Polskie drogi należą do najniebezpieczniejszych w Europie. Nie powinno więc dziwić, że ITD postanowiło zainstalować przy nich kolejne fotoradary. Właśnie trwają ich testy.
Specjaliści z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym na lotnisku w Toruniu sprawdzali możliwości techniczne i prawidłowość wykonywanych pomiarów przez fotoradary. Badania były prowadzone nie tylko w dzień, ale również po zmroku.
Kiedyś obecność kilku pojazdów na jednym zdjęciu była podstawą do odrzucenia zdjęcia z fotoradaru. Obecnie urządzenia dokonują selekcji i są w stanie podawać prędkości kilku pojazdów. / fot. ITD
Aby sprawdzić, czy urządzenia spełniają wymogi CANARD, przeprowadzono szereg symulacji różnych sytuacji drogowych, w tym wykonywano pomiary kiedy pojazdy znajdowały się równocześnie na czterech pasach ruchu. W trakcie testów urządzenia wykonały ponad tysiąc zdjęć. Zarejestrowany materiał zdjęciowy zostanie jeszcze poddany analizie i ocenie spełnienia wymagań jakościowych.
Parametry pracy fotoradaru można kontrolować, by pomiar był wiarygodny niezależnie od temperatury czy innych warunków atmosferycznych lub pory dnia. / fot. ITD
To kolejny etap w wyłonieniu dostawcy 26 nowych urządzeń rejestrujących. Wykonawca umowy ma dostarczyć oraz zainstalować fotoradary, które będą mogły pracować w trudnych warunkach pogodowych, wysokiej i niskiej temperaturze powietrza, rejestrować prędkość do co najmniej 220 km/h. Fotoradar ma umożliwiać rejestrację wykroczeń w obu kierunkach ruchu, a jakość wykonanych zdjęć musi być wysoka. Fotoradary powinny identyfikować konkretny pojazd, odczytując jego tablicę rejestracyjną, którego kierujący popełnił wykroczenie spośród innych pojazdów znajdujących się na co najmniej trzech sąsiednich pasach ruchu.
W ramach realizowanego projektu rozbudowy i zwiększenia skuteczności działania w ramach automatycznej kontroli ruchu drogowego, Inspekcja Transportu Drogowego kupi w sumie 358 urządzeń rejestrujących, które zasilą działający już system CANARD. Urządzenia zastąpią dotychczas działające oraz zostaną ustawione w nowych lokalizacjach.
W latach 2012-2014 GITD budując CANARD też prowadziło testy. Jeden z testowanych „nowoczesnych” fotoradarów zdobył nawet ZERO punktów za identyfikację celu. Zakupiono ich 300 szt. Do tego, producent, spółka skarbu Państwa aby je dostosować do oczekiwań GITD na tyle je zmodyfikowała, że nie mają nic wspólnego z otrzymanym zatwierdzeniem typu. Czyli w świetle prawa są używane nielegalnie. Jak ktoś ma wątpliwości to w Googlach odszuka: FOTORAPID CM Solec Kujawski.
Co ciekawe, rozwiązania obecnie testowane w „nowoczesnych” fotoradarach były już dostępne w tamtym okresie na rynku. Śledzenie 32 pojazdów jest dostępne na świecie od 2012r.
Tylko że technika już poszła dalej… Dziś nowoczesny fotoradar potrafi wykrywać kilkanaście wykroczeń. Nie tylko prędkość… Ale jak to bywało w historii znowu zakupimy „najnowocześniejsze” fotoradary z muzeum techniki.
Ps.
Planowane zakupy 321 przyrządów niewiele rozbudują niewydolny system, bo zamienią w istniejących lokalizacjach ok 300 zabytkowych fotoradarów.
Każde ograniczenie prędkości to jakaś fuszerka drogowa – zamiast toto naprawiać stawia się radary. Płacą kierowcy – tylko czekać na premię dla autorów zagrożeń ruchu!!!
Tak trzymać. Czekam na całkowite wyeliminowanie z dróg kierowców o sportowym stylu jazdy. Niech w końcu wygra życie, zwłaszcza życie dzieci. Od postowej jazdy są tory do sportowej jazdy.
W latach 2012-2014 GITD budując CANARD też prowadziło testy. Jeden z testowanych „nowoczesnych” fotoradarów zdobył nawet ZERO punktów za identyfikację celu. Zakupiono ich 300 szt. Do tego, producent, spółka skarbu Państwa aby je dostosować do oczekiwań GITD na tyle je zmodyfikowała, że nie mają nic wspólnego z otrzymanym zatwierdzeniem typu. Czyli w świetle prawa są używane nielegalnie. Jak ktoś ma wątpliwości to w Googlach odszuka: FOTORAPID CM Solec Kujawski.
Co ciekawe, rozwiązania obecnie testowane w „nowoczesnych” fotoradarach były już dostępne w tamtym okresie na rynku. Śledzenie 32 pojazdów jest dostępne na świecie od 2012r.
Tylko że technika już poszła dalej… Dziś nowoczesny fotoradar potrafi wykrywać kilkanaście wykroczeń. Nie tylko prędkość… Ale jak to bywało w historii znowu zakupimy „najnowocześniejsze” fotoradary z muzeum techniki.
Ps.
Planowane zakupy 321 przyrządów niewiele rozbudują niewydolny system, bo zamienią w istniejących lokalizacjach ok 300 zabytkowych fotoradarów.
Każde ograniczenie prędkości to jakaś fuszerka drogowa – zamiast toto naprawiać stawia się radary. Płacą kierowcy – tylko czekać na premię dla autorów zagrożeń ruchu!!!
Tak trzymać. Czekam na całkowite wyeliminowanie z dróg kierowców o sportowym stylu jazdy. Niech w końcu wygra życie, zwłaszcza życie dzieci. Od postowej jazdy są tory do sportowej jazdy.
Aha, czyli rozumiem że fotoradary polepszą infrastrukturę naszych dróg i ich jakość? Czy może polepszą budżet Państwa.
Bez zmiany nakładania mandatów nic się nie zmieni, wysokość kar to jakaś kpina. Mandaty procentowe od zarobków, wtedy wszystkich równo zaboli.
Dawajcie mandaty drogom, skoro są najniebezpiczniejsze drogi w Europie, a kierowcy są w porządku.
Sie barany i cepy za drogi wezma.
„Polskie drogi należą do najniebezpieczniejszych w Europie” – bzdura!!!!! Drogi są bezpieczne. To kierowcy stwarzają niebezpieczeństwo.