Niektóre elementy pojazdów mają bardzo wysoką wartość nawet, gdy są zużyte. Dla niektórych stanowi to pokusę do wejścia w ich posiadanie w mniej lub bardziej legalny sposób. Warto o tym pamiętać.
Pandemia, zawirowania gospodarcze, rosnące cele kruszców i wiele innych czynników przyczyniło się do drastycznego zwiększenia cen niektórych produktów. Jednym z nich są katalizatory. Szczególnie cenne są zwłaszcza zamontowane w starszych modelach aut. Za wybrane typy katalizatorów skupy płacą nawet kilka tysięcy złotych, co przewyższa rynkową wartość pojazdu. Niestety z tego powodu katalizatory upodobali sobie złodzieje. W ciągu kilku minut „pracy” są w stanie pozyskać niewielki i łatwy do spieniężenia element.
Katalizatory mogą kusić także mechaników pracujących przy samochodzie. Oczywiście – zdecydowana większość warsztatów i zatrudnionych w nich osób podchodzi do swojej pracy rzetelnie i uczciwie. Niestety pojawiają się także takie, które kierują się wyłącznie własnym interesem. Potwierdzeniem jest chociażby doniesienie policji o mieszkance Giżycka, która przy odbiorze auta zauważyła, że samochód pracuje głośniej niż przed oddaniem na naprawę. Dość szybko wyszło na jaw, że powodem było zdemontowanie przez mechanika katalizatora. Inny przykład z Tucholi został opisany tutaj.
Nie zawsze takie operacje są prowadzone bez wiedzy i zgody klienta. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by zasugerować klientowi, że katalizator czy filtr DPF jest zapchany, więc jeżeli się go wytnie, to samochód z miejsca odzyska część wigoru. O kradzieży mówić nie można – „naprawa”, niezgodna zresztą z prawem, została przecież wykonana za zgodą klienta.
Redakcja poleca: Te auta mechanicy naprawiają najczęściej. Wizyty w warsztatach murowane!
Jeżeli od mechanika usłyszymy, że awarii uległ katalizator, filtr cząstek stałych czy inny element, który można zdemontować, a auto będzie jeździło jak nowe, warto wzmóc czujność. Nic nie stoi na przeszkodzie, by o diagnozę poprosić także inny warsztat. Jeżeli opinie będą zbieżne, faktycznie coś może być na rzeczy.
Na koniec podkreślmy – niemal wszystkie warsztaty działają uczciwie, a do tego wyłącznie w interesie klienta – doskonale wiedzą chociażby, że warto rozszerzyć zakres danej naprawy lub użyć droższych, ale bardziej wytrzymałych części, by klient nie musiał niebawem znów reanimować samochodu. W tym środowisku, podobnie jak w każdym innym, zawsze może pojawić się kilka „czarnych owiec”. Nie powinno to budować lęku w kierowcach przed oddaniem pojazdu do serwisu, ani zachęcać rezygnowania z bieżącego serwisu na rzecz napraw dokonywanych wtedy, gdy coś ulegnie awarii. Warto również pamiętać, że w każdej sytuacji możemy poprosić mechanika o wyjaśnienie w jaki sposób zdiagnozował on dany problem i co przemawia za rekomendowanym przez niego sposobem naprawy lub wydania wraz z pojazdem wymienionych części po zakończeniu usługi.