Choć niedawno Ford postanowił przywrócić Mondeo do swojej oferty, to jednak fani modelu nie mają powodu do świętowania. Oto dlaczego.
Ford Mondeo zadebiutował w salonach sprzedaży w 1993 roku jako następca Sierry. Moment premiery tego modelu był przełomowy dla marki ze względu chociażby do powrót do przedniego napędu w aucie klasy średniej. Nie umknęło to uwadze europejskich dziennikarzy, którzy nagrodzili ten samochód tytułem Car of the Year 1994.
Ford Mondeo utrzymał się na rynku przez blisko 30 lat i doczekał się w tym czasie pięciu odsłon. Wraz z zakończeniem produkcji ostatniej generacji modelu w marcu 2022 roku wydawało się, że już na dobre pożegnamy się z tą lubianą przez wielu nazwą, jednak okazało się inaczej.
W kwietniu 2021 roku Ford przedstawił całkowicie nowy model Evos, czyli crossovera klasy średniej, który powstał z myślą o rynku chińskim, gdzie miał wypełnić lukę po Mondeo. Po trzech latach od premiery włodarze marki postanowili odświeżyć ten samochód, przy okazji fundując mu rebranding.
Po liftingu Evos został przemianowany na Mondeo Sport, co ma na celu dodatkowe zwiększenie zainteresowania klientów tym modelem. Sama nazwa to oczywiście nie wszystko – opisywane auto zyskało także ponad 300-konny napęd hybrydowym oraz subtelne zmiany z zewnątrz i w kabinie.
Tak samo jak model sprzed liftingu, nowy Ford Mondeo Sport będzie sprzedawany tylko w Chinach. Na wejście tego modelu do Europy raczej nie ma co liczyć.
