NowościAktualnościNowe znaki na drogach. Łapią kierowców rozmawiających przez telefon

Nowe znaki na drogach. Łapią kierowców rozmawiających przez telefon

Będące w fazie testów znaki mają zmusić kierowców do odłożenia telefonu w aucie. Jak działają te urządzenia i gdzie są planowane?

Rozmawiający przez telefon kierowcy nadal stanowią problem na drogach w wielu zakątkach świata. Nieodpowiedzialne korzystanie ze smartfona w czasie jazdy jest w dzisiejszych czasach o tyle dziwne, że istnieje już wiele możliwości podłączenia telefonu do auta w taki sposób, by używanie go było wygodne i legalne, a przede wszystkim bezpieczne. Mowa chociażby o coraz bardziej rozpowszechnionych systemach multimedialnych z Android Auto i Apple CarPlay, ale nie brakuje też niedrogich zestawów głośnomówiących do kupienia i zamontowania we własnym zakresie.

Problem z rozmawiającymi przez telefon kierowcami wciąż jest aktualny w Polsce: nie trzeba przeprowadzać długich obserwacji jadących osób, by namierzyć kogoś, kto kieruje i w drugiej ręce trzyma telefon. Ten trend przybrał jednak skalę prawdziwej plagi w Stanach Zjednoczonych, gdyż tam podczas niemal 60% podróży samochodowych (dokładnie 58%) w 2022 roku dochodziło do interakcji kierującego z ekranem smartfona. To o 4 punkty procentowe więcej niż w 2020 roku. Jednocześnie znacznie wzrósł średni czas, jaki kierowca spędza wpatrując się w wyświetlacz telefonu: z 1 minuty i 47 sekund w 2020 r. do 2 minut i 12 sekund w 2022 r.

Nowe znaki w USA. Zobaczą, czy kierowca rozmawia przez telefon!

Alarmujące statystyki dotyczące korzystania przez kierujących z telefonu komórkowego w trakcie jazdy skłoniły Amerykanów do poszukania rozwiązania mającego ograniczyć ten niebezpieczny trend. I wygląda na to, że udało się go znaleźć. Niedawno w 12 lokalizacjach hrabstwa King w stanie Waszyngton pojawiły się inteligentne znaki monitorujące zachowania kierujących i „chwalących” lub upominających ich, gdy wykryją nieprawidłowości. Będące w fazie testów czujniki wykorzystują technologię podczerwieni i mikrofal. Według zapewnień producentów tych urządzeń, potrafią one namierzyć kierowców rozmawiających przez telefon, ale też jadących bez zapiętych pasów lub zwyczajnie przekraczających prędkość. Każde przewinienie skutkuje wyświetleniem stosownego komunikatu upominającego kierowcę (np. „Odłóż telefon”). Prawidłowo jadący użytkownicy aut zostaną z kolei nagrodzeni uśmiechniętą „buźką”.

Nowe, inteligentne znaki w USA nie staną się jednak postrachem tamtejszych kierowców, gdyż nie będą mogły karać za wykryte przewinienia. Mimo to ich producent, firma SaferStreet Solutions, twierdzi, że już samo „upomnienie” może pozytywnie zadziałać na kierowcę i zmusić go do odłożenia telefonu. Według szacunków wystarczy miesiąc, by postawiony interaktywny znak ograniczył ryzyko rozproszenia uwagi kierowców aż o 40%, a to już naprawdę obiecujące dane. Najbliższe miesiące przyniosą odpowiedź, czy rzeczywiście tak się stanie. Czujniki będą obserwować kierujących jeszcze przez 8 tygodni.

Redakcja poleca:

Jaki jest mandat za telefon w aucie?

Czy pieszy może dostać mandat za korzystanie z telefonu?

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji