Kierowcy są przyzwyczajeni, że w roli nieoznakowanych radiowozów występują m.in. BMW serii 3. Dla dla piratów ITD ma także dużo bardziej niepozorną, a przez to skuteczną „niespodziankę”…
Kierowcy, którzy mają w zwyczaju przekraczać dozwoloną prędkość, są w coraz gorszej sytuacji. W poprzednim roku stawki mandatów zostały znacząco podniesione, właśnie ruszyła wymiana fotoradarów na bardziej skuteczne, a do tego kosztowne zdjęcie można otrzymać… w najmniej spodziewany sposób.
Nie każdy wie, że ITD dysponuje nieoznakowanymi radiowozami z wbudowanymi fotoradarami. Są nimi m.in. Fordy Focusy III, które można rozpoznać dzięki wystającej z grilla głowicy radaru. Mimo że takie pojazdy nie są nowością na drogach, bo weszły do służby 10 lat temu, okazują się bardzo skutecznym narzędziem do karania kierowców łamiących prawo. Wiek samochodu oraz jego niepozorność sprawiają, że mało kto spodziewa się, że pracuje w nim sprzęt pomiarowy.
O ich skuteczności przekonują się kolejni kierowcy. Jednym z nich był kierowca BMW X6, który na drodze z ograniczeniem prędkości do 50 km/h poruszał się 86 km/h. W trakcie kontroli okazało się, że 21-latek, który nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. W trakcie weryfikacji jego tożsamości wyszło na jaw, że ma on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Interwencja funkcjonariuszy ITD zamiast zakończyć się mandatem, będzie więc oznaczała dla kierowcy kolejną sprawę w sądzie.
Inspektorzy z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego zwracają uwagę także na zachowania kierowców większych samochodów. Jedna z załóg Focusa zatrzymali autobus, który na drodze z ograniczeniem prędkości do 70 km/h rozwinął prędkość 102 km/h.
Także w trakcie tej kontroli okazało się, że zbyt szybka jazda to nie jedyne i nie pierwsze przewinienie mężczyzny. Nie miał on w ogóle prawa usiąść za kierownicą pojazdu, bo wcześniej za przekroczenie o prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h zostało zatrzymane jego prawo jazdy. Mężczyzna został ukarany mandatem i punktami karnymi, a za kierowanie pojazdem bez uprawnień odpowie także przed sądem. Autobus wraz z pasażerami został przekazany innemu kierowcy.
