlaczego auta elektryczne są drogie? Ile kosztuje akumulator?
Okresowej wymiany w samochodzie elektrycznym wymaga filtr kabinowy. Mogą być niezbędne także specyficzne filtry (dotyczy to zresztą nie tylko „elektryków”, ale i hybryd, które mają filtr w układzie chłodzenia akumulatora). A skoro o akumulatorze mowa, trzeba pamiętać, że według ADAC najczęstszym powodem unieruchomienia samochodów z napędem elektrycznym są akumulatory 12 V. Ich kilkukrotne, głębokie rozładowanie, zwykle skutkuje utratą części pojemności i może wymusić wymianę.
W większości modeli obejdzie się natomiast bez wymian żarówek – zostały wyparte przez bardzo trwałe LED-y. Kierowca będzie musiał natomiast okresowo wymieniać pióra wycieraczek. Mogą wytrzymać dłużej niż w aucie spalinowym, bo bardzo sprawne ogrzewanie w autach elektrycznych może zmniejszyć ryzyko przetarcia przedniej szyby z przymarzniętą do niej wartą lodu.
