Czy 18-letni Opel Astra może zostać eksponatem muzealnym? Okazuje się, że tak. Poznaj historię tego wyjątkowego egzemplarza.
Prezentowany Opel Astra G z nadwoziem kombi pochodzi z 2003 roku, a pod jego maską pracuje 80-konny silnik Diesla o pojemności 1,7 litra. Wieloletnim właścicielem tego auta był Henning Barth, pracownik Opla. Astrę kupił jako używaną z przebiegiem 100 000 km za 5000 euro i przez kolejne lata wykorzystywał ją głównie do dojazdów do pracy, pokonując codziennie ok. 100 km między swoim domem w Hunsruck a siedzibą marki w Russelsheim.


W ten sposób przejechał pół miliona kilometrów, a opisywany Opel ani razu nie odmówił posłuszeństwa, nie wymagał też żadnych poważniejszych napraw. Mimo że Astra ma już ponad 600 000 km na liczniku, to nadal jest w świetnej kondycji.
„To niesamowite, że przez te wszystkie lata i po takim przebiegu Astra specjalnie się nie zestarzała. Oczywiście przyznaję, że dobrze o nią dbałem, ale i tak aż trudno uwierzyć, że silnik, skrzynia biegów, turbosprężarka czy pompa wysokociśnieniowa nigdy nie odmówiły posłuszeństwa. Nawet sprzęgło wciąż jest oryginalne” — mówi z dumą Henning Barth, szczęśliwy właściciel Astry.
Przyszła jednak pora na zmiany. Pan Barth postanowił przekazać swoją Astrę kombi z przebiegiem 600 000 km do zbiorów Opel Classic Collection, a na jej miejsce kupił nowszy model. Tym razem jego wybór padł na dobrze utrzymaną Astrę J z wysokoprężnym silnikiem 2.0 CDTI o mocy 165 KM. Zamierza przekroczyć nią przebieg, jaki uzyskał poprzednim samochodem.
Zobacz również: