NowościRozrywkaOpuszczony salon Subaru. Tu czas się zatrzymał

Opuszczony salon Subaru. Tu czas się zatrzymał

Na jednej z wysp Morza Śródziemnego można znaleźć opuszczony salon Subaru, w którym nadal stoją fabrycznie nowe auta. Poznaj historię tego miejsca.

To niezwykłe, że w dzisiejszych czasach wciąż można znaleźć miejsca, w których czas zatrzymał się dobre kilka dekad wcześniej. Przykładem takiego może być opuszczony salon Subaru, do którego trafił jeden z naszych Czytelników podczas urlopu na Malcie. Wystarczy zajrzeć do środka, aby cofnąć się w czasie do lat 90.

Przez zakurzoną witrynę można dostrzec kilkanaście aut japońskiej marki. Uwagę zwracają m.in. dwie bliźniacze Imprezy (sedan i kombi) w bazowej specyfikacji z czarnymi zderzakami, Forester 1. generacji oraz Legacy, które jako jedyne z tego grona ma tablice rejestracyjne.

Opuszczony salon Subaru

Opuszczony salon Subaru

Opuszczony salon Subaru

Opuszczony salon Subaru

Prawdziwą perełką w tej kolekcji jest jednak Subaru XT, które było produkowane w latach 1985-1991. Model ten w momencie debiutu wyróżniał się futurystycznym nadwoziem, które skrywało równie nowoczesne rozwiązania, jak elektronicznie sterowany napęd na cztery koła czy pneumatyczne zawieszenie z regulacją wysokości. Do dziś zachowało się niewiele egzemplarzy tego auta.

Opuszczony salon Subaru

Opuszczony salon Subaru

Przeglądając powyższe zdjęcia, automatycznie nasuwa się pytanie, jaka historia kryje się za tym opuszczonym salonem. Według informacji, które można odszukać w Internecie, niegdyś działał tutaj dealer Subaru, który pod koniec lat 90. zyskał prężnie rozwijającego się konkurenta, przez co ostatecznie musiał wycofać się z interesu. Wbrew pozorom salon nie jest jednak całkowicie zapomniany. Tym miejscem nadal ktoś się opiekuje, a samochody czasem są przestawiane.

Opuszczony salon Subaru

Opuszczony salon Subaru

Opuszczony salon Subaru

Zdjęcia: Aleksander Kluszczyński / @wkrainiezdjec

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji