Umowa sprzedaży pojazdu

Stawki za złomowanie aut nie są atrakcyjne, więc część osób zdecyduje się na sprzedaż wysłużonego pojazdu. Nabywcę warto sprawdzić, by uniknąć problemów.

Każdy zarejestrowany pojazd w systemie CEPiK jest przypisany do konkretnej osoby lub firmy. Jeżeli zostanie sprzedany i użyty do popełnienia przestępstwa, policjanci mogą w pierwszej kolejności mogą zapukać do drzwi poprzedniego właściciela. Z tego powodu tak istotne jest zgłaszanie faktu sprzedania pojazdu.

Tanie samochody mogą wziąć udział w kilku stojących w sprzeczności z prawem czynnościach – w tym rozebraniu na części poza stacją demontażu pojazdów, użycia do wyłudzenia odszkodowania z polisy OC czy kradzieży paliwa.

Ostatnio policjanci z Bielska-Białej poinformowali o zakończeniu śledztwa w sprawie dwóch osób, które najpierw kupowały tanie, używane samochody. Nie były one przerejestrowywane. Otrzymywały natomiast skradzione tablice rejestracyjne z innych aut. Tak „przygotowanymi” samochodami sprawcy podjeżdżali na stacje i tankowali paliwo do umieszczonych w bagażniku lub na tylnym siedzeniu plastikowych pojemników, po czym odjeżdżali bez zapłaty. Za każdym razem łupem padało średnio około 100 litrów paliwa.

Redakcja poleca: Co zrobić po sprzedaży samochodu? Pozałatwiaj ostatnie formalności!

Oczywiście dotychczasowy właściciel, jeżeli nie ma nic na sumieniu, nie musi obawiać się problemów, ale nawet samo wezwanie i późniejsze składanie wyjaśnień na komendzie nie jest przyjemne. Jak uniknąć problemów? Warto dokładnie obejrzeć dokumenty, którymi legitymuje się sprzedający. Jeżeli mamy wątpliwości, możemy poprosić o okazanie poza dowodem osobistym także prawa jazdy. Umowę należy spisywać z osobą, która faktycznie stawiła się w miejscu transakcji, a nie na podstawie przywiezionego dowodu osobistego „kolegi” czy „kuzyna”. Oczywiście nie należy także spisywać umów in blanco.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj