Od początku roku obowiązują kary za nieprzerejestrowanie auta w ciągu 30 dni od zakupu. Z powodu epidemii koronawirusa rząd przygotowuje nowe przepisy, które wydłużą ten okres do 180 dni.
1 stycznia 2020 r. zaczęła obowiązywać ustawa przewidująca kary za brak zawiadomienia starosty o nabyciu lub zbyciu pojazdu oraz niezarejestrowanie w Polsce pojazdu sprowadzonego z innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej. W każdym z wymienionych przypadków obywatel ma na to 30 dni od daty zakupu (lub sprzedaży albo daty sprowadzenia). Po przekroczeniu wyznaczonego terminu, starosta może nałożyć na właściciela pojazdu karę administracyjną w wysokości od 200 do nawet 1000 zł.
Efektem wejścia w życie nowych przepisów był istny szturm Polaków na wydziały komunikacji. W skrajnych przypadkach zarejestrowanie nowego auta wymagało wzięcia dnia wolnego w pracy – w kolejce do „okienka” potrafiło czekać nawet kilkadziesiąt osób. W dobie pandemii koronawirusa taki tłok w urzędzie nie jest wskazany, dlatego coraz więcej wydziałów komunikacji odstępuje od stosowania wspomnianych kar za niedotrzymanie 30-dniowego terminu.
Jak podaje portal Dziennik.pl, ten problem zauważono także na szczeblu rządowym. W przygotowywanym projekcie tarczy antykryzysowej znalazły się przepisy dotyczące kierowców. Z uzasadnienia ustawy dowiadujemy się, że: „dla rozwiązania tego problemu proponuje się wydłużenie do 180 dni terminów określonych (…) na zarejestrowanie pojazdu niebędącego pojazdem nowym sprowadzonym z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej albo zawiadomienie starosty o nabyciu lub zbyciu pojazdu”.
Na razie jednak nie wiadomo, kiedy nowa ustawa zostanie przyjęta i zacznie obowiązywać.
Ile czasu jest żeby zajestrowac pojazd