Ford Tourneo Custom – pierwsza jazda

Na drogi właśnie trafia nowa generacja średniej wielkości vanów Forda. Tak jak dotychczas będą oferowane pod nazwą Custom. Wariant o użytkowym charakterze to Transit, natomiast typowo osobowa – Tourneo.

Ewolucja jest nierozerwalnie związana z motoryzacją. Ośrodki badawczo-rozwojowe wszystkich firm pracują nad nowymi rozwiązaniami, które mają poprawić bezpieczeństwo, prowadzenie, wygląd, funkcjonalność, osiągi czy wydajność poszczególnych modeli. W segmencie aut osobowych proces ten biegnie bardzo szybko. Nierzadko po trzech latach od premiery dany model przechodzi facelifting, a po sześciu może być zastępowany nową generacją.

W segmencie pojazdów użytkowych proces biegnie wolniej. Cykl życia modeli nierzadko przekracza 10 lat. Z jednej strony jest to ułatwieniem dla producentów, bo nie muszą w ekspresowym tempie pracować nad nowościami, ale z drugiej muszą wprowadzić na rynek model, który przez długi czas zachowa aktualność i wytrzyma presję ze strony konkurentów. Wszystko to musieli wziąć pod uwagę konstruktorzy nowej generacji Forda Tourneo Custom. Jest on luksusowym wydaniem osobowej wersji Transita Customa – poprawionym od strony designu, wykończenia czy wyposażenia. W rezultacie ten 9-osobowy van dla części klientów może okazać się alternatywą dla nieoferowanych już rodzinnych modeli S-Max czy Galaxy.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Rodzina Custom została zbudowana od podstaw, co dało inżynierom duże pole do popisu. Przesuwając do przodu przednie koła i słupki dachu, poprawiono przestronność wnętrza oraz ułatwiono wsiadanie. Obniżono współczynnik oporu aerodynamicznego, co korzystnie wpływa na hałas i spalanie podczas szybkiej jazdy, a zwiększono odporność nadwozia na skręcanie, co z kolei oznacza wyższą precyzję prowadzenia, bardziej harmonijne wybieranie nierówności (pracuje zawieszenie, a nie karoseria), a także brak skrzypienia elementów wykończeniowych podczas pokonywania nierówności lub podjeżdżania pod krawężniki. Udało się też obniżyć podłogę – w wersji dostawczej oznacza to niższy próg załadunku, w osobowej – wygodniejsze wsiadanie.

Ciekawostką, obecną zarówno w Transicie Custom, jak i Tourneo Custom, jest schowek w desce rozdzielczej przed pasażerem. Drogę do jego zaprojektowania otworzyło zabudowanie airbagu pasażera w podsufitce. Kolejnym pomysłem na uzyskanie dodatkowego miejsca było przeniesienie selektora skrzyni biegów z konsoli środkowej na manetkę przy kierownicy. Nie zapomniano przy tym o możliwości ręcznego wybierania przełożeń poprzez obrót wspomnianej manetki, co przyda się np. do hamowania silnikiem w górach.

Do pierwszych jazd Ford udostępnił egzemplarze z silnikami Diesla, który w tak dużym i stworzonym do pokonywania dużych odległości aucie są naturalnym wyborem – pracują cicho, są zrywne, a do tego oszczędne – w cyklu mieszanym bez trudu można zmieścić się w 10 l/100 km.

Nowy Ford Tourneo Custom to kolejny krok w kierunku zrównania sposobu prowadzenia samochodów z użytkowym rodowodem z tymi czysto osobowymi. W przypadku tego samochodu nie ma już mowy o kompromisach w kwestii osiągów, wyciszenia, komfortu resorowania, wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa czy systemów asystenckich.

Szczególne wrażenie robią ostatnie z wymienionych. Kierowca może liczyć na wsparcie m.in. systemu rozpoznawania znaków, aktywnego tempomatu czy kamery cofania, która w tak potężnym aucie znacząco ułatwia manewrowanie. Dostępne są także systemy ostrzegania o poprzecznym ruchu w trakcie cofania czy ostrzegające o nadjeżdżającym pojeździe podczas wysiadania z samochodu. W vanie z dużymi martwymi polami to rozwiązania znacząco podnoszące poziom bezpieczeństwa.

Zupełnie jak w osobowych Fordach kierowca jest otaczany przez duże wyświetlacze. Jakość obrazu, możliwości personalizacji czy łatwość obsługi robią pozytywne wrażenie. Możliwościami elektronika nie odstaje od znanej z klasycznych aut osobowych czy SUV-ów. Warto przy tym podkreślić, że cyfrowy panel wskaźników oraz system multimedialny SYNC 4 z 13-calowym wyświetlaczem oraz bezprzewodowym Android Auto oraz Apple CarPlay są standardem także w Transicie Custom. Osoby pracujące za jego kierownicą będą więc mogły w wygodny i bezpieczny sposób korzystać w aucie z aplikacji na swoim smartfonie.

Tourneo Custom otrzymał efektowniej tapicerowane i wygodniejsze fotele od Transita. Drobne zastrzeżenia można mieć jedynie do oparcia środkowego miejsca z przodu, które po otwarciu staje się uchwytem na kubki, ale nie zbyt nisko osadzone, by być wygodnym podłokietnikiem dla pasażera jadącego z przodu. Kierowca musi natomiast zaakceptować wygodną, ale specyficzną pozycję za sterami, której bliżej do znanej z aut dostawczych niż osobowych czy nawet minivanów – siedzi się wysoko, z nogami zgiętymi pod kątem zbliżonym do prostego. O dostawczym rodowodzie Tourneo Custom przypominają także szarości i twardość materiałów wykończeniowych, do których spasowania czy solidności montażu nie można mieć jednak najmniejszych zastrzeżeń.

Wnętrze Forda Tourneo Custom, podobnie jak kabiny osobowych wersji Transita, można na wiele sposobów aranżować. Fotele dają się składać, przesuwać i wyjmować, a te z drugiego rzędu nawet obracać. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by zamienić Tourneo Custom w auto niemalże dostawcze lub… kampera, tyle że bez aneksu kuchennego czy namiotu dachowego.

Znakiem rozpoznawczym samochodów Forda od lat są ponadprzeciętne właściwości jezdne. Nie zabrakło ich w Tourneo Custom. W pełni niezależne zawieszenie obu osi skutecznie filtruje nierówności i wraz z dobrze skalibrowanym układem kierowniczym zapewnia należytą precyzję prowadzenia. Podwozie nie wykazuje przy tym skłonności do przekazywania niewielkich wibracji podczas jazdy nieobciążonym autem. Po stronie plusów można też wpisać odporność na podmuchy wiatru bocznego.

Ford rozpoczął już przyjmowanie zamówień i realizowanie dostaw na pierwsze Tourneo Custom. Z czasem paleta wersji będzie rosła. Do diesla oferowanego z napędem na przód i cztery koła, z ręczną lub automatyczną skrzynią, dołączą hybryda plug-in o mocy 233 KM oraz tylnonapędowy wariant elektryczny (136 lub 218 KM) o zasięgu przekraczającym 300 km. Nie zabraknie też kampera z dopiskiem Nugget w nazwie.

Możliwości konfiguracji nie kończą się na napędzie. Ford – zarówno dla Tourneo Custom, jak i osobowych czy dostawczych Transitów przygotował masę wersji wyposażeniowych, pakietów i pojedynczych opcji. Dzięki temu każdy nabywca będzie mógł precyzyjnie dopasować auto do swoich potrzeb – chociażby dopłacając za składaną na postoju kierownicę, która staje się wygodnym stolikiem, przygotowanie do montażu akcesoriów elektrycznych, dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne czy procedurę zautomatyzowanego zamykania i wygaszania auta – aktywowaną przyciskiem, a realizowaną w momencie zamknięcia drzwi przedziału bagażowego, którą docenią kurierzy.

Cena Forda Tourneo Custom ze 150-konnym dieslem i w wersji wyposażeniowej Limited startuje z poziomu 234 659,40 zł. Dla porównania można dodać, że Transit Custom w osobowej wersji Kombi to wydatek przynajmniej 200 tys. zł.

Ford Tourneo Custom (2024) – dane techniczne, osiągi, zużycie energii