NowościAktualnościTa funkcja zniknie z Google Maps. Kierowcy bardzo ją lubili

Ta funkcja zniknie z Google Maps. Kierowcy bardzo ją lubili

W najnowszej aktualizacji Google Maps nie będzie już lubianej przez kierowców opcji. Wybrakowane Mapy Google nie trafią jednak do wszystkich użytkowników.

Wyjazd w daleką trasę, jak i codzienna droga do pracy, dla wielu kierowców często wiąże się z uruchomieniem nawigacji Google Maps. Bezpłatna aplikacja w przejrzysty sposób prowadzi do celu, na bieżąco kontrolując natężenie ruchu i starając się wyznaczyć najszybszą trasę dojazdu. Dlatego też często lepiej sprawdza się od typowej jazdy „na pamięć”: nigdy bowiem nie wiadomo, w którym miejscu nagle pojawią się korki (np. wskutek wypadku drogowego).

Poza tym Mapy Google posiadają bogatą bazę punktów oferujących przydatne na co dzień usługi, czyli sklepów spożywczych, restauracji, hoteli, bankomatów, aptek, galerii handlowych itp. Z punktu widzenia kierowcy najistotniejsze są jednak stacje benzynowe. Wystarczy stuknąć w odpowiednią ikonkę w aplikacji, by wyświetliła znajdujące się w pobliżu miejsca, gdzie można zatankować. Kierowcy często korzystają z tej funkcji, gdy są poza domem i nie znają lokalizacji tamtejszych stacji. Niestety, wiele wskazuje na to, że już niedługo wyszukiwarka stacji paliw zniknie z Map Google. Ale czy definitywnie?

Mapy Google bez stacji benzynowych. Czy dla wszystkich?

Lokalizacje stacji benzynowych faktycznie nie będą się już wyświetlać w Google Maps, ale tylko w dwóch przypadkach. Po pierwsze, znikną one z map pokazywanych poprzez usługę Android Auto – a więc po połączeniu smartfona z systemem multimedialnym auta. Po drugie – stanie się tak tylko w przypadku samochodów elektrycznych. Zamiast stacji benzynowych kierowcy będą mogli szybciej wyszukać najbliższe stacje ładowania, a nawet sprawdzić szybkość uzupełniania energii na konkretnych placówkach. Dostępny będzie jeszcze podgląd wtyczek zainstalowanych na punktach ładowania.

Google Maps. Czy brak lokalizacji stacji paliw to właściwy kierunek?

Takie posunięcie jest celowym krokiem Google’a. W teorii słusznym, bo użytkownikom „elektryków” stacje benzynowe nie są potrzebne podczas eksploatacji pojazdu. Z drugiej jednak strony w tych miejscach można np. zrobić zakupy lub skorzystać z toalety, czego nie można powiedzieć o wielu punktach z ładowarkami. Nie brakuje wobec tego głosów, że lokalizacje stacji paliw powinny być też dostępne dla właścicieli samochodów „na prąd”. Czas pokaże, jak rozwinie się ta koncepcja Google Maps.

Polecamy również:

Jak poprawić działanie Google Maps w samochodzie?

Google Maps bez roamingu. Są na to dwa sposoby

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji