PoradyPoradyAlternatywy dla Google Maps - najlepsze aplikacje nawigacyjne

Alternatywy dla Google Maps – najlepsze aplikacje nawigacyjne

Słysząc o aplikacji nawigacyjnej wiele osób myśli o Google Maps. Istnieje jednak spora grupa, która jest zainteresowana alternatywą dla Google Maps. Okazuje się, że mają w czym wybierać.

Działający od 1998 r. Google należy do ścisłej czołówki największych korporacji na świecie. Legendarna wyszukiwarka internetowa Google umożliwia szybkie znajdowanie informacji, natomiast bezpłatne Mapy Google prowadzą do celu sprawniej niż niejedna samochodowa nawigacja, która wymagała sporej dopłaty. Dlaczego więc szukać alternatyw?

Powodów jest kilka. To, że coś jest najpopularniejsze, wcale nie oznacza, że jest najlepsze. Jeżeli w sieci coś jest bezpłatne, to wcale nie oznacza, że jest darmowe. Za daną usługę czy dostęp do strony możemy zapłacić własną tożsamością – witryny internetowe mogą na różny sposób zbierać informacje o nas, z naszym położeniem czy aktywnością w internecie lub aplikacjach włącznie, co stanowi zarówno metodę na proponowanie nam treści, które mogą nas zainteresować, jak i spersonalizowanych reklam – istnieje większa szansa, że kupimy produkt dopasowany do naszych zainteresowań niż przypadkową rzecz. Są wreszcie osoby, które po prostu lubią korzystać z nietypowych lub oryginalnych produktów. Jeżeli chodzi o aplikacje nawigacyjne, to mają w czym wybierać.

Najlepsze platformy lokalizacyjneProponujemy kilka różnych aplikacji nawigacyjnych. Jeżeli ktoś wciąż uzna je za nieodpowiednie do swoich potrzeb, może zapoznać się z raportem Counterpoint – oceniono w nim aż 30 platform lokalizacyjnych, biorąc pod uwagę różne czynniki, w tym opinie użytkowników, partnerów, programistów, jakość map oraz usług lokalizacyjnych. O części map znajdujących się w czołówce mogli nie słyszeć nawet fani nowoczesnych technologii.

HERE WeGo

Mapy HereMapy HERE kiedyś należały do m.in. Nokii, a w 2015 r. zostały przejęte przez koncerny BMW, Mercedes i Volkswagen, do których w 2019 r. dołączyły japońskie Mitsubishi Corporation oraz Nippon Telegraph and Telephone. Kooperacja najwyraźniej wszystkim służy, a zwłaszcza produktowi, bo mapy HERE już szósty raz z rzędu zwyciężyły w badaniu przeprowadzonym przez Counterpoint , które bierze pod uwagę m.in. opinie użytkowników, partnerów, programistów, jakość map oraz usług lokalizacyjnych. Kto chciałby wstępnie zapoznać się z działaniem map HERE, nie musi pobierać aplikacji – na stronie internetowej można wyznaczyć trasę czy zapoznać się ze stopniem szczegółowości map.

Aplikację HERE można pobrać z: App Store oraz Google Play

Maps.me

Maps MeAplikacja bazująca na projekcie OpenStreetMap nie imponuje rozwiązaniami graficznymi, ale przekonuje innymi kwestiami. Mapy mają bardzo łatwy w obsłudze tryb offline – wystarczy, że znajdujemy się w danym obszarze lub zaznaczymy interesujące nas punkty lub wyznaczymy trasę, a aplikacja zaproponuje pobranie niezbędnej paczki danych. Dzięki temu mapą możemy cieszyć się bez dostępu do sieci. Co równie istotne – znalezienie listy pobranych plików oraz ich usunięcie są równie łatwe. Same mapy są bardzo dokładne – precyzyjnie opisano w nich budynki, nie brakuje tutaj dróg gruntowych, a nawet szlaków turystycznych. Maps.me są w stanie wyznaczyć najkrótsze trasy, bez unikania bocznych czy gruntowych dróg, z czym w najpopularniejszych aplikacjach bywa różnie. To więc bardzo ciekawa alternatywa dla Google Maps dla osób, które często wyruszają w nieznane, także na pieszo czy rowerem. Maps.me mają także witrynę internetową, na której można zapoznać się z zawartością map – w tym liczbą punktów w danym kraju czy mieście.

Aplikację Maps.me można pobrać z: App Store oraz Google Play

TomTom GO Navigation

Nawigacja TomTom GOFirma TomTom dysponowała ogromnym bagażem doświadczeń w tworzeniu nawigacji nim rozpoczął się boom na aplikacje nawigacyjne – zebrała je, tworząc pokładowe nawigacje do samochodów. Gdy nastała era smartfonów, TomTom zrobił to, co powinien – przeniósł swoje oprogramowanie na urządzenia mobilne. Nie każdemu może odpowiadać, że TomTom GO Navigation jest objęta tylko 7-dniowym okresem próbnym, a później wymaga wykupienia subskrypcji. Do wyboru są plany zarówno na 3-miesiące, jak i na rok, które w zależności od liczby składowych wyceniono na 7,99-59,99 dolarów. Wiele osób może zdać sobie pytanie – po co płacić za nawigację, skoro można mieć ją za darmo. Oczywiście TomTom zdaje sobie z tego sprawę i oferuje klientom „coś więcej” – aplikację bez reklam, z rozbudowanym systemem ostrzenia o przekraczaniu prędkości czy fotoradarach, informowania o cenach paliw, a nawet możliwością wprowadzenia wymiarów czy nacisków na osie, co przyda się kierowcom ciężarówek czy użytkownikom największych kamperów. Całość musi działać naprawdę dobrze, skoro w raporcie Counterpoint TomTom zajął drugie miejsce.

Aplikację TomTom GO można pobrać z: App Store oraz Google Play

Waze

Mapa ze strony WazeKorzenie projektu Waze sięgają 2006 r. W 2013 r. firma została przejęta przez Google, ale uznano, że jej aplikacja cieszy się na tyle dużą popularnością, że nie należy jej zamykać, wchłaniać czy na siłę integrować z Google Maps – nawet wygląd map jest różny, bo Waze stawia na nieco „komiksowy” styl. Zresztą założenia obu projektów są nieco odmienne. Waze to aplikacja mająca stanowić bezpośrednią i precyzyjną odpowiedź na potrzeby kierowców, poszukujących sposobów na ominięcie korków, robót drogowych czy innych utrudnień na drogach. Waze informuje też o kontrolach drogowych, fotoradarach czy cenach paliw. Wpisy mogą być potwierdzane i komentowane przez użytkowników. Jak pokazują doświadczenia użytkowników, Waze prowadzi trasami, które nie są wyznaczane przez Google lub nie stanowią rekomendowanej propozycji. Plusem jest łatwa w obsłudze strona internetowa z wygodnym przyciskiem do wysyłania zaplanowanej na komputerze trasy na telefon lub inne urządzenie mobilne. Z kolei koneksje z Google sprawiają, że do tej aplikacji można zalogować się, korzystając z konta tej firmy. Z poziomu aplikacji Waze można płacić za przejazdy autostradami.

Aplikację Waze można pobrać z: App Store oraz Google Play

Yanosik

Aplikacja YanosikWielu polskich kierowców korzysta z aplikacji Yanosik, która nie tylko prowadzi do celu, ale również ostrzega o kontrolach policyjnych, korkach czy robotach drogowych. Dużym ułatwieniem jest możliwość opłacenia biletów do przejazdów autostradami A2 oraz A4 – unika się w ten sposób konieczności dokonywania na stacji czy za pomocą rządowej aplikacji. Nie zabrakło informacji o cenach paliw, a nawet warsztatów czy ładowarek samochodów elektrycznych, co w przypadku uniwersalnych aplikacji nawigacyjnych nie jest oczywistością i daje do zrozumienia, że Yanosik stara się gromadzić w jednej apce wszystko, co potrzebne zmotoryzowanym. Można tu nawet ubezpieczyć samochód, poszukać używanego pojazdu albo sprzedać swój. Mimo dużej liczby funkcji podstawowa, czyli uruchamianie nawigacji, nie jest trudna do znalezienia. Szczegółowość map Yanosika nie budzi zastrzeżeń, a informacje o problemach znajdują pokrycie w rzeczywistości – opierają się o zgłoszenia kierowców. Minusy? Spora liczba reklam w różnej formie – nawet niektóre sieci stacji są prezentowane za pomocą loga, a inne – ikony dystrybutora.

Aplikację Yanosik można pobrać z: App Store oraz Google Play

Apple Maps

Apple MapsKonkurent Map Google przeznaczony dla urządzeń Apple. Mimo że jest zainstalowany w smartfonie, wiele osób „dokłada” także Mapy Google. Czy słusznie? Tutaj zdania będą podzielone, bo obie aplikacje nawigacyjne mają swoich zwolenników i przeciwników. Kto od dłuższego czasu nie miał kontaktu z Apple Maps, ma dobrą okazję, by się z nimi zapoznać – kolejne aktualizacje znacząco poprawiły jakość i funkcjonalność tej aplikacji, np. wprowadzając trójwymiarowe budynki czy możliwość rozejrzenia się po okolicy na wzór Google StreetView. Trasa jest planowana z uwzględnieniem natężenia ruchu i utrudnień. Dostępne są też m.in. informacje o ograniczeniach prędkości oraz ostrzeżenia o fotoradarach.

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji