W jednych krajach produkty konopne z THC są w pełni legalne, w innych warunkowo (np. na receptę) lub pozostają całkowicie zdelegalizowane. Kto po nie sięga, powinien wiedzieć, że wykrycie THC we krwi lub ślinie może stać się poważnym problemem.
Polskie przepisy w zakresie konopi są powoli liberalizowane. Medyczną marihuanę można legalnie kupić na receptę, natomiast powszechnie dostępne tzw. legalne konopie, znane też jako susz CBD, mogą zawierać do 0,2% THC. I to właśnie THC, czyli tetrahydrokannabinol, jest największym problemem dla zmotoryzowanych.
Nasze prawo zakazuje prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu. Może to być wykroczeniem lub przestępstwem. W przypadku alkoholu sytuacja jest przejrzysta – zawartość 0,2-0,5 promila to wykroczenie, a od 0,5 promila to przestępstwo. W przypadku THC stężenia nie zostały ustawowo ustalone. Oznacza to, że wykrycie takiego związku w organizmie kierowcy uruchamia lawinę zdarzeń, mogących zakończyć się powołaniem biegłego, sprawą w sądzie, wyrokiem, utratą prawa jazdy, a nawet pobytem w więzieniu.
Redakcja poleca: Jak szybko spalić alkohol?
Jak podaje serwis prosteprawo24.pl biegli często korzystają z ustaleń konferencji zorganizowanej przez Komitet Chemii Analitycznej Polskiej Akademii Nauk oraz Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Przyjęto tam że obecność THC we krwi w stężeniu przekraczającym wartość 2,5 ng/ml, powoduje takie zaburzenia, jak stężenie alkoholu powyżej 0,5 promila we krwi. Po około godzinie od zapalenia marihuany poziom THC we krwi spada do zakresu 3-10 ng/ml, by po następnych 3-4 godzinach spaść do niecałych 1 ng/ml.
Czy w każdym przypadku biegły wyda taką samą opinię? Gwarancji nie ma. Na tym jednak nie koniec. Jak podaje serwis hemplo.pl, że fakt palenia produktów kononpnych w wyniku badania krwi może zostać wykryty w ciągu 2 dni od ich spożycia, a w wyniku badania moczu – do 90 dni. Do tego tempo metabolizowania tej substancji zależy od przyjętej ilości, częstotliwości pobierania oraz indywidualnego zachowania organizmu każdego człowieka. Warto o tym pamiętać. Przy obecnych regulacjach prawnych nawet palacze medycznej marihuany mogą odpowiadać przed sądem za stwierdzenie obecności THC we krwi. W konflikt z prawem można popaść nawet będąc bierny palaczem. Z badania przeprowadzonego przez University of Calgary wynika, że wystarczy 15 minut kontaktu z dymem, by możliwe było wykrycie THC w organizmie.
