Kodeks drogowy jasno określa, jakiego rodzaju pojazdami wolno poruszać się po autostradach i drogach ekspresowych. Nieprzestrzeganie tych przepisów jest skrajnie niebezpieczne i grozi mandatem.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce podziałem, autostrady oraz drogi ekspresowe stanowią dwie najwyższe klasy dróg publicznych, a jadące nimi samochody mogą rozwijać odpowiednio 140 km/h i 120 km/h (w przypadku jednojezdniowej „ekspresówki” – 100 km/h). Dla zapewnienia wszystkim uczestnikom ruchu bezpieczeństwa, na trasach tych obowiązuje szereg specyficznych zasad, których kierowcy muszą bezwzględnie przestrzegać – nie wolno zatrzymywać auta poza wyznaczonymi miejscami, zabronione jest także cofanie oraz zawracanie.
Choć autostrady i „ekspresówki” są drogami publicznymi, nie oznacza to, że wstęp na nie mają wszystkie pojazdy. Jak wynika z definicji zawartej w Prawie o ruchu drogowym, autostrady i drogi ekspresowe są przeznaczone tylko dla ruchu pojazdów samochodowych, za wyjątkiem czterokołowców, czyli m.in. quadów i mikrosamochodów.
Wiemy już zatem, że na autostrady i drogi szybkiego ruchu na pewno nie można wjechać czterokołowcem, ale nim przejdziemy dalej, należy wyjaśnić jeszcze, co kryje się pod tajemniczym hasłem „pojazd samochodowy”. Według ustawowej definicji, pojazdami samochodowymi są pojazdy silnikowe, których konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h, czyli m.in. auta i motocykle. Określenie to nie obejmuje jednak ciągnika rolniczego, motoroweru, pojazdu szynowego, roweru, wózka rowerowego, hulajnogi elektrycznej, urządzenia transportu osobistego i wózka inwalidzkiego
W przypadku autostrady przepisy kodeksu mówią jeszcze, że jest to droga przeznaczona dla pojazdów, które na równej, poziomej jezdni mogą osiągnąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep. Należy jednak podkreślić, że są to tylko wymagania techniczne, a nie minimalna prędkość, z jaką de facto musi poruszać się jadący autostradą samochód lub motocykl.
Z powyższych rozważań wynika zatem, że na autostradę ani trasę szybkiego ruchu nie wjedziemy motorowerem z silnikiem o pojemności do 50 cm3. Zabronione jest również poruszanie się pojazdem wolnobieżnym lub zaprzęgowym, ciągnikiem rolniczym, rowerem oraz hulajnogą elektryczną. Zakaz obejmuje wszystkie odcinki dróg szybkiego ruchu, także te w miastach, o czym często zapominają kierowcy skuterów czy traktorów, chcący pokonać krótki fragment trasy z wykorzystaniem pobocza lub pasa awaryjnego. Warto jednak wyraźnie podkreślić, że wspomniane ograniczenia nie dotyczą motocykli, czyli jednośladów z silnikami powyżej 50 cm3.
Zgodnie z obowiązującym od 2022 roku taryfikatorem, wjazd na autostradę lub drogę ekspresową pojazdem, dla ruchu którego drogi te nie są przeznaczone, karany jest mandatem w wysokości 250 zł. Ta grzywna to jednak nic w porównaniu do zagrożenia, jakie sprowadzamy na siebie i innych uczestników ruchu. Złamanie przepisów może skończyć się bardzo groźnym w skutkach karambolem, gdy inni kierowcy w porę nie zauważą, że pojazd, do którego się zbliżają porusza się bardzo wolno.
Przeczytaj także:
Autostrada i droga ekspresowa – różnią się bardziej niż myślisz
Jazda po autostradzie – 10 najpoważniejszych błędów kierowców
