Część kierowców, którzy mieli okazję do obejrzenia podwozia swojego auta na podnośniku, zadało sobie pytanie do czego służy niewielka dziurka w tłumiku. Okazuje się, że ma ona istotną funkcję.
W procesie spalania paliwa, zwłaszcza benzyny i LPG, powstają spore ilości pary wodnej. Kiedy auto regularnie pokonuje dłuższe dystanse, nie jest ona problemem, bo skutecznie odparowuje z gorącego wydechu. Sytuacja zmienia się, gdy auto nie jest intensywnie użytkowane. Może to sprzyjać gromadzeniu się znacznych ilości wody – zwłaszcza wewnątrz puszki tłumika końcowego, gdzie temperatury nie są tak wysokie, jak w początkowej części wydechu.
Niestety tłumik jest tak skonstruowany, że może w nim zebrać się spora ilość wody. Gdy wydech nie jest dobrze zabezpieczony przed korozją, sprzyja to rozwojowi rdzy. Aby przeciwdziałać temu zjawisku, w najniżej położonym miejscu tłumika jest fabrycznie nawiercany otwór o średnicy ok. 1 mm. Niewiele, ale w zupełności wystarczy, by usprawnić odprowadzanie wody z wydechu i ograniczyć rozwoju korozji w jego wnętrzu. Otwory odpływowe bardzo łatwo namierzyć po jeździe – zwykle ich okolice są lekko zawilgocone.
Warto wiedzieć: Otwór przy kanapie auta. Mało kto wie, do czego służy, a jest bardzo pomocny!
Zdarza się, że serwisy proponują kierowcy nawiercenie otworu w tłumiku, który jest go pozbawiony – np. w trakcie montowania nowego, gdy stary wymagał wymiany. Czy to dobra praktyka? Jedni kierowcy pozytywnie na temat takiego poprawiania fabryki, a inni zwracają uwagę, że nawiercony otwór, jeżeli nie zostanie zabezpieczony korozją, może stać się idealnym wręcz punktem początkowym do rozwoju korozji.
Otwory odpływowe bardzo łatwo namierzyć po jeździe – zwykle ich okolice są lekko zawilgocone.
Po jezdzie,w goracym tlumiku sa zawilgocone.
Konia z rzedem kazdemu,kto zobaczy dziurke 1 mm w swoim tlumiku po malym nawet czasie uzytkowania auta.
I wogole ja znajdzie.
Woda,jesli nawet jest ,zostanie natychmiast wydmuchana a resztki wysuszone po uruchomieniu silnika