Prędzej czy później każdy kierowca stanie przed koniecznością wymiany akumulatora. Warto pamiętać, że poza klasycznymi kwasowo-ołowiowymi akumulatorami w sprzedaży są dostępne baterie wapniowe. Zasługują na rekomendację.
Na przestrzeni lat ewoluowała budowa praktycznie każdego elementu samochodu. Nawet, gdy sprawia on wrażenie klasycznego, mógł zostać unowocześniony. Dotyczy to chociażby akumulatora 12V, który może być wykonany także w technologii wapniowej, wapniowo-kadmowej lub wapniowo-srebrowej.
Akumulatory wapniowe, opisywane też jako Ca/Ca lub Ca, z technicznego punktu widzenia, mają niemal identyczną budowę, jak standardowe akumulatory ołowiowe. Różnicą są dodatnie i ujemne kratki – wykonane z ołowiu, ale z domieszką wapnia. Płytki mają niewielką grubość, ale zwiększoną wytrzymałość. Akumulatory wapniowe nie wymagają uzupełniania wody, dzięki czemu są bezobsługowe.
Na tym nie kończą się jednak ich zalety. Są także inne powody, które sprawiają, że warto wybrać akumulator wapniowy. Tego typu źródła prądu mają charakteryzują się wysokim prądem rozruchowym, co zwiększa prawdopodobieństwo uruchomienia silnika w trudnych warunkach.
Ponadto akumulatory wapniowe wykazują dużą odporność na cykliczne ładowania i rozładowania w czasie użytkowania, jak również na wahania temperatur – zarówno skrajnie niskie, jak i skrajnie wysokie nie powodują istotnych spadków pojemności. Nie bez znaczenia jest też zwiększona żywotność i niskie samorozładowanie. Warto jednak pamiętać, że akumulatorom wapniowym bardzo szkodzi głębokie rozładowanie. Powstający wówczas siarczan wapnia zatyka pory płytek. Nie rozpuszcza się w elektrolicie, więc ładowanie nie przywróci pierwotnego stanu rzeczy. Szacuje się, że rozładowanie skutkuje utratą nawet 20% pojemności akumulatora wapniowego. Poziom naładowania trzeba więc monitorować – zwłaszcza jeżeli rzadko używany auta lub jest ono użytkowane wyłącznie na krótkich dystansach.
Warto wiedzieć: Akumulator AGM. Czym różni się od zwykłego? Czy warto dopłacać?
Ceny akumulatorów wapniowych są zbliżone do akumulatorów kwasowo ołowiowych. Ogólnie mówi się, że baterie Ca/Ca są tańsze, ale kluczowe dla ceny okazują się pojemność, marka i miejsce zakupu.
Można spotkać się z pojęciem tzw. akumulatora hybrydowego. Każda z jego elektrod jest wykonana w innej technologii. Najczęściej spotykane typy hybryd to srebrowo-wapniowe, węglowo-wapniowe, węglowo-ołowiowe czy cynowo-wapniowe. Różnicowanie metali ma zagwarantować odporność na głębokie rozładowanie czy ograniczyć samorozładowanie. Największą popularność zyskały hybrydy wapniowe, oznaczone jako Calcium Plus lub Ca+.
Akumulator wapniowy – jak ładować?
Proces ładowania akumulatora wapniowego nie różni się od uzupełniania prądu w tradycyjnym akumulatorze. Nie trzeba używać ładowarek ze specjalnymi trybami pracy. Akumulator Ca/Ca można z powodzeniem podłączyć do prostownika o napięciu 12 V (tolerowane napięcie ładowania sięga 14,8 V). Czas niezbędny do pełnego naładowania różni się oczywiście od stopnia rozładowania i pojemności. Można jednak przyjąć, że to ok. 10 godzin. Natężenie prądu powinno odpowiadać 10% pojemności akumulatora. Jeżeli ma on więc 45 Ah, powinien być ładowany prądem o natężeniu 4,5 A.
