Prawo wymaga, by tablice rejestracyjne były czytelne. Zimowa aura nie sprzyja utrzymaniu ich w czystości. Warto o to zadbać, bo narażamy się na mandat w wysokości nawet 500 zł.
Tablica rejestracyjna identyfikuje pojazd, więc pozwala też na ustalenie danych kierowcy lub właściciela pojazdu, który ma prawny obowiązek wskazania, komu użyczył pojazd. Nie powinno więc dziwić, że za nieczytelność tablic rejestracyjnych przewidziano kary.
Policja może nałożyć na kierowcę mandat w wysokości 500 zł. Ma to miejsce w sytuacji, gdy uzna, że tablice zostały zasłonięte. Zasłanianie to świadome działanie. Czy wchodzi w grę zimą? Jak najbardziej. Jeżeli cały pojazd zostanie dokładnie odśnieżony, ale kierowca ominie tablicę lub funkcjonariusze uznają, że śnieg czy błoto zostaną celowo przyklejone do rejestracji, aby uczynić ją nieczytelną – mogą sięgnąć po tak wysoką stawkę mandatu.
Prawo przewiduje też sytuację, w której tablice są brudne. Tu mamy do czynienia z zaniedbaniem, które nie musi być celowym działaniem. Prawo stanowi, że kierujący powinien dopełnić obowiązku utrzymania tablic i innych wymaganych oznaczeń pojazdu w należytym stanie oraz zapewnić ich czytelność. Jeżeli tego nie dokona, naraża się na mandat w wysokości 100 zł.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Redakcja poleca: Czy można dostać mandat za brak płynu do spryskiwaczy?
Gdy ruszamy autem, które wcześniej odśnieżaliśmy, ale nie wyczyściliśmy tablicy – sprawa wydaje się oczywista. Czasami można nie mieć świadomości, że tablice stały się nieczytelne – zwłaszcza jesienią i zimą, gdy wypadające spod kół innych pojazdów błoto i śnieg, zacinający deszcz czy śnieg potrafią zamarznąć na pasie przednim i po kilku minutach jazdy uczynić rejestrację nieczytelną. Podczas ewentualnej kontroli należy spróbować wyjaśnić sytuację, zaznaczyć, że ruszaliśmy po odśnieżeniu auta i wyczyszczeniu tablicy oraz prosić kontrolującego nas policjanta o pouczenie.
